Każdy z nas chciałby wybrać telewizor tani, a jednocześnie najlepszy. Niemożliwe? Niekoniecznie, bowiem dla każdego co innego ma duże znaczenie, jeżeli chodzi o funkcjonalność. Dlatego przedstawiamy 10 trików, które ułatwią Wam zakup wymarzonego odbiornika, przede wszystkim pod kątem przystępnej ceny. A przy okazji poznacie pewne psychologiczne sztuczki.
Kiedy chcemy nabyć telewizor Full HD przeważnie jesteśmy zdecydowani na określoną wielkość ekranu. Jednak niektórzy producenci kuszą nas dodatkowymi calami, w cenie mniejszego odbiornika. Oznacza to, że przykładowo 51 calowy odbiornik możemy zakupić w takiej samej cenie albo niższej, co wersję 50-calową. Warto poszukać, bowiem tak oto oszczędzamy.
Jednak żeby kupować z głową musimy pamiętać, że niekiedy wielkie sieci sklepów mogą nas mamić odwrotną ofertą, proponując mniejszy model, ale w cenie większego. Dzieje się tak, ponieważ nie każdy wie, jak kształtują się ceny rynkowe modeli. Niektórzy nie zauważą różnicy w cenie, a to może narazić nas na spore straty.
Oczywiście nie w każdym przypadku jest tak, że to ktoś chce na nas zarobić. Należy pamiętać, że niektóre odbiorniki różnią się między sobą przede wszystkimi funkcjonalnością. Dodatkowo wyższa seria zawsze będzie droższa, niż niekiedy większy, ale starszy model.
Porównywarka cenowa to narzędzie, które niejednemu ułatwi dobór odpowiedniego sklepu, gdzie zakupimy nasz wymarzony TV, ale w najniższej cenie. Wydawać by się mogło, że obecnie większość tvManiaKów korzysta dzisiaj z tej poręcznej opcji, ale nie wszyscy zaznajamiają się szczegółową ofertą wszystkich sklepów, które oferują ten sam model TV. Z jednej strony to zrozumiałe, bo często takich sklepów jest co najmniej kilkadziesiąt. Żeby przejrzeć wszystkie ceny i miejsca dostępności produktu potrzebujemy dużo czasu. Na szczęście porównywarka podpowiada nam, wskazując gdzie zrobimy najlepszą transakcję.
Porównywarka cenowa nie tylko służy do sprawdzania cen i poszukiwania najtańszych odbiorników. Dzięki takim stronom jak Ceneo możemy także zobaczyć, jak dużo oszczędzamy w porównaniu z innymi sklepami. Różnice są niekiedy niewyobrażalne. Przykład: Panasonic TX-P50GT30E możemy znaleźć za 2999 złotych, tymczasem niektórzy sprzedawcy oferują go w cenie uwaga, większej niemal o 2500 złotych!
Telewizory różnią się pod względem funkcjonalności, a wiadomo, że większość z nas chce TV posiadający znacznie więcej, niż poprzednie serie. Jednak czy zawsze to właściwe podejście? Producenci kuszą nas atrakcyjnym wyglądem nowoczesnych modeli TV, zwracając uwagę na różnice w dostępnych opcjach. Nowe mają z reguły więcej dodatków, ale czy to oznacza, że będą lepsze, niż poprzednicy? Co jeżeli dany model różni się tylko kilkoma funkcjami, których w ogóle nie braliśmy wcześniej pod uwagę? Naprawdę potrzebujemy 15 aplikacji i dostępu do internetu, kiedy poszukujemy odbiornika tylko i wyłącznie do oglądania telewizji i filmów? Po co przepłacać?
Wybór producenta telewizora to bardzo trudna sprawa. Z punktu psychologicznego działa tutaj zasada, że skoro posiadamy sprzęt jednej marki, np. odtwarzacz DVD i jesteśmy z niego zadowoleni, to istnieje większa szansa, że damy szansę tej samej firmie przy zakupie kolejnego, np. telewizora. Skoro odtwarzacz działa jak należy, to znaczy, że producentowi można zaufać. To częsta praktyka stosowana przez kupujących. Zaufanie do jednej marki to rzecz bardzo cenna. Czasami jakiś odbiornik wcale nie musi być lepszy, w porównaniu z ofertą konkurencji, ale… właśnie posiada takie same logo, jak większość naszych domowych urządzeń.
Niestety dzieje się także tak, że pod wpływem przywiązania do konkretnej marki nie widzimy korzyści, które przynoszą nam inne firmy. Przecież nie zawsze jest tak, że skoro coś poprzednio było dobre, to następny produkt będzie równie udany. Więc co robić? Najlepiej zestawić zalety i wady podobnych modeli TV różnych producentów, by w miarę obiektywnie podejść do tematu. Wiadomo, że nie zawsze to jest łatwe, wtedy pozostaje nam wrócić do początku i albo zaufać naszej ulubionej marce, albo dać szansę innym.
Przepiękny telewizor kusi na w oknie wystawowym i po jakimś czasie widzimy, że nagle jego cena zaczyna spadać. Pewnie odbiornik cieszy się ogromnym zainteresowaniem, że producent postanowił obniżyć jego cenę, by więcej osób mogło go nabyć – mogą pomyśleć niektórzy. Kiedy po kolejnych dniach do ponownego spadku ceny zostanie dołączona informacja, że pozostały ostatnie sztuki, pewnym jest to, że tak jak myśleliśmy wcześniej to po prostu okazja i tylko naiwny nie skorzystałby z szalonej promocji.
Pojawia się tylko pytanie czy w dzisiejszych czasach naprawdę ktoś da nam coś za darmo? Spójrzmy na tą sytuację ze strony producenta – czy skoro jakiś model sprzedaje się z każdym dniem znakomicie, to czy warto obniżać jego cenę, skoro i tak jutro ponownie będzie w centrum zainteresowania? Najczęściej dzieje się tak dlatego, że sklepy chcą pozbyć się produktów, które zalegają od dłuższego czasu. Telewizor może mieć aż trzy lata i nadal być na wystawie. Niemożliwe? A jednak. Jak pozbyć się niechcianego towaru? Obniżyć jego cenę, żeby ludzie myśleli, że to promocja. Zajrzyjmy od czasu do czasu na przeglądarki cenowe albo stronę producenta, by nie kupić „przeterminowanego” urządzenia.
Przy zakupie telewizora 2D bardzo ważne jest to, czy poza nim otrzymamy coś jeszcze. Niekiedy cena TV wydaje nam się bardzo zawyżona, jednak, kiedy dowiemy się, że np. przy zakupie otrzymamy odtwarzacz DVD albo pakiet filmów na Blu-ray, sytuacja szybko się zmienia. Tymczasem duże sieci sklepów wiedzą o tym, że nic tak nie przyciąga naszej uwagi, jak bonusy, dodatki, które otrzymamy „za darmo”. Później okazuje się, że kupno TV i tych samych gratisów osobno wyniosło by nas tyle samo, więc gdzie promocja?
Warto dodać, że niektórzy producenci nie dają nam od razu prezentów, tylko stosują zasadę niedostępności, ale nieco w odmiennej formie. Zamiast dać nam coś, mówiąc „kup TV, otrzymasz za darmo X”, dostajemy tylko szansę na coś niepowtarzalnego, czego nie kupimy za pieniądze. Zobaczymy, ile było od początku roku promocji, związanych z zakupem TV i szansą na otrzymanie „nigdzie niedostępnych” biletów na Euro 2012 albo szansą wygrania ekskluzywnych wycieczek zagranicznych czy najnowszych samochodów. Czasami zachęta i obietnica otrzymania czegoś, a nie po prostu danie za darmo działa lepiej.
Najczęstszy problem dotyczący zakupu nowego telewizora to komentarze i opinie dotyczące interesującego nas modelu. Jedni mogą na stronach internetowych wychwalać odbiornik pod niebiosa, opisując jaki to jest wspaniały, dodając, że posiada funkcje, których tak naprawdę nie ma, itd. Drudzy mogą pisać, że to telewizor nieudana inwestycja, bo jakość obrazu jest zła, lepszy dźwięk wydaje ich smartfon, a cena jest niczym z kosmosu. Nie mając porównania i pozostając z dylematem, komu wierzyć, przyszli klienci po prostu sprawdzają, jakie komentarze dominują. Jeżeli zdecydowana większość to pozytywy, wtedy łatwiej nam usprawiedliwić głosy mniejszości – negatywne opinie o TV – (podobnie na odwrót) i zrobić tak, jak mówi większość.
Tymczasem większość odbiorników na które decydują się klienci, są przeważnie tymi, które cieszą się ogromną popularnością w sklepach w całym kraju. Każdy chce mieć nowoczesny i przede wszystkim modny model, o którym rozpisują się producenci oraz sklepy. Dlatego istnieje duże prawdopodobieństwo, że podobny albo nawet i ten sam model kupili, bądź zamierzają kupić nasi znajomi. Jeśli tak, to warto zapytać ich o to, dlaczego zdecydowali się właśnie na ten produkt. Często opinie naszych znajomych z psychologicznego punktu widzenia mogą sprawić, że zmienimy zdanie i wybierzemy zupełnie inny sprzęt. „Skoro znajomi uważają, że ten TV jest znacznie lepszy od tego, na który decydowałem się wcześniej, nie mogą się mylić, przecież mają go w domu.”
Odwieczny dylemat niejednego kupującego TV, to wybór odbiornika pod względem plazmy, LCD czy (LCD) LED. Przeważnie wygląda to tak, że klienci decydujący się na mniejsze oraz ekrany o średniej wielkości (do 42 cali) kupują wyświetlacze LCD. Upewnijmy się wcześniej, że odbiornik oferuje obraz Full HD oraz „dobrą” technologię odświeżania. Jeżeli poszukujemy większych telewizorów, lepsze będą plazmy. Każdy wybór LCD, LED czy plazma, to wady i zalety. I tak, LED-y są zazwyczaj tańsze od plazm, ale niekiedy możemy spotkać się z jakością obrazu, która nie jest doskonała w 100% (smużenie, brak płynności ruchu w niektórych momentach). Tymczasem plazmy to przede wszystkim lepsze wrażenia, (większy ekran), brak efektu smużenia, ale droższa cena.
Telewizor może nas omamić nie tylko swoją funkcjonalnością, ale także ceną, zwłaszcza, jeśli przeglądamy oferty różnych sklepów internetowych i okazuje się, że zakup wymarzonego TV w jednym z nich jest tańszy nawet o 200-300 złotych. Już chcemy zamawiać TV, kiedy okazuje się, że zapomnieliśmy o jednej najważniejszej rzeczy, a mianowicie o koszcie dostawy, który nie zawsze podawany jest na początku oferty.
Najlepsze rozwiązanie, to zamawiać ze źródeł znanych, jak duże sieci sklepów RTV, które przeważnie w treści ogłoszenia informują, że dostawa jest np. darmowa. Wtedy możemy być bardziej spokojni, niż gdybyśmy zamawiali z mniejszych, nieznanych lokalizacji.
Kupując telewizor trójwymiarowy nie wystarczy znaleźć interesujący nas model w przystępnej cenie, bowiem bardzo ważne jest też to, czy w jego cenę wliczone są również okulary trójwymiarowe. Są sklepy, które kuszą nas nieziemsko niską ceną danego TV 3D, ale dokupienie okularów (których nie ma w pakiecie z TV) może nas dodatkowo kosztować 200-500 złotych. Nie wszyscy o tym wiedzą, dlatego dobrze jest to sprawdzić.
Kolejna kwestia, to ile par okularów będzie nam potrzebnych. Jeżeli szukamy TV z myślą o rodzinnym oglądaniu, to koszt 4-5 kompletów takich gadżetów może wynieść prawie tyle samo co zakup telewizora. Może warto jeszcze raz wziąć pod uwagę inne modele, które oferują nie jedną parę gratis, ale np. kilka.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Max z pierwszym trailerem potencjalnego hitu. Noah Wyle powraca w roli niezłomnego lekarza w 15-odcinkowym…
Znajdź swoją wymarzoną jakość obrazu! Sprawdź najnowszy telewizor LG OLED z zaawansowaną matrycą OLED Evo…
Niedawno debiutująca na Netflix animacja Skydance Animation pt."Zaklęci" wywołała mieszane uczucia wśród widzów. Jak krytycy…
Najnowszy telewizor LG OLED 55B4 możesz teraz kupić w wyjątkowej cenie w Oficjalnym sklepie Allegro!…
Philips 65PML9008 z serii The Xtra dostępny jest teraz w atrakcyjnej cenie w Media Expert.…
[indizar2:stronicowanie] [section:] Co warto oglądać w Netflix? Jakie nowe filmy i seriale na Netflix są…
Komentarze
tylko kto ma tyle kasy na tv. Oczywiscie fajny pomysl ale nie na moją kieszeń
ten drugi to nie wiem jaki ale fajna opcja bo potem można go sprzedać, czyli pewnie zwrot jest :D
Jak ktoś ma dużo kasy, albo chce wydac 10 tysi na tv to niech sobie wejdzi ena media expert i tam dostanie drugi.
Chodzi o to, że NIE TYLKO chcą zarobić, ale też chcą faktycznie zaproponować godny polecenia sprzęt. Tak, żeby klient zaufał marce, co dzisiaj jest niekiedy trudne...
"Oczywiście nie w każdym przypadku jest tak, że to ktoś chce na nas zarobić"
Do autora: ???
@jacekg bardzo fajne rozumowanie, widzę to podobnie :) Chociaż trzeba też przyznać rację @RozBro, że tytuł artykułu może być mylący, bo wiele osób czytając "Tani i dobry TV" ma przed oczami serię LEDów Haiera lub Thompsonów :)
Dzięki Abstrakt
Dlatego lepiej wyjaśnić o co chodzi jak powyżej:) Żeby nie było wątpliwości:)
pozdrowienia
Dziwi mnie trochę ten artykuł. Tzn doskonale zdaje sobie sprawę jaki był zamiar autora i pod żadnym pozorem nie kwestionuję wersji merytorycznej tekstu. Chodzi mi tylko o to, że tytuł brzmi "Jak kupić dobry i TANI telewizor" a w tekście większość to kolosy za ~10 tysięcy... Myślałem, że dowiem się czegoś o Mantach, Haierach czy Thompsonach za mniej niż tysiak (jak pisałem wcześniej, samych porad nie podważam :)!), ale zestawienie tych drogich odbiorników w ogóle tu nie pasuję. Dla odmiany można by było dać np. Haiera LE29C910C za 800 kilka złotych, czy coś w podobnym pułapie cenowym. Warto zauważyć, że nie każdy szuka drogiego kolosa, zdarzają się też ludzie, którym wystarczy coś mniejszego, taniego, prostego :) Pozdrawiam serdecznie!
Witaj
Przedstawione modele były najciekawszymi modelami w tamtym czasie. Oczywiście, że "tani i dobry" w pierwszej kolejności kojarzy się np. z takimi modelami jak w linku poniżej:)
http://www.tvmaniak.pl/51394/tcl-nowe-telewizory-699-zlotych/
Aczkolwiek pod pojęciem "tani i dobry" również znajdziemy kolosy 55, 60, 65 cali, bowiem "dobry i tani" model 55-calowy, który jest tańszy od konkurencji o 2 tys. złotych również zasługuje na miano "tani i dobry":)
pozdrowienia
Przede wszystkim nie iść do RTVEuroAGD, tylko do innego sklepu. Mają po prostu za drogo i wcisną ubezpieczenie.
To fakt - dobra porównywarka cen to podstawa. Bardzo przydatnym narzędziem jest stronka - http://gdzieobejrze.pl . Sama, kiedy kupowała telewizor, znalazłam dokładnie ten sam model TV w różnych cenach. Nie warto więc przepłacać. :)
Z pewnością się przyda:)
http://www.tvmaniak.pl/49152/ustawienia-obrazu-telewizora-poradnik/