Zastanawialiście się kiedyś co sprawia, że obraz wyświetlany na ekranie telewizora 3D na sklepowej ekspozycji może znacząco różnić się od tego wyświetlanego na podobnym pod kątem parametrów technicznych TV bez 3D? Okazuje się, że wpływa na to kilka czynników, które powinniśmy wziąć pod uwagę przed zakupem idealnego TV. Jakie są te najważniejsze?
Telewizory 3D mają lepszą matrycę
Jednym z istotnych czynników wpływających na to, że oglądany film w TV 3D jest „o niebo lepszy” dotyczy matrycy. Tutaj różnica w jakości obrazu porównując nawet najlepszy telewizor bez 3D może być znacząca, zwłaszcza podczas odtwarzania dynamicznych scen. Dzieje się tak dlatego, że od kilku lat telewizory 3D są wyposażane w matrycę o częstotliwości 100 Hz. Tymczasem telewizory bez 3D najczęściej oferują matrycę 50 Hz, dlatego ruch na ekranie jest mniej płynny.
Jednak telewizory 3D nie tylko oferują głębię, ale muszą „nadążać” także przy dynamicznych scenach. Ruch nie może być powolny, więc jeśli na ekranie leci piłka nie może przydarzyć się zjawisko tzw. smużenia ruchu. Właśnie pod kątem płynności ruchu na ekranie każdy telewizor 3D będzie zawsze lepszy od porównywalnego modelu bez 3D i przy matrycy 100 Hz widać wyraźnie wszelkie różnice.
Telewizory 3D mają więcej opcji poprawy obrazu
Drugim czynnikiem, który wpływa na jakość obrazu jest fakt, że telewizory 3D są przeważnie droższe od tych bez 3D – bo są po prostu lepsze. Dzieje się tak, ponieważ te wykorzystują najczęściej więcej opcji poprawy obrazu. Wystarczy spojrzeć na specyfikację techniczną tegorocznych modeli, jak chociażby Panasonic TX-50CXE720, czy Sony KD-55X9005C albo przeczytać osobny artykuł na temat opcji poprawy obrazu w telewizorach Panasonica. Ilość dodatków w porównaniu do tradycyjnego telewizora jest o wiele większa, niż w TV bez 3D.
Wyraźniejsze szczegóły, lepszy kontrast, poziom czerni, a nawet dodatkowy procesor obrazu (m.in. modele Sony Bravia z najwyższych serii) idą najczęściej ze sobą w parze dając nam o wiele lepszą jakość obrazu.
Różnica tkwi w szczegółach – obraz 4K
Producenci od lat starają się, aby obraz w ich telewizorach na sklepowych półkach był wyraźniejszy i bardziej naturalny od konkurencji. Im lepiej stworzona prezentacja wyświetlana poprzez odtwarzacz Blu-ray podłączony do wystawowego telewizora, tym oczywiście uzyskujemy znacznie wyraźniejszy efekt na ekranie. Tymczasem większość TV 3D dodatkowo odznacza się rozdzielczością Ultra HD.
Przeważnie nad jedną prezentacją przeznaczoną do telewizora 3D Ultra HD pracuje sztab osób, których zadaniem jest wyprodukowanie takiego filmu reklamowego, by każde jego ujęcie urzekało przechodzącego przed ekranem telewizora klienta dużego sklepu. Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego przechodząc przed ogromnym TV niektórzy zatrzymują się i faktycznie widzą różnicę, np. w jakości Ultra HD, w porównaniu do Full HD?
Najważniejszą rzeczą jest kontrast. Producenci najczęściej tworzą filmy o dużym kontraście, a efekty ich pracy widać przeważnie zawsze tam, gdzie mamy do czynienia z kolorami jasnymi i ciemnymi jednocześnie. Najlepiej wyglądają prezentacje dotyczące miast, wycieczek, gdzie na górze rozpościera się błękitne niebo, a na dole ekranu mamy, np. pomnik, czy góry w kolorze beżowym. Te najczęściej wyświetlane są właśnie na telewizorach 3D Ultra HD.
Na filmach nasze oko wychwytuje drobiazgi, szczegóły, które wcześniej nie zwróciłyby naszej uwagi. Wtedy obraz faktycznie wydaje nam się bardziej wyraźny, ale tu znowu mamy do czynienia z kontrastem. Jeśli przyjrzymy się dokładnie temu, co zwróciło naszą uwagę spostrzeżemy, że to nie detale zdecydowały „zawiesić w tym miejscu oko” lecz specjalnie dobrane kolory (właśnie na zasadzie kontrastu).
Nawet nie posiadając filmów nagranych w rozdzielczości Ultra HD, dysponując nagraniem na Blu-ray 3D, wszystko wygląda i tak o wiele ładniej, niż na tradycyjnym telewizorze bez 3D.
Co z telewizorami bez 3D?
Czy jest jakiś sposób na to, by producenci telewizorów bez 3D mogli również pochwalić się dobrym obrazem? Okazuje się, że tak. Często w sklepach poza filmami nagranymi na Blu-ray (w wysokiej jakości) możemy zobaczyć na ekranach TV (bez 3D) coś jeszcze. Są to pokazy slajdów, zdjęcia, które przykuwają naszą uwagę. Wspaniałe, zapierające dech w piersiach widoki i krajobrazy należą do tzw. obrazów statycznych. Te są najczęściej pozbawione ruchu. Na ekranie telewizora oglądamy nieruchome zdjęcia, a najczęściej kolejne pojawia się w sposób powolny, przenikając poprzednią fotkę, dlaczego?
Odpowiedź jest bardzo prosta. Każdy telewizor niewykorzystujący technologii trójwymiarowej bez problemu powinien poradzić sobie z wyświetlaniem takich obrazów, pozbawionych ruchu, niż w odwrotnej sytuacji, gdzie na ekranie mamy szybkie zwroty akcji, dynamiczne ujęcia. Na ten drugi sposób mogą pozwolić sobie nieliczni producenci, którzy nie boją się pokazać „płynności” w ich telewizorach. A te przeważnie należą do serii z 3D.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.