Święta tuż tuż więc, jeżeli chciałbyś sprawić sobie tani i dobry telewizor (niekoniecznie 3D) postanowiliśmy znaleźć niedrogą propozycję. Jedną z nich jest 37-calowy odbiornik LED LG 37LS5600. Jednak czy jego zakup to opłacalna inwestycja?
Patrzę właśnie na ten telewizor i jedna myśl przychodzi mi do głowy. Za takie niewielkie pieniądze, to jeden z ładniejszych (bo są jeszcze atrakcyjniejsze modele) odbiorników LED. Dwie rzeczy zwróciły moją uwagę. Pierwsza to bardzo wąska ramka, która sprawia, że sprzęt wygląda znakomicie.
Druga to ciekawa podstawka, która bardzo kojarzy mi się z Toshibą 55ZL2. Tam też mamy do czynienia z „pustą” nóżką. Jednym może się podobać, drugich może razić – ja nie mam zastrzeżeń.
W tym roku mieliśmy naprawdę ogromną lawinę telewizorów od LG. Zapierające dech w piersiach technologie, elegancki wygląd, smukła ramka oraz bajeczna jakość obrazu spowodowały, że niejeden z nas stał się szczęśliwym posiadaczem modelu z najnowszej serii. Jednak poszukując TV niekoniecznie musimy wydawać od razu cały nasz majątek, by mieć 84-calowy sprzęt, który będzie nam tylko zawadzał. Możemy poszukać innych, tańszych rozwiązań (zwłaszcza przed świętami).
LG 37LS5600 nie został wyposażony w technologię pozwalająca na odtwarzanie filmów trójwymiarowych. Gdybyśmy szukali niedrogiego TV, ale z 3D – LG 42LW570S byłby zapewne ciekawą propozycją. Tylko, że nie wszyscy „inspirują” się dodatkowym wymiarem. Powiem szczerze, że już teraz nawet ja nie zachwycam się tak bardzo filmami oglądanymi w 3D, jak było to jeszcze kilka miesięcy temu. Natomiast cenię sobie znakomitą jakość obrazu. Czy LG 37LS5600 spełniłby moje surowe oczekiwania?
Po pierwsze 37-calowy TV może i robi wrażenie (kiedy przez całe życie oglądało się filmy na znacznie mniejszym ekranie – uroki dzieciństwa), jednak dla mnie byłaby to strata pieniędzy, by kupować telewizor, który nie posiada chociaż 42 cali.
Po drugie jakość obrazu oceniłbym na ocenę dobrą. Cóż mogę poradzić, inni producenci, jak Panasonic czy Samsung oferują trochę lepszą perspektywę oglądania telewizji (bogatsze wyposażanie w dodatki poprawiające obraz). Oczywiście wszystko ma swoją cenę. Jak na telewizor za około 1700 zł poziom wyświetlanych treści odpowiada większości zadowolonych posiadaczy 37-calowego pudełka. Gdybym musiał egzystować przy 37 calach i odświeżaniu 100 Hz, pewnie bym się przyzwyczaił (ale na nie muszę – chcę więcej).
Telewizor ma super ostry obraz i wszystko co potrzeba.Ale na pewno nie odświeża obrazu na 100Hz jak piszą tu na stronie oraz na plakietce z cena. Być może to wina producenta który na swojej stronie podaje tzw Motion Clarity Index 100.Ktoś dopisał w sklepie Hz a to nie ma nic wspólnego. Jest tylko 50Hz i smużenie przy szybszym ruchu.
– Michał br – RTV EURO AGD
Co zrobić, żeby podkręcić dźwięk wydobywający się z Waszego telewizora LED? Najlepiej podłączyć dość dobre kino domowe o wielkiej mocy. Powód jest prosty, LG 37LS5600 nie urzekł mnie swoimi możliwościami „wokalnymi”, ale mogłem się tego spodziewać. Bardzo dobrze nadaje się do oglądania programów telewizyjnych, ale podczas projekcji filmów mamy zbyt mało dodatków, by polepszyć nasze doznania audio. Standardowe głośniki oraz podstawowe opcje nie sprawią, że poczuję się, jak w kinie. Co prawda jest Czysty Głos 2, którą mamy w zasadzie w każdym, lepszym modelu LG, ale nie satysfakcjonuje mnie to za bardzo.
Czasami mam wrażenie, że producenci zapominają o tym, że nie tylko jakość obrazu liczy się przede wszystkim. Ważne są także ustawienia dźwięku, a w przypadku tego modelu mamy nieco ograniczone możliwości. No nic, idę po kino…
LG 37LS5600 nie jest telewizorem, dzięki któremu połączymy się z internetem. Model z tej serii został stworzony z myślą o użytkownikach, niepotrzebujących takiego gadżetu. Wielka szkoda nawet, gdyby miał jakieś minimalne opcje sieciowe (chociażby dostęp do informacji ze świata) byłby znacznie ciekawszym odbiornikiem. Już nie mówię o oglądaniu teledysków z YouTube albo łączności ze Skypem).
Po drugie nawet w cenie do 1800 złotych możemy zaopatrzyć się Smart TV z dostępem do internetu i dodatkami sieciowymi. Nie lepiej zatem dołożyć?
Wizualnie LG 37LS5600 porywa, ale nie da się ukryć, że nawet pomimo płaskiego panelu znalazły się tutaj najbardziej wartościowe złącza oraz gniazda. Niekiedy ich ilość może nie być wystarczająca, ale po kolei.
Z najważniejszych mamy do wyboru 3 HDMI. Taka ilość powinna wystarczyć, by bez problemu podłączyć inny sprzęt. Jednak na rynku możemy znaleźć telewizory z większą ilością HDMI. Natomiast jedno złącze USB to stanowczo za mało. Sam na moim lapku mam dwa, nie podłączam wielu sprzętów, ale i tak brakuje jeszcze jednego. W odbiorniku TV – moim zdaniem – dwa USB to podstawa.
Telewizor posiada tylko 1 USB, czyta filmy AVI i napisy txt z polskimi znakami również z dysku 2,5″. Telewizor prosty. Nie ma możliwości nagrywania na żadnym nośniku, tylko odtwarza. Dość ubogi w funkcje, ale to co ma jest proste w obsłudze i przejrzyste. Obraz HD idealny.
– Aspik – RTV EURO AGD
Telewizor LG 37LS5600 nie zachwyca specjalnie masą interesujących funkcji dodatkowych. W zasadzie jest ich tylko kilka, więc nie zaszalejemy przed znajomymi, wychwalając ten model. Chyba każdy w miarę dobry odbiornik posiada menu w języku polskim, Cyfrowy Przewodnik po Programach (Digital EPG) oraz telegazetę, więc ciężko to uznać za dodatek. Podobnie z odczytem plików poprzez wejście USB (muzyka, filmy oraz zdjęcia).
Na szczęście jest coś, co pozwoli poczuć, że model LG 37LS5600 może kojarzyć się z siecią. Obsługa DLNA, czyli przesyłanie multimediów z innego sprzętu (komputer, smartfon) na ekran 37-calowego telewizora ma nam zrekompensować brak możliwości przeglądania stron www. Ale uwaga zrobimy to, tylko i wyłącznie drogą przewodową. No cóż, dobre i to.
Jednak trzeba przyznać jedną rzecz, kiedy zajrzymy na specyfikację dotyczącą poboru energii. LG 37LS5600 znajdziemy w klasie energetycznej A, a roczne zużycie prądu wynosi 77 kWh. Jak dla mnie taki wynik mnie zadowala tylko szkoda, że nie udało się trochę zminimalizować strat. Może się czepiam, ale są odbiorniki, które zużywają znacznie mniej (w klasie A+). Cóż można pomyśleć, że może to domena tylko najnowocześniejszych modeli. Ale nie do końca – dla porównania LG 55LM860V też reprezentuje klasę A, a „zjada” aż 161 kWh.
Telewizor prosty w obsłudze, piękny z wyglądu, idealny obraz. Odtwarza filmy i zdjęcia z USB. Prosty elegancki i niezawodny.
– Borys – RTV EURO AGD
Podsumowując jeżeli standardowy obraz, który nie rzuci Cię na kolana jest dla Ciebie satysfakcjonujący, a większość czasu i tak będziesz spędzał na oglądaniu telewizji (niż efekciarskich hollywoodzkich hitów), LG 37LS5600 powinien przypaść Tobie do gustu.
Jeśli zatem chodzi o dźwięk to podobnie, jak z obrazem, poleciłbym ten model telewizora osobom niewymagającym niesamowitego brzmienia, bez którego trudno (niektórym z nas) wyobrazić sobie projekcję filmu akcji albo science-fiction.
LG 37LS5600 nie zostanie Twoim towarzyszem surfowania po stronach internetowych. Nie ma opcji sieciowych. Zawsze możesz użyć 37-calowego ekranu, jako „monitora” i siedzieć na czacie, ale to już nie to samo. Jednak cenowo kusi i to z pewnością długo się nie zmieni.
ZALETY | WADY |
---|---|
|
|
Źródła: tekst powstał między innymi w oparciu o informacje oraz opinie użytkowników publikowane na łamach RTV EURO AGD.
Opracowanie: tvManiaK.pl
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Max to skarbnica świetnych seriali – popularnych i wysoko ocenianych zarówno przez widzów, jak i krytyków.…
Samsung OLED 77S90D – teraz w wyjątkowej cenie w RTV EURO AGD! Dlaczego warto zdecydować…
Netflix i UFC: Czy to duet idealny? Szef UFC - Dana White komentuje wejście platformy…
Nowa gra studia MachineGames zasługuje na innowacyjną reklamę, jakiej dawno nie widziano. Postanowiono, że Indiana…
Media Expert przygotowało znakomitą okazję na zakup jednego z najciekawszych telewizorów Sony. Dlaczego warto wybrać…
Microsoft wprowadził długo wyczekiwaną funkcję w Xbox Cloud Gaming, która umożliwi granie w gry bez…
Komentarze
On naprawdę nie ma 100 Hz ?
Motion Clarity Index 100 Hz
pozdrowienia
A może nadchodzi zmierzch tych Smart TV - kupiłem ok pół roku temu Samsunga z tymi wszystkimi bajerami internetowymi.... i wiecie co raz na miesiąc czy dwa włącze youtuba.... a reszta tych programików to jest szajs.... i tyle z tego smarta pożytku, interfejs tego smart TV jest też tak powolny i niewygodny w użyciu, że nawet nie chce mi się tego włączać, po prostu lepiej np na PC-cie.
Zresztą w razie czego jak ktoś aż tak bardzo potrzebuje tych multimediów internetowych w TV to może dodatkowo dokupić pendrivePC na Androidzie z klawiaturką za ok 300zł i na pewno będzie to lepsze (przynajmiej więcej różnych aplikacji) niż te całe SmartyTV....
"Jakość obrazu" dlaczego nie ma nic o tym jak odbiera na zwykłej kablówce, jak na sygnale cyfrowym? no tak, lepiej napisać, że telewizor nie ma 3D i rozwodzić się na ten temat
"Natomiast jedno złącze USB to stanowczo za mało. Sam na moim lapku mam dwa, nie podłączam wielu sprzętów, ale i tak brakuje jeszcze jednego." o boże... po co jeszcze jedno USB? dlaczego brakuje jeszcze jednego, co byś z nim zrobił? kopiował filmy na niedostepną pamięć telewizora? zniszczyłeś system tym zdaniem...