W Pekinie Lenovo zaprezentowało swoją autorską drukarkę 3D – XiaoXin L20, skierowaną do użytkowników indywidualnych. Czy to nieśmiała próba ekspansji rynku druku 3D przez chińskiego giganta?
Już od jakiegoś czasu słychać było głosy, jakoby chiński gigant komputerowy miał wejść w branżę druku 3D. Wszystko zaczęło się od niskobudżetowych drukarek 3D XYZPrinting brandowanych swoją, nową marką – ShenQi. Przyszłą pora na ambitniejszy krok… Przyszedł czas na swoją autorską drukarkę 3D – XiaoXin L20, skierowaną do użytkowników indywidualnych.
Urządzenie posiada otwartą, skrzynkową obudowę, wykonaną z malowanego na czarno aluminium. Obszar roboczy urządzenia to 20 x 18 x 16 cm. Głowica drukująca porusza się w osiach XY, a stół w osi Z. Wszystkie elementy ruchome zostały schowane, tak, aby ograniczyć przypadkowy kontakt. Pod względem parametrów technicznych XiaoXin L20 nie wyróżnia się specjalnie żadnymi innowacyjnymi funkcjami (w porównaniu do innych urządzeń tego typu na rynku).
Jak na razie Lenovo wprowadza urządzenie wyłącznie na rynek chiński, co wydaje się być zrozumiałe – w końcu to pierwsze tego typu urządzenie firmowane przez giganta komputerowego, z drugiej natomiast stanowi doskonałe pole do testów nowej linii produktowej. Warto też mieć na uwadze, że sam rynek druku 3D w Chinach jest spory i generuje ok. 13% całkowitych przychodów w branży druku 3D na świecie oraz ok. 8% całkowitej liczby sprzedanych urządzeń.
W tym miejscu rodzi się pytanie: kiedy drukarki 3D Lenovo trafią do sprzedaży w Europie oraz innych części świata? To wie tylko Lenovo, jednak możemy założyć, iż nie nastąpi to wcześniej jak w przyszłym roku. Wszystko zależy od przyjęcia przez rynek XiaoXin L20.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.