Wiemy już czego możemy spodziewać się na dużym ekranie w pierwszym półroczu 2016 roku. Wybraliśmy naszym zdaniem najlepsze filmy 2016 roku. Sprawdźcie które z nich warto zobaczyć.
premiera: 1 stycznia
reżyser: Adam McKay
obsada: Christian Bale, Steve Carell
Christian Bale powraca w nowym obrazie Adama McKay’a, który opowiada o największym kryzysie finansowym na światowym rynku. Akcja filmu rozgrywa się w 2008 roku, kiedy to jednego dnia tysiące osób w USA straciło oszczędności całego życia.
premiera; 8 stycznia
reżyser: Ryan Coogler
obsada: Michael B. Jordan, Sylvester Stallone
Sylvester Stallone powraca jako Rocky Balboa po raz kolejny. Jednak tym razem będzie trenował syna Apollo Creeda, który marzy o tym, by zostać najlepszym bokserem na świecie.
premiera 15 stycznia
reżyser: Quentin Tarantino
obsada: Kurt Russell, Jennifer Jason Leigh
To jeden z najdłużej wyczekiwanych filmów 2016 roku. Za kamerą stanął Quentin Tarantino, a w rolach głównych wystąpili, m.in. Samuel L. Jackson, Kurt Russell, Jennifer Jason Leigh, Walton Goggins, Demián Bichir, Tim Roth, Michael Madsen oraz Bruce Dern. W wyniku nawałnicy eskortujący kobietę oskarżoną o morderstwo łowca głów napotyka na swoje drodze kilku nieznajomych. Wszystko wskazuje na to, że żaden z nich nie dotrze tam dokąd zmierzał.
premiera: 22 stycznia
reżyser: Patryk Vega
obsada: Piotr Stramowski, Andrzej Grabowski
Jeden z najbardziej znanych polskich filmów policyjnych doczekał się kontynuacji. Patryk Vega przedstawi w nowym roku dalsze losy kasowego Pitbulla.
premiera: 29 styczna
reżyser: Alejandro González Iñárritu
obsada: Leonardo DiCaprio, Tom Hardy
Na dużym ekranie ponownie zobaczymy najbardziej znane gwiazdy Hollywood – Leonardo DiCaprio (Wilk z Wall Street) i Tom Hardy (Legenda). Pozostawiony na pewną śmierć Hugh Glass wyrusza w pościg, by dokonać krwawej zemsty.
premiera: 29 stycznia
reżyser: Michael Tiddes
obsada: Marlon Wayans, Kali Hawk
Film warto zobaczyć z przymrużeniem oka, jeśli lubimy pastisze. Tym razem obraz Michaela Tiddesa wyśmiewa 50 twarzy Grey’a.
premiera: 19 lutego
reżyser: Joel Coen
obsada: Channing Tatum, George Clooney
Ave, Cezar! przedstawia historię śledztwa, w którym dziennikarz stara się rozwikłać zagadkę zniknięcia całej obsady pewnego filmu.
premiera: 18 marca
reżyser: Babak Najafi
obsada: Gerard Butler, Aaron Eckhart
Po Olimpie w ogniu nadchodzi czas na Londyn. Kiedy premier Wielkiej Brytanii umiera w niewyjaśnionych okolicznościach terroryści zaczynają dokonywać coraz zuchwalszych ataków.
premiera: 20 maja
reżyser: Shane Black
obsada: Ryan Gosling, Russell Crowe
Prywatny detektyw Holland March musi rozwiązać zagadkę zaginięcia pewnej dziewczyny. Pomoże mu w tym Jackson Healy, za którym ten nie przepada. Jednak obaj będą musieli współpracować, bowiem szybko okazuje się, że ktoś zaczyna na nich polować.
premiera: 10 czerwca
reżyser: Jon M. Chu
obsada: Mark Ruffalo, Dave Franco
Iluzja była filmem przesiąkniętym magicznymi sztuczkami nie do podrobienia. W 2016 roku Jon M. Chu przedstawi nam kontynuację przygód Czterech Jeźdźców oraz agenta FBI, który sprawił, że ci stali się najbardziej znanymi iluzjonistami na świecie.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Philips 65PML9008 z serii The Xtra dostępny jest teraz w atrakcyjnej cenie w Media Expert.…
[indizar2:stronicowanie] [section:] Co warto oglądać w Netflix? Jakie nowe filmy i seriale na Netflix są…
Powstał nowy serial osadzony w uniwersum „W głowie się nie mieści”. Serial nosi tytuł „Wytwórnia…
Na YouTube pojawił się oficjalny teaser oraz krótki materiał zza kulis związany z aktorską adaptacją…
Amazon.pl przygotował atrakcyjną promocję na zakup czytnika e-book Kindle 16 GB! To doskonała okazja, aby…
Szukasz zestawu do wirtualnej rzeczywistości od Sony? Jeśli tak, to sprawdź rewelacyjna promocję na Sony…
Komentarze
Bardzo ciekawie zapowiada się "Nice Guys. Równi goście". Do kina warto się też wybrać na "Cloverfield Lane 10" ;)
Creed wgl szału nie zrobił jak dla mnie, zjawa natomiast bardzo mi się podobała :)
"Zjawa" taki sobie jak i "The Hateful Eight" czy "Creed", obejrzeć można ale szału nie ma.