Od premiery kartonowych gogli Google Cardboard minęło już trochę czasu. Ostatnio CEO Google, Sundar Pichai, utworzył w korporacji nowy dział, który zajmie się wyłącznie pracą nad okularami wirtualnej rzeczywistości. Coś mi się wydaje, że Google może ładnie zamieszać na rynku…
Wszyscy doskonale wiemy, że Google do małych firm nie należy ;-). Zdajemy sobie również sprawę, że firma ima się przeróżnych projektów. Część z nich powstaje w Google X, czyli sekcji gdzie opracowuje się technologie z zupełnie nowych obszarów.
Google wprowadzając na rynek swoje „kartonowe gogle” umożliwiło każdemu (bez względu na zasobność portfela) przetestowanie czegoś zupełnie nowego i innowacyjnego. Firma jednak doszła do wniosku, że w obliczu potężnych projektów, takich jak chociażby nadchodzący Oculus czy HTC Vive Pre to trochę za mało.
Co wiemy o nowych poczynaniach giganta z Mountain View? Odpowiedzialnym za nowy dział – VR – został Clay Bavor, czyli dotychczasowy wiceprezes zarządzania produktem. Nowa wizja zmian pojawiła się już w ubiegłym roku. Clay odpowiedzialny był do tej pory za Google Apps, a więc Gmail czy chociażby Dysk Google – to wszystko „jego sprawka”. Jego zadaniem było też nadzorowanie projektu Google Cardboard. Teraz Bavor został całkowicie odsunięty od webowych usług i został szefem nowo-utworzonego działu VR.
Na razie nowy szef nie zdradził dalszych planów na rozwój wirtualnej rzeczywistości w wykonaniu Google’a (zdziwiłbym się gdyby było inaczej). Wiemy, że Facebook wydzielił w swoich strukturach specjalny dział do pracy nad Oculusem, gdzie obecnie pracuje w nim 400 osób. Clay Bavor pytany o to, ile osób zaangażowanych jest w projekty związane z VR odmówił odpowiedzi.
Cokolwiek z tego wszystkiego wyjdzie na pewno nie będzie to coś nieistotnego. Pamiętajmy o tym, że Google wykazuje przychody na poziomie 10 miliardów i zyski rzędu 3 miliardów dolarów rocznie. Mając takie środki do dyspozycji można stworzyć… naprawdę wiele.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.