Nadchodzą dobre wiadomości dla posiadaczy nieco starszych modeli telewizorów, które nie są kompatybilne z technologią trójwymiarową. Na rynek trafia właśnie specjalny filtr Pic3D, który ma ułatwić zmianę wyświetlania obrazów na naszym szklanym ekranie z wersji 2D do 3D. Niemożliwe, a jednak. Cena takiego wynalazku może wynosić około 186 dolarów dla wyświetlaczy o wielkości 23 cali.
Najnowszy filtr znajdzie zastosowanie nie tylko w telewizorach. Wcześniej Pic3D ma trafić także do użytkowników komórek. Póki co produkt pozwala na stworzenie wyświetlacza trójwymiarowego o niedużych przekątnych ekranów. Konwertowanie obrazu odbywa się w bardzo szybki sposób. Najważniejsze jest też to, że do oglądania wcale nie będziemy musieli posiadać okularów 3D, często jeszcze niezbędnych podczas oglądania filmów, w telewizorach wielu światowych producentów.
Najnowsza technologia przypomina nieco działanie oparte na systemie Barrier Parallax. Co to oznacza dla przeciętnego posiadacza takiego gadżetu? Przede wszystkim bardziej komfortowe oglądanie trójwymiarowych treści pod różnymi kątami widzenia. Żeby poprawnie wyświetlać obraz w 3D należy jednak wcześniej zainstalować specjalne oprogramowanie.
Źródło: engadget
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.