>

Samsung radzi sobie doskonale. Czy aby na pewno?

Połowa lutego przyniosła informację, iż w roku ubiegłym zrealizowano 222 mln płaskich telewizorów, co w porównaniu z rokiem 2010 oznacza wzrost o 7,5%. Firmie Samsung udało się wykroić aż 20% rynkowego tortu. Dało to Koreańczykom pozycję lidera wśród producentów TV. Na pierwszy rzut oka azjatycki gigant nie ma się czym martwić, a inwestorzy powinni składać ręce do oklasków. Sprawa jest jednak dużo bardziej złożona i do przysłowiowej beczki miodu musimy dorzucić nie łyżkę, lecz cały słoik dziegciu.

Logo: Samsung

Na poczatek wspomnę, iż kolejne miejsce na liście największych producentów płaskich telewizorów zajmuje wielki konkurent Samsunga – korporacja LG (13% rynku). Na podium znalazło się jeszcze Sony z wynikiem 9%. Sporą część rynku zajęły firmy chińskie – 6 największych producentów z Państwa Środka uzyskało aż 21% udziałów w globalnym rynku. W porównaniu z rokiem 2010 oznacza to wzrost o 4%. Chińskie przedsiębiorstwa zwiększyły poziom realizacji telewizorów LCD aż o 34% w skali roku (głównie za sprawą rosnącego popytu na rynku rodzimym). Korporacja TCL sprzedała 9,4 mln telewizorów, co w porównaniu z poprzednim rokiem oznacza wzrost o 75%. W bieżącym roku firma zapewne przekroczy poziom 10 mln zrealizowanych odbiorników.

W tym samym czasie podaż Samsunga wzrosła o 12%, a LG o 6%. Z kolei Sony zanotowało spadki sprzedaży na poziomie 6%. Co prawda, koreańscy giganci nadal mogą się pochwalić rosnącym poziomem realizacji, ale nie jest on tak dynamiczny, jak w przypadku chińskich producentów. Na rok 2012 prognozowana jest jeszcze dominacja koreańskich firm (o swoje pozycje muszą się poważnie martwić koncerny japońskie), ale Samsung i LG zapewne poczują już na plecach oddech chińskiej konkurencji. A to nie jedyny problem Samsunga.

Pracownicy DisplaySearch przewidują, iż do roku 2015 rynek paneli ciekłokrystalicznych skurczy się o 8% i osiągnie wartość 92 mld dolarów. W tym samym czasie segment ekranów OLED powinien dynamicznie rosnąć i w roku 2018 osiągnąć wartość 20 mld dolarów (16% w całym rynku wyświetlaczy wobec dzisiejszych 4%). Samsung postanowił już teraz dokonać zmian, które mają pomóc firmie zmierzyć się z nadchodzącymi przetasowaniami.

Mimo pozycji lidera Samsung musi dokonać zmian w zakresie produkcji TV / Fot. Didier Kobi, Fotolia

Od 1 kwietnia na rynku będzie istniała firma Samsung Display Company. To nic innego, jak oddział koreańskiej korporacji odpowiedzialny za produkcję telewizorów LCD, który od teraz będzie funkcjonował oddzielnie. Sprawa jest już pewna (zatwierdziła ją rada dyrektorów korporacji), choć nadal wzbudza w branży sporo emocji. Pojawiają się pytania o cel tego działania. A ten jest całkiem zrozumiały: wyłączenie tego oddziału ma mu zapewnić szybsze podejmowanie kluczowych decyzji i lepszą realizację zamówień dokonanych przez inne firmy. Wspomina się także o wynikach sprzedaży: o ile poziom realizacji wyświetlaczy dla urządzeń mobilnych robi spore wrażenie, o tyle w przypadku telewizorów i monitorów sprawa nie wygląda już tak kolorowo. Aby poprawić raporty finansowe decydenci Samsunga zdecydowali się więc na wyłączenie tego oddziału i utworzenie z niego osobnej firmy.

Warto w tym miejscu przypomnieć, iż stosunkowo niedawno, bo na początku tego roku, Samsung zderzył się z inną ważną zmianą w zakresie produkcji paneli ciekłokrystalicznych – Koreańczycy byli zmuszeni zakończyć współpracę z korporacją Sony (polegała ona głównie na pracach naukowo-badawczych) i wykupić za 940 mln dolarów udziały Japończyków we wspólnym przedsięwzięciu (joint venture S-LCD powstało w roku 2004). Reasumując: utrata partnera, gorsze wyniki finansowe i chęć poprawy przepływu informacji doprowadziły ostatecznie do powstania nowej firmy.

Czy to oznacza, iż Samsung bezpośrednio nie będzie miał już nic wspólnego z ekranami? Nic bardziej mylnego – koreański producent pozbywa się oddziału LCD, ale nadal zamierza pracować nad wyświetlaczami OLED. I to na dużo wyższych obrotach. Większość producentów z tego sektora powoli zaczyna koncentrować swe wysiłki na panelach OLED i decydenci Samsunga zdają sobie sprawę z tego, że nie mogą sobie teraz pozwolić na opóźnienia w tej materii. Nie będę się rozpisywał w temacie zalet technologii OLED – zauważę jedynie, iż dobry start w tej gałęzi telewizorów mógłby zapewnić Samsungowi silną pozycję w całej branży na kilka długich sezonów.

Redaktorzy DigiTimes prognozują również dynamiczny wzrost paneli LED na rynku wyświetlaczy. W roku 2014 powinny one stanowić 25,8% rynku (wobec 11,6% w roku bieżącym oraz 1,5% w roku 2009). Tak poważne zmiany tłumaczą oni m.in. dążeniem producentów do unowocześnienia swych technologii stosowanych w realizowanym sprzęcie oraz do obniżenia poziomu negatywnego wpływu na środowisko naturalne. Mimo iż motorem napędowym zmian w tym zakresie ma być Japonia, to wśród firm, które mogą wnieść spory wkład w rozwój LED wymienia się także Samsunga.

Nim jednak Samsung zacznie liczyć zyski z tych perspektywicznych gałęzi produkcji musi się zmierzyć z poważnymi wydatkami. Niedawno firma zgodziła się wypłacić odszkodowania użytkownikom, którzy kilka lat temu nabyli telewizory marki Samsung z poważnym defektem. Sprawa dotyczy okresu 2006-2008 i rynku amerykańskiego, na którym zrealizowano wówczas spore ilości uszkodzonych urządzeń. Defekt dotyczył układu zasilania – telewizory albo się nie włączyły albo trwało to bardzo długo.

Poszkodowani klienci zdecydowali się na pozew zbiorowy przeciwko Samsungowi. I przyniosło to efekty – Koreańczycy zgodzili się wypłacić niezadowolonym klientom pieniądze na diagnostykę, bądź naprawę sprzętu (maksymalnie może to być 650 dolarów). Póki co nie wiadomo, jak mocno uderzy to korporację po kieszeni, ale wspomina się o milionach dolarów. Widmo takich wydatków z pewnością psuje humory decydentów i akcjonariuszy Samsunga. Być może jednak po uregulowaniu zobowiązań i zmianach w strukturze firmy, nastaną złote lata dla wyświetlaczy azjatyckiego giganta.

Maciej

Najnowsze artykuły

Xtra oferta na 65″ Philips Mini-LED z efektownym podświetleniem Ambilight!

Philips 65PML9008 z serii The Xtra dostępny jest teraz w atrakcyjnej cenie w Media Expert.…

21 listopada 2024

Co oglądać w Netflix? Nowe filmy i seriale (listopad 2024)

[indizar2:stronicowanie] [section:] Co warto oglądać w Netflix? Jakie nowe filmy i seriale na Netflix są…

21 listopada 2024

Nowy serial z serii „W głowie się nie mieści” na Disney+! Zdradzono datę premiery

Powstał nowy serial osadzony w uniwersum „W głowie się nie mieści”. Serial nosi tytuł „Wytwórnia…

21 listopada 2024

Kultowa bajka powraca w wersji aktorskiej! Na to czekali fani

Na YouTube pojawił się oficjalny teaser oraz krótki materiał zza kulis związany z aktorską adaptacją…

21 listopada 2024

Coś dla fanów e-booków: wszechstronny czytnik Kindle w znakomitej ofercie!

Amazon.pl przygotował atrakcyjną promocję na zakup czytnika e-book Kindle 16 GB! To doskonała okazja, aby…

21 listopada 2024

Zestaw PlayStation VR2 w mega niskiej cenie!

Szukasz zestawu do wirtualnej rzeczywistości od Sony? Jeśli tak, to sprawdź rewelacyjna promocję na Sony…

21 listopada 2024