Sony KDL-40CX520 – recenzja telewizora

Obraz i dźwięk

Na samym początku zwróćmy baczną uwagę na to co najważniejsze, czyli na jakość wyświetlanych treści. Nie od dzisiaj wiadomo, że 40-calowy ekran w zupełności wystarczy, by oglądać wszystko co chcemy w doskonałej jakości Full HD. Tak Full HD, bo zwykłe High Definition to już raczej przeżytek, więc jeżeli naprawdę zależy nam na płynnym, naturalnym i bez żadnych zakłóceń obrazie, to o tym musimy pamiętać.

Ekran LCD o wymiarach 102 cm i rozdzielczości 1920×1080 pikseli daje sobie radę z odczytywaniem popularnych formatów przy jakości pozostającej na niezmiennym poziomie. Do tego dochodzi wysoki dynamiczny współczynnik kontrastu i nie musimy się martwić, że za chwilę coś może być nie tak z wyświetlanymi materiałami. Jeżeli chodzi o ustawienia trybu obrazu, to producent postanowił napakować do swojego sprzętu tyle ile się da, bo w modelu Sony KDL-40CX520 mamy ich naprawdę o dużo.

Jak dla mnie obraz jest całkiem niezły, dlatego podczas trzech pierwszych filmów oglądanych na tymże ekranie, postanowiłem przetestować tryb Vivid i muszę powiedzieć, że jestem z niego zadowolony. W miarę kolejnych tytułów poeksperymentowałem z innymi, i wrażenia mam jak najbardziej pozytywne. Poniżej przedstawiam najważniejsze z ustawień obrazu.

W przypadku Sony KDL-40CX520 otrzymujemy zawsze obraz, na którym widzimy niemal każdy, najdrobniejszy szczegół w doskonałej jakości. Do tego wszystkiego dochodzi bogactwo kolorów oraz wykorzystanie technologii X-Reality, co oznacza, że najmniejsze detale wyświetlone w doborowej jakości nie psują całego efektu. Obraz nie pogarsza się, co ma duże znaczenie, kiedy będziemy chcieli oglądać filmy nagrane w gorszej rozdzielczości.

sony

Widać od razu, że urządzenie od Sony ma nie tylko służyć do oglądania telewizji, ale do jak najlepszego oddawania efektów wizualnych, podczas przeglądania zdjęć. Dlatego w zaprezentowanym modelu są aż cztery różne tryby ustawienia obrazu tak, by wszystkie fotografie mogły być wyświetlane w najlepszej rozdzielczości. Jednak to nie koniec zalet, bowiem fani grania w gry na dużym ekranie także zwrócą uwagę na robienie tego w dwóch wersjach – Game Standard i Original. Moim zdaniem czasami wrażenia są podobne, jednak każdy z nas może posiadać zupełnie odmienny punkt widzenia. Według mnie lepszy jest Standard, dla innych będzie to ten drugi tryb.

To co jeszcze przyciąga od razu wzrok to równomierne podświetlenie matrycy oraz kąty oglądania. Bez względu jak spojrzymy na obraz zawsze jest on w odzwierciedlony w pełni, beż żadnych zniekształceń. Jeżeli chodzi o dźwięk to telewizor od Sony także prezentuje się całkiem nieźle, jeżeli porównamy go z modelami dającymi tylko 10 W ze swoich głośników.

W KDL-40CX520 mamy łączną moc, która wynosi aż 20 W, co powinno dać tym osobom, dla których optymalne brzmienie dźwięku jest istotne, znakomite efekty audio. Wśród ustawień trybu dźwięku mamy do wyboru: Dynamiczny / Standardowy / Czysty głos. Tymczasem w opcji ustawień dźwięku przestrzennego dochodzi do tego tryb: Kino / Sport / Muzyka / Gra. Takie możliwości polepszają znacznie efekty audio, co ma dla mnie duże znaczenie, bo nie wyobrażam sobie, żeby taki telewizor nie posiadał wielu zaawansowanych trybów. Oczywiście można podłączyć dodatkowe kolumny, ale to już kwestia gustu. Dla mnie w zupełności moc głośników wystarczy.

Na koniec warto dodać to, co jeszcze sprawia, że Sony KDL-40CX520 oferuje wysoki poziom dźwięku. Są to przede wszystkim wykorzystane technologie, dzięki którym możemy być zadowoleni z efektów audio. Najważniejszymi z nich są oczywiście Dolby® Digital, Dolby® Digital Plus czyDolby® Pulse. Aż nie chce się wierzyć, że wszystko to zostało dodane i „upchnięte” do idealnie płaskiego telewizora.

sony