Już za kilka dni dowiemy się jak będzie prezentował się najnowocześniejszy wynalazek od polskiej firmy Manta. Mowa oczywiście o przenośnym odtwarzaczu 3D PMP01, który będzie kompatybilny z technologią trójwymiarową i jednocześnie zaoferuje dość dobre parametry, by oglądać na nim nasze ulubione filmy, będąc w podróży.
Producent spodziewa się, że odtwarzacz o wielkości ekranu równej 8 cali szybko przypadnie do gustu klientom, bowiem to jedno z pierwszych tego typu urządzeń za naprawdę niskie pieniądze. Jego cenę ustalono na 649 złotych, a na sklepowych półkach ma pojawić się na początku przyszłego miesiąca. Rozdzielczość wynosi 1280×768 pikseli, a najważniejszą zaletą tego sprzętu będzie odtwarzanie filmów w technice 3D bez potrzeby zakładania specjalnych okularów.
Nowy sprzęt od firmy Manta obsługuje przede wszystkim formaty obrazów 3D: MPO, 3DG, 3DP czy formaty video 3D: 3DM, 3DV, DivX, MKV (H.264). Wbudowana pamięć pozwoli nam nagrać aż 8 GB, a czas działania na jednym ładowaniu ma wynosić maksymalnie sześć godzin. Nie jest to dużo bo tak naprawdę zdążymy obejrzeć tylko od 3-4 filmów. Z drugiej strony pamiętajmy, że żaden inny polski producent nie oferuje dotychczas podobnego sprzętu, więc warto przekonać się czy urządzenie spełni nasze oczekiwania pod każdym względem.
Źródło: manta
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Do Was dwóch powyżej, ta technologia jest już znana od ładnych kilku lat więc skąd te „zdziwko” 🙂
Przykładem są aparaty i ramki Fuji 3D, Aiptek i inne Chińczyki z LCD 3D bezokularowym więc dlaczego nie Manta, która i tak tego nie wymyśliła lecz produkuje jak „Chińczyki”.
Odpowiadając na Twoje pytanie – No właśnie …cudem:) Sam jestem ciekaw, bo też brzmi to jak science fiction, ale warto zobaczyć i przekonać się samemu.
Może faktycznie Manta nas zaskoczy w myśl zasady: dobre bo….polskie?
:):)
pozdrawiam
Niee… no bez żartów jakim cudem sprzęt manty ma działać tak dobrze,być tani a do tego wyświetlać 3D bez okularów ? Aktualnie chyba żaden z większych koncernów nie dał sobie rady z tym zadaniem…