Firma Lenovo anonsowała niecodzienny telewizor, którego dane techniczne w wielu aspektach przypominają te znane ze smartfonów. Model K91 jest pierwszym telewizorem, współpracującym z systemem operacyjnym Android 4.0. Czym jeszcze zaskoczy nas producent?
Sprzęt ze stajni Lenovo wyposażono w dwurdzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon APQ8060 o częstotliwości taktowania na poziomie 1,5 GHz. Warto wspomnieć, iż prezentowany sprzęt posiada aż 55-calowy ekran IPS w rozdzielczości Full HD (zapewniono wsparcie dla technologii 3D). Użytkownicy mogą także liczyć na 1 GB pamięci operacyjnej oraz 8 GB pamięci wbudowanej, czytnik kart pamięci, jak również aparat 5 Mpix. Do tego wszystkiego dorzucono także czujnik ruchu, moduł Wi-Fi oraz gniazda USB i HDMI.
Sprzęt zapewnia wsparcie dla technologii sterowania głosem, a kamera może być stosowana m.in. do wideorozmów i rozpoznawania twarzy. Aplikacje dla K91 będzie można ściągać jedynie ze specjalnego katalogu online Lenovo Android Store. W charakterze pilotów do telewizora wykorzystywane będą również smartfony z oferty chińskiego producenta.
Jak oceniacie tę inicjatywę? Lenovo przyspieszy zmiany na rynku TV? Wchodzimy w nową erę Smart TV, czy będzie to jednorazowa inicjatywa, która przejdzie bez większego echa?
Źródło: Pocket-lint
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Na YouTube pojawił się oficjalny teaser oraz krótki materiał zza kulis związany z aktorską adaptacją…
Amazon.pl przygotował atrakcyjną promocję na zakup czytnika e-book Kindle 16 GB! To doskonała okazja, aby…
Szukasz zestawu do wirtualnej rzeczywistości od Sony? Jeśli tak, to sprawdź rewelacyjna promocję na Sony…
Sklep RTV EURO AGD przygotował atrakcyjną ofertę na zakup czarnego kontrolera Sony DualSense. To świetna…
Granie w chmurze z Xbox! Streamuj swoje gry na smartfonie, tablecie, TV czy w VR…
Netflix pozwany po technicznych problemach podczas transmisji walki Paula z Tysonem. Czy gigant VOD ma…
Komentarze
przydałby się jeszcze pilot Magic taki jak ma LG, klawiaturo-pilot
i ekran dotykowy ;) by przechodząc przez salon można było na szybko przejrzeć techmaniaka :)
a na serio, rynek i taki sprzęt telewizyjny muszą się dopiero ukształtować - odrzucić to co będzie zbędne i ugruntować to co będzie konieczne do intuicyjnej i ergonomicznej obsługi