Producenci powoli zasypują nas odbiornikami 3D. Prawdziwa stereoskopia jest na dobrej drodze rozwoju. Jesteśmy już w dość zaawansowanym stadium prac nad technologią autostereoskopową… a co powiecie na drukowane hologramy? Europejska firma Mindblowing, udowadniając że w pełni zasługują na swoją nazwę, zmieściła obraz trójwymiarowy na dwuwymiarowym papierze.
Technologia wykorzystuje rozwiązanie o nazwie ZScape. Inżynierom udało się wydrukować (to nie żadne przejęzyczenie – oni naprawdę to wydrukowali) zaprojektowany wcześniej w AUTOCADzie fragment miasta. Oczywiście spotykaliśmy się już wcześniej z próbami przełożenia rzeczywistości na papier. Tym zajmują się zwykle architekci, wykorzystując magiczną naturę perspektywy. Może się jednak okazać, że to jedynie jarmarczna sztuczka w porównaniu z możliwościami nowej technologii. Mamy bowiem do czynienia z pełnym, 360-stopniowym widokiem zmieniającym się w zależności od tego, z jakiego kąta patrzymy (bez potrzeby noszenia specjalnych okularów). Efekt można zobaczyć na zamieszczonym poniżej klipie.
Jedynym problemem jest cena. Pojedynczy arkusz materiału kompatybilnego z nadrukiem 3D, może kosztować nawet tyle samo co odbiornik autostereoskopowy. Trzeba zatem ponownie zacząć oddychać i ze spokojem założyć, że technologia jest jeszcze w fazie rozwoju. Z pewnością z czasem koszta jej wykorzystania zmaleją.
Źródło: Mindblowing
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.