Philips 32PFH5501 – wrażenia, opinie i specyfikacja

Philips 32PFH5501 to jeden z najmniejszych telewizorów z tegorocznej oferty Philipsa, który powinien pojawić się w sklepach za kilka dni. Co zaoferuje 32-calowy telewizor pod kątem najważniejszych parametrów? Postanowiliśmy to sprawdzić.

Wygląd i wyposażenie

Jak widać na powyższym zdjęciu Philips 32PFH5501 znacznie różni się od zeszłorocznej serii PFH5500. Wizualnie zmieniła się podstawa z niewypełnionej po środku, na dwie metalowe nóżki. Zdecydowanie wygląda to nieco ładniej, niż nawet w najlepszych telewizorach 2015 roku. Oczywiście i tak znajdą się tacy, którzy będą go chcieli powiesić na ścianie. Wtedy także model wygląda elegancko.

Poniżej możecie sprawdzić, co dostaniemy wraz z telewizorem:

• Pilot zdalnego sterowania
• 2 baterie AA
• Podstawa na biurko
• Przewód zasilający
• Skrócona instrukcja obsługi
• Broszura dot. kwestii prawnych i bezpieczeństwa.

Jak widać, zmieniła się jeszcze jedna rzecz dotycząca modelu z 2016 roku. Chodzi o ułożenie poszczególnych przycisków na pilocie. W bardziej centralnym (niż w 2015 roku) miejscu pojawił się przycisk do największej bazy filmów i seriali z całego świata – Netflixa.

Jakość obrazu i dźwięku

Philips 32PFH5501 oferuje bardzo przyzwoitą jakość wyświetlanych treści. Oczywiście inaczej będzie to wyglądać w sklepie, podczas prezentacji, gdzie na materiałach demo będzie widać doskonałe kolory, czy płynny ruch na ekranie. Inaczej w domu. Jednak nie ma to wielkiego znaczenia, ze względu na słabą jakość przesyłanego sygnału przez dostępna w Polsce telewizję. Nawet najlepszy telewizor 4K nie będzie w stanie polepszyć go w taki sposób, byśmy dostrzegli druzgoczącą różnicę.

Po zakupie Philips 32PFH5501 warto pobawić się ustawieniami dodatkowymi dotyczącymi jakości obrazu. Dzięki temu zyskamy o wiele lepsze kolory, niż w trybie domyślnym. Nie ma przy tym dużo roboty. Dobrą pomocą mogą być profesjonalne plansze testowe, które nam pomogą albo odpowiedni program komputerowy. Tak, by wyciągnąć z dobrego telewizora 32 cali znacznie więcej.

W tym roku w telewizorach Philipsa pod kątem jakości obrazu zmienia się jedna ważna rzecz. Dotychczasową technologię odświeżania, czy też optymalizację ruchu zmieniono na współczynnik tzw. Picture Performance Index. W przypadku tego modelu wynosi on 500.

Jednak i tak najistotniejszą informacją i tak jest to, że telewizor Philipsa wykorzystuje 50-hercową matrycę. Podobnie jak większość TV, także konkurencyjnych firm w 2016 roku. Z ciekawostek warto dodać, że w matrycę o częstotliwości 100 herców zostały wyposażone modele Philipsa o rozdzielczości 4K od serii 6500 w górę. Reprezentantowi tej linii będziemy przyglądać się w przyszłym tygodniu.

Jakość oferowanego dźwięku jest porównywalna z lepszymi (niekoniecznie najtańszymi) modelami z lat ubiegłych. Głośniki oferują całkowitą moc wynoszącą 16 W. Wśród opcji poprawy dźwięku znalazły się te bardziej standardowe (Wyraźne brzmienie, Smart Sound, Incredible Surround). Nic dziwnego, skoro to jeden z bardziej podstawowych modeli z dostępem do internetu w 2016 roku.

Smart TV i dodatki

Jeżeli będziecie poszukiwać telewizora bez opcji Smart TV warto zajrzeć na zestawienie najlepszych TV bez internetu. Wszystko dlatego, że Philips 32PFH5501 ponownie (jak ubiegłoroczna seria PFH5500) zaoferuje system operacyjny Android, dwurdzeniowy procesor i 8 GB pamięci z możliwością jej rozszerzenia. W zasadzie nie powinno to dziwić nikogo, bowiem tak samo, jak najlepsze telewizory Sony Bravia, Philipsy będą nadal korzystały z tego rozwiązania (Androida). Tymczasem za kilka miesięcy powinna pojawić się wersja Android 6.0 Marsmallow. Na razie można ją przetestować w niektórych flagowych smartfonach.

Oczywiście system operacyjny to nie wszystko, co zaoferuje Philips Smart TV. Jednym z najważniejszych elementów internetowego interfejsu będzie wyszukiwarka internetowa. Philips 32PFH5501 posiada wbudowaną przeglądarkę przypominającą nieco Operę. Jednak wystarczy pobrać ze sklepu Google Play darmowy program BD tools z całą masą dostępnych narzędzi. Wśród nich znajdziemy Google Chrome. Poza bardziej intuicyjną obsługą podczas otwierania najlepszych stron zyskamy jeszcze jedną przydatną funkcję. Instalując Chrome’a na laptopie, za pomocą jednego kliknięcia możemy udostępniać obraz z urządzenia mobilnego, prosto na ekran telewizora.

Wśród pozostałych opcji internetowych i multimedialnych nie zabrakło tych znanych z poprzednich modeli od Philipsa. Klient i serwer MultiRoom pozwoli nam na oglądanie najlepszych programów telewizyjnych na wielu ekranach od Philipsa, gdzie jeden z nich będzie pełnił funkcję serwera, przesyłającego sygnał wideo na kolejne urządzenia. Simply Share umożliwi nam w prosty sposób na udostępnianie muzyki, filmów i zdjęć z urządzeń mobilnych, podłączonych do tej samej sieci domowej, co TV Philipsa. TvManiacy będą mogli skorzystać z opcji nagrywania ulubionego programu na zewnętrzny dysk przenośny, podłączony do telewizora poprzez złącze USB.

Gniazda, złącza i klasa energetyczna

Philips 32PFH5501 zaoferuje bogaty pakiet najważniejszych gniazd i złączy. W latach ubiegłych tylko modele z wyższych i najwyższych serii odznaczały się taką ilością złączy HDMI i USB.

W przypadku tej konkretnej 32-ki otrzymujemy aż 4 HDMI i 3 porty USB. W tym jeden w wersji 3.0.

Niestety 32-calowy telewizor zużywa trochę więcej prądu, niż Philips 32PFH5500 (2015 – klasa A+) Tegoroczny model znalazł się w niższej klasie energetycznej – A.

Opinie, komentarze, podsumowanie

Philips 32PFH5501 nie jest jeszcze dostępny w największej wyszukiwarce Ceneo.pl. Jego ubiegłoroczna wersja Philips 32PFH5500 kosztowała na początku 1699 złotych. Obecnie możemy ją dostać w nielicznych sklepach za 1399 złotych. Najprawdopodobniej reprezentant serii 5501 na 2016 rok będzie kosztował właśnie 1699 złotych.

Pierwsze opinie i komentarze z pewnością pojawią się dopiero za kilka tygodni. A na co my zwróciliśmy uwagę w aspekcie najważniejszych zalet i wad modelu Philips 32PFH5501?