Rynek jest powoli zalewany wzbierającą falą produktów kompatybilnych z technologią 3D. Telewizory, okulary, projektory… cały asortyment sprzętu. Obok znanych producentów typu Sony, czy Samsung można znaleźć całą rzeszę pomniejszych firm. Nie każda proponuje urządzenia najwyższej klasy. Tylko jak to rozpoznać?
Na ratunek przychodzi nam Technicolor. Znana w branży filmowej i telewizyjnej marka włączyła się do kampanii stereoskopowej. Nie uświadczymy jednak tutaj żadnych produktów. Ich udziałem w postępie technologicznym będzie certyfikat Certifi3D, którym oznaczać będą urządzenia spełniające odpowiednie wymagania jakości. Co w ten sposób zyska przeciętny użytkownik? Jeśli będzie mu zależało na wysokim komforcie oglądania, zwróci uwagę na odpowiedni symbol na pudle z telewizorem, projektorem lub okularami. Oczywiście z początku ograniczy to asortyment dostępnego na rynku sprzętu, ale z czasem wszystko wróci do normy. Producenci, którzy chcieli się wzbogacić tanim kosztem na nowej technologii pójdą po rozum do głowy i pogonią inżynierów do wzmożonej pracy nad jakością. Natomiast inne firmy, które nigdy nie miały zamiaru podejmować walki z wielkimi koncernami, znajdą swoją niszę na rynku i będą „wciskać” swój towar w niższej cenie.
Technicolor zamierza znakować produkty, które zostaną sprawdzone pod kątem jakości i komfortu odbioru. Uwzględnia się takie elementy jak dyskomfort spowodowany bólem głowy, oczu i mdłościami odczuwanymi podczas oglądania filmów kręconych w technologii 3D. Ponadto sprawdza się w piętnastu puntach problemy na przykład z synchronizacją podwójnego obrazu i kolorami.
Źródło: HD Guru 3D
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.