Japonia zawsze nam się kojarzyła z samurajami. Era wojowników kodeksu Bushido nie jest zakopana głęboko w przeszłości. Chyba każdy z nas w jakimś okresie swojego życia podziwiał ich trochę odrealnione, ale imponujące podejście do życia. Światopogląd, w którym honor stoi ponad życiem jest raczej obcy współczesnemu człowiekowi, przyzwyczajonemu do zdobywaniu szczytów „po trupach”. Jednak wciąż lubimy zerkać za siebie i myśleć jakby to było, gdyby jednak katany przetrwały próbę charakterów. Nic zatem dziwnego, że wciąż powstają filmy traktujące o japońskich legendach. Kolejnym będzie „47 Ronin” z Keanu Reevesem w roli głównej.
Obraz będzie przedstawiać historię Kai – wyrzutka, który dołącza do grupy czterdziestu siedmiu Roninów, przewodzonej przez wojownika o imieniu Oishi (w tej roli Hiroyuki Sanada). Razem szukają zemsty na zdradzieckim władcy, który zabił ich pana oraz wygnał ich ze swoich nowych ziem. W walce o honor uczestniczą w wielu przygodach, które dla normalnego śmiertelnika zakończyłyby się śmiercią.
Cały film zostanie nakręcony w technologii stereoskopowej. Jeśli zatem żałowaliśmy, że Matrix nie został wyprodukowany w trójwymiarze – bez obaw. Zobaczymy jeszcze Neo w 3D, tylko z trochę innym image. Zdjęcia rozpoczną się 14 marca. Premiera jest przewidziana na listopad 2012 roku.
Źródło: Get The Big Picture
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.