Samsung HMX-T10 już na pierwszy rzut oka zadziwia użytkownika swoim wyglądem. Gabaryty urządzenia zaskakują. Mierząc zaledwie 38,6 x 54,4 x 118 mm bez trudu znika w kieszeni płaszcza. Można się nawet pokusić o stwierdzenie, że forma konstrukcji ma szansę stawać w szranki ze smukłością kompaktów. O ile znajdzie się z pewnością szerokie grono miłośników takiego stanu rzeczy, rozmiar i prawie niezauważalna waga 225 gramów mogą przysporzyć pewnych trudności przy pracy z kamerą. Niemożliwym wydaje się złapanie pewnego uchwytu na obudowie, a dłoń nie mając większego obciążenia czuje się zawieszona w powietrzu – przez to staje się chwiejna. Jedynie doświadczony operator będzie miał szansę nakręcić nieporuszony materiał bez pomocy statywu (a pomysł używania rozkładanej konstrukcji przy kieszonkowym urządzeniu wydaje się co najmniej pozbawiony sensu).
Frontową część aparatu przesłaniają całkowicie obiektyw i mikrofon. Ukryta za szkłem ochronnym optyka marki Schneider-Kreuznach Varioplan została obrócona przez projektantów o 20 stopni ku górze. W założeniu ma to owocować większym komfortem użytkowania kamery. W istocie praca z urządzeniem nie nadwyręża nadgarstka, przez co możemy nagrywać dłuższe ujęcia. Mikrofon został schowany za plastikowym, ażurowym panelem. O ile symbol producenta szkła nie rzuca się za bardzo w oczy, to oznaczenia zoomu wydają się przesadnie kontrastować z ciemnym tłem.
Na dolnym panelu znajdziemy komorę baterii i karty SD/SDHC przekrytej klapką ze sprężynowym zamknięciem oraz gwint pod statyw. Ten drugi znalazł się w osi obiektywu, lecz został przesunięty ku przedniej części urządzenia. Komora tymczasem pozostała w części tylnej, co w połączeniu z rodzajem i czułością zamknięcia staje się prawdziwą zmorą. Podczas pracy z kamerą opierając urządzenie na śródręczu jesteśmy narażeni na przypadkowe zwolnienie zamknięcia sprężynowego, a tym samym na otwarcie slotu baterii.
Prawy, boczny panel został pokryty materiałem antypoślizgowym, aby zmniejszyć szansę wyślizgnięcia się urządzenia z dłoni. Tam też znajdziemy dwie uchylne zaślepki skrywające złącza USB, HDMI, AV oraz sieciowe DC. Trzeba przyznać, że po przyjrzeniu się tej części kamery, ogólna stylistyka zyskuje w naszych oczach. Oznaczenia zostały wytopione w obudowie i nie są tak bardzo widoczne – co punktujemy wysoko w kategorii estetyki.
Drugi panel boczny tworzy uchylny i obrotowy, dotykowy ekran LCD. Pod nim kryje się zabudowany mono-głośnik oraz trzy przyciski odpowiadające za włączanie funkcji Smart Auto, przełączanie pomiędzy trybami wyświetlania oraz włączanie i wyłączanie urządzenia.
Na tylni panel składają się tylko i wyłącznie dwa przyciski obsługiwane kciukiem: Zmiana trybu pracy oraz włączanie nagrywania. Oba są duże nietrudne do znalezienia „na ślepo”. Metalowa obręcz okalająca oba guziki dodaje estetyki urządzeniu. Na górnym panelu, w okolicy naszych palców gdy kręcimy „z ręki”, znajdziemy przycisk odpowiedzialny za fotografowanie oraz przesuwny manipulator na sprężynowym zawiasie, którym przyjdzie nam kontrolować przybliżenie.
Poszczególne elementy konstrukcyjne są dobrze spasowane, szkielet zachowuje należytą sztywność, przyciski chodzą gładko, a osłona bocznych gniazd jest dobrze dobrana do pełnionej roli. Otwieranie ekranu LCD nie sprawia większych kłopotów, a jego obrót jest płynny. Pewne zastrzeżenia budzi jedynie klapka slotu na baterie, zbyt podatna na przypadkowe zwolnienie zatrzasku.
Pamięć wewnętrzna kamery służy jedynie jako magazyn dla oprogramowania. W celu zapisywania zdjęć i filmów będziemy potrzebowali karty typu SD/SDHC. Jej miejsce znajduje się pod komorą akumulatora, do którego możemy się dostać poprzez wspomnianą już klapką na sprężynujących zawiasach. Pozostałe gniazda znajdziemy na panelu bocznym. Tam też warto zajrzeć, jeśli będziemy chcieli podłączyć urządzenie do komputera za pośrednictwem kabla USB, do telewizora za pośrednictwem złącza AV i HDMI, ewentualnie w celu podładowania baterii.
Samsung HMX-T10 został wyposażony w akumulator litowo-jonowy typu BP125A, o pojemności 1.250 mAh. Producent określił jej wydajność w tym urządzeniu na 120 minut dla systemu PAL. Jest to raczej maksymalna, możliwa do uzyskania wartość. Jeśli będziemy przerywać filmowanie, konfigurować ustawienia, czy przeglądać dotychczas nagrane materiały – długość nagrywania odpowiednio się skróci. Należy mieć jeszcze na uwadze pojemność karty pamięci. Potrzebujemy nośnika o przynajmniej 16 GB, aby w pełni wyzerować baterię przez te zakładane dwie godziny.
W zestawie nie znajdziemy ładowarki zewnętrznej. Aby uzupełnić zapas energii w akumulatorze będziemy musieli podłączyć kamerę bezpośrednio do gniazdka sieciowego.
Ilość elementów sterujących została w tej konstrukcji ograniczona do minimum, chociaż niektóre przyciski wydawały nam się całkowicie zbędne. Nie mniej – ich rozmieszczenie zostało dobrze przemyślane. Ulokowanie gwarantuje łatwy dostęp, a po krótkim obyciu z kamerą możemy korzystać z podstawowych funkcji nawet „na ślepo”.
Projektanci zapewnili możliwość uruchamiania funkcji nagrywania z dwóch miejsc. Pierwszym z nich jest duży przycisk na tylnym panelu, który łatwo znajdziemy pod kciukiem. Drugie to mały guzik w lewym dolnym rogu odchylanego ekranu LCD. Oba bez trudu zlokalizujemy i rozpoznamy, dzięki oznaczeniu czerwoną kropką.
Za funkcję fotografowania odpowiada przycisk na górnym panelu, umiejscowiony zaraz obok manipulatora zoomu. Oba elementy zwykle obsługujemy tym samym palcem. Przybliżeniem możemy również operować lewą ręką z poziomu przycisków na boku wyświetlacza. Pracując z kamerą mamy ponadto jeszcze dostęp do Quick Menu oraz naturalnie do całej gamy opcji z poziomu ekranu dotykowego. Tam też przyjdzie nam operować wszystkimi ustawieniami.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Philips 65PML9008 z serii The Xtra dostępny jest teraz w atrakcyjnej cenie w Media Expert.…
[indizar2:stronicowanie] [section:] Co warto oglądać w Netflix? Jakie nowe filmy i seriale na Netflix są…
Powstał nowy serial osadzony w uniwersum „W głowie się nie mieści”. Serial nosi tytuł „Wytwórnia…
Na YouTube pojawił się oficjalny teaser oraz krótki materiał zza kulis związany z aktorską adaptacją…
Amazon.pl przygotował atrakcyjną promocję na zakup czytnika e-book Kindle 16 GB! To doskonała okazja, aby…
Szukasz zestawu do wirtualnej rzeczywistości od Sony? Jeśli tak, to sprawdź rewelacyjna promocję na Sony…
Komentarze
Co to za dziunia na ostatnich fotach ? myślałem, że pomyliłem stronę z porno stroną :D
Małe i wadliwe grzeje sie i wyłacza pozostaje serwis
Fajna kamera, teraz takie małe robią