Czy projektor multimedialny musi być duży i ciężki? A może wystarczy wydać niecałe 300 zł i cieszyć się małym, przenośnym rzutnikiem LED wszędzie gdzie dusza zapragnie? Sprawdźmy czy mini projektor JOY–SEE (UC20) firmy Dignity sprosta Waszym oczekiwaniom.
Pozwólcie, że zanim przejdę do testu urządzenia, wyjaśnię nieścisłości dotyczące jego nazwy – a właściwie nazw… Pudełko informuje nas, iż jest to JOY–SEE Entertainment Projector marki Dignity. Wszedłem więc na stronę tegoż producenta i nie znalazłem modelu o takiej nazwie. Niemniej jednak, przeczytałem w instrukcji, że urządzenie to oznaczone jest symbolem UC20 i możemy poznać je bliżej klikając tutaj. Przejdźmy zatem do testu projektora multimedialnego JOY-SEE UC20 marki Dignity.
To co najbardziej zaskakuje po otwarciu pudełka, to rozmiar urządzenia. Projektor Dignity jest po prostu malutki. Wystarczyłoby postawić go obok regularnego rzutnika konferencyjnego, a wyglądałby niczym dziecięca zabawka. Gdyby nie 7 cm wysokości – nie zajmowałby więcej powierzchni niż discman (pamiętacie je jeszcze?). Pozostałe wymiary UC20 to 12,6 cm szerokości i 12,5 cm długości. Średnica soczewki wynosi ok. 35 mm.
Projektor JOY–SEE posiada sześć przycisków na górze obudowy: przycisk zasilania, ENTER, strzałka w lewo, strzałka w prawo, VOL – głośność i ESC – powrót. Nie trudno zauważyć, że brakuje tu przycisków góra/dół i regulacji jasności lampy. Jakkolwiek te pierwsze by się przydały, drugie są zbędne – projektor nie posiada takiej regulacji.
Złącza w jakie wyposażono projektor to wejście USB, wejście AV in, gniazdo kart SD, wyjście słuchawkowe miniJack i gniazdo zasilania 12V. Prędkość odczytu z kart pamięci i pendriva jest zadowalająca, a pojemność – to maksymalnie 16 GB.
Projektor prezentuje się ładnie i dość elegancko, a z racji swoich mini-rozmiarów przykuwa uwagę. Materiały, z których wykonano obudowę są niestety wysokiej jakości – najgorzej wykonany element stanowi obrotowa głowica soczewki, odpowiadająca za manualną regulację ostrości.
Podłączenie projektora zajmuje niespełna minutę. Niewielka lampa nagrzewa się już po kilkunastu sekundach. Rzutnik należy umieścić w odległości: 1 do 2,5 metra od ściany, czy innej białej dużej powierzchni. Pomieszczenie musi być maksymalnie zaciemnione, by dało się zobaczyć wszystkie 16770 kolorów. Poniższa fotografia przedstawia pomieszczenie bez okien: oświetlone dużą żarówką 100W, małą 20 W oraz bez oświetlenia.
Jak już wspomniałem wcześniej, rzutnik nie posiada regulacji jasności – oznacza to, że zawsze pracuje na maksymalnych obrotach. Rozdzielczość wyświetlanego obrazu to tylko 320 na 240 pikseli!Jest to największy minus testowanego urządzenia. Piksele widoczne będą zawsze, niezależnie od odległości od ściany.
Lampa projektora działa w technologii LED, obraz wyświetlany jest w stosunku 4:3 i kontraście 300:1. Przekątna obrazu wynosi od ok. 50 do ok. 140 cm. Projektor posiada wbudowane głośniki stereo (2 x 1W) i konsumuje jedynie 22W energii. Gdy mowa o głośnikach, warto dodać, że grają one bez niskich tonów i z trudem zagłuszają szum samego rzutnika. O dziwo, do tegoż jednostajnego szumu da się przyzwyczaić, a dzięki wyjściu słuchawkowemu możemy całkowicie wyeliminować niedogodności.
Projektor JOY–SEE posiada aż 8 wersji językowych, w tym język polski!, aczkolwiek tłumaczenie niektórych może poprawić nam humor (przykłady w dalszej części tekstu).
Urządzenie zewnętrzne (np. odtwarzacz DVD) podłączymy za pomocą standardowych chinch’ów, wyświetlając obraz w technologii PAL lub NTSC. Formaty audio to MP3, WMA, AAC, FLAC i APE. Formaty video natomiast, to RMVB/RM, AVI, WMV i FLV – jak widać zabrakło tu m. in. formatu MPEG. Projektor pozwoli nam również wyświetlić obrazy w formatach: JPEG, BMP, GIF, PNG i TIF. Gdy jednak każemy odtworzyć mu nieznany format – projektor nie poprze naszej decyzji…
Urządzenie raczej nie nadaje się do słuchania muzyki – lepiej skorzystać z przenośnego radia czy głośników. Można za to oglądać filmy w warunkach campingowych/turystycznych. Warto jednak wspomnieć przy okazji, że w filmach akcji irytować mogą częste stopklatki podczas pościgów – projektorowi zdarza mu się „przyciąć” na kilka, kilkadziesiąt milisekund podczas odtwarzania filmu (standardowa jakość DivX).
To, co moim zdaniem w projektorze jest najistotniejsze, to prezentowanie zdjęć. Pomijając kwestię niskiej rozdzielczości i słabej jasności, projektor spełnia swoją funkcję – wspomnień z wakacji w HD co prawda na nim nie zobaczycie, ale do szybkiej prezentacji „w terenie” jest jak znalazł.
Menu projektora przywodzi na myśl interfejs iOS Apple. Znajdziemy tu osiem kolorowych ikon w dwóch rzędach: Muzyka, Aparat, Film Wejście AV, E-Books, Narzędzie, Przeglądanie plików i Ustawienie. Polskie tłumaczenie niektórych wyrazów wywołuje uśmiech na twarzy. Mając do dyspozycji klawisze prawo/lewo, ENTER i ESC trudno będzie nam dotrzeć do wszystkich ustawień – zwłaszcza gdy chcemy skorzystać np. z kalkulatora.
Zakładki takie jak Muzyka, Aparat, Film i E-Books, pełnią właściwie tą samą rolę. Służą do przeglądania plików danego formatu. Możemy też bezpośrednio dostać się do pamięci zewnętrznej za pomocą ikony Przeglądanie plików, gdzie znajdziemy wszystkie zapisane dane.
Jak wspomniałem wcześniej, projektor Dignity bawi i cieszy polskim tłumaczeniem, zatem by nie być gołosłownym – poniżej przedstawiam kilka rodzynek UC20:
W zakładce Film znajduje się najprawdziwsza puszcza!
Ale to nie wszystko. Zakładka Aparat skrywa wpływ slajdów i spację ślizgawki…
Producent reklamuje projektor sloganem jeśli nudzą Cię ogromne telewizory – wystarczy Ci projektor multimedialny i ściana, by cieszyć się doskonałą jakością obrazu…
W rzeczywistości nie jest to jednak model do biura czy domu, a zdecydowanie sprzęt typowo mobilny – mały, lekki i dzięki temu wybitnie przenośny. Gdyby jeszcze tylko oferował wyższą rozdzielczość obrazu…
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Philips 65PML9008 z serii The Xtra dostępny jest teraz w atrakcyjnej cenie w Media Expert.…
[indizar2:stronicowanie] [section:] Co warto oglądać w Netflix? Jakie nowe filmy i seriale na Netflix są…
Powstał nowy serial osadzony w uniwersum „W głowie się nie mieści”. Serial nosi tytuł „Wytwórnia…
Na YouTube pojawił się oficjalny teaser oraz krótki materiał zza kulis związany z aktorską adaptacją…
Amazon.pl przygotował atrakcyjną promocję na zakup czytnika e-book Kindle 16 GB! To doskonała okazja, aby…
Szukasz zestawu do wirtualnej rzeczywistości od Sony? Jeśli tak, to sprawdź rewelacyjna promocję na Sony…
Komentarze
a co to "krap"?
darek, jeśli chcesz jechać do pracy na leżąco- wynajmujesz taksówkę. jeśli chcesz dojechać szybko do Madrytu - zamieniasz rower na samolot. Infokus kosztuje około 7-8 razy więcej niż UC20.
Mój UC działa tak jak ma- zabawka dla rodziny z dzieckiem. Niektórych formatów nie widzi- ale są darmowe konwertery. 10 minut zabawy na laptopie i mam film skonwertowany tak, ze UC go widzi i odtwarza. Ciekawe- jak niby UC20 ma się łączyć z komputerem?? To jakiś dowcip??
Na dzisiaj rozglądam się za możliwością wymiany diody na nowszą generację. Może COB?
Bo to jedyna wada projektora- blady obraz z nieco większej odległości lub wtedy, gdy nie mamy obok siebie ciemnej, listopadowej nocy ;).
Mój UC20 nie chce odtworzyć żadnego filmu z USB, AV odtwarza bez dźwięku, nie odtwarza plików audio/wideo Windows Media Player - tragedia; nie chce połączyć się z komputerem!
bo to jakiś chiński krap;P tego modelu nawet nie ma na stronie producenta. Jak chcesz coś sprawdzonego to kupuj infocusa in1142!! Podłączysz do niego pamięc usb i bez żadnego problemu wyświetli Ci każdy format w dodatku jasno i w normalnej rozdzielczości....
Fajny projektor...