Nowe wieści do koncernu Philips – producent nie zamierza poddać się w walce o klienta i już niedługo zaproponuje wszystkim maniaKom technologii trójwymiarowej najnowocześniejszy panel 3D. Produkt ma rzucić na kolana, oferując niezwykle wysoką jakość oglądanych materiałów na płaskim, szklanym ekranie. Odbiorniki z nadchodzącej serii, o której niewiele jeszcze wiadomo, zapewnią możliwość oglądania 3D bez potrzeby zakładania specjalnych okularów.
Koncern chce przede wszystkim udowodnić, że potrafi wyprodukować telewizor trójwymiarowy (bez względu na wielkość ekranu), który jakością może równać się z tym, co reklamują inne firmy. Niedawno Toshiba chwaliła się odbiornikiem TV, do którego nie są potrzebne okulary trójwymiarowe podobnie, jak firma LG. Teraz przyszła pora na to, by Philips wytoczył najcięższe działo. Nowy sprzęt 4K x 2K 3D ma zagwarantować niesamowicie wysoką rozdzielczość 3840 x 2160 pikseli, co wprawić może niejednego telewidza w zdumienie.
Producent nie ujawnia jeszcze szczegółowych informacji, ale w pierwszym kwartale nowego roku najprawdopodobniej zobaczymy już model na sklepowych półkach. Ciekawe ile będzie wynosić jego cena i co jeszcze zaoferuje widzom. Zobaczymy także czy firma Philips pokaże swój telewizor na targach CES, które odbędą się w Las Vegas, w pierwszej połowie stycznia 2012-ego roku.
Źródło: philips
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.