Telewizja ma się dobrze. Co prawda, bywało z nią lepiej, ale wciąż jest przodującym medium – wskazuje na to zainteresowanie meczami Euro 2016.
Wielu Internautów twierdzi, że telewizja odeszła do lamusa. W tym znaczeniu niejako zgadzam się z tym twierdzeniem, ale nie mogę powiedzieć, że jest stuprocentowo prawdziwe. Dzisiaj telewizja to po części relikt czasów tak, jak radio. Co więcej, kiedyś ludzie twierdzili, że Internet nie zastąpi gazet. Stało się inaczej. Dzisiaj to przeciętny bloger posiada większy zasięg niż prestiżowa gazeta, której nakład wynosi około 20-50 tysięcy egzemplarzy.
Problem z telewizją jest jednak nieco bardziej złożony. Ludzie wciąż lubią konsumować treści za jej pośrednictwem. Gdyby tak nie było – większość kanałów przestałaby istnieć. Telewizja ma wciąż wysoki zasięg, który może się równać jedynie temu, który generują największe gwiazdy, marki czy celebryci.
Jakość odłóżmy na bok
Tak, jak wspomniałem – większość ludzi wciąż uwielbia konsumować treści. Na porządku dziennym chłoniemy proste, lakoniczne i przede wszystkim rozrywkowe komunikaty. Podobny kontent ukradkiem wdarł się do telewizji już kilkanaście lat temu. Obecnie w Polsce istnieje wysyp tanich produkcji, pustych seriali i programów nastawionych na tworzenie nadmiernego show. Pytanie więc, czy to telewizja dostosowuje się do potrzeb i oczekiwań społeczności, czy społeczność do spadającej jakości telewizji?
Zamknięte koło upadającej jakości programów telewizyjnych odłożę tym razem na bok. Warto bowiem zastanowić się nad tym, dlaczego telewizja wciąż nie przebiła Internetu w pewnej sferze, jak chociażby wydarzenia na żywo.
Euro 2016
Obecnie mamy 2016 rok, a wydarzenia sportowe wciąż przyciągają rzesze fanów. Prawie wszyscy gromadzą się przed odbiornikami i oglądają mecze Euro, gdy gra Polska drużyna. Zatłoczone puby, kawiarnie czy salony w domach to codzienność wybranych dni w tym miesiącu.
Euro 2016 pokazuje, że telewizja ma się dobrze. Wciąż wygrywa z Internetem na polu wydarzeń dziejących się na żywo. Mimo, że mecze można obejrzeć, wykupując pakiet w Internecie albo okrężnymi drogami dotrzeć do retransmitowanego sygnału to wciąż najwięcej osób woli usiąść przed odbiornikiem i patrzeć w ekran.
Wydaje się, że z jednej strony jest to swoisty nawyk – sytuacja, do której przywykliśmy. Jednak pojawia się także kwestia ważniejsza – wciąż stream w Internecie to opóźnienie około 30-60 sekund od wydarzeń, które miały miejsce. Oglądanie transmisji w Internecie nie jest więc stuprocentowym wydarzeniem na żywo. Można się uprzeć, że podobna rzecz dzieje się oglądając telewizję, aczkolwiek tam czas liczy się w ułamkach sekund.
Integracja mediów
Jestem pewien, że w przyszłości jest nieuniknione połączenie się telewizji z Internetem. Ona nie zaniknie, ale scali się z siecią. Już teraz treści wideo są chętniej konsumowane w sieci niż tekst. Serwisy społecznościowe również stawiają na przekaz obrazu na żywo. Z kolei sama telewizja nie za bardzo potrafiła przenieść się do sieci… i nie najlepiej radzi sobie z interaktywnością na poziomie widz – internauta.
Problem jest złożony i wynika z wielu czynników. Można zagłębić się w fakt, że większość osób oglądających telewizję to starsze pokolenia albo, że kanały telewizyjne nie potrafią podać właściwego źródła do materiałów autorów w Internecie, ale to niczego nie zmieni.
Wciąż telewizja korzysta i będzie chętniej korzystać z treści internetowych, zaś Internet będzie gromadził treści telewizyjne. Gdy jednak sieć poradzi sobie z obsługą transmisji obrazu na żywo na poziomie jakości generowanej przez odbiorniki telewizyjne – otrzymamy telewizję w sieci. Zmieni się narzędzie odbioru, ale telewizja sama w sobie nie zginie.
Możesz też sprawdzić, jaki telewizor wybrać na dalsze zmagania Polaków podczas Euro 2016.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Telewizja naziemna kablowa czy cyfrowa umiera razem z pokoleniem PRL jak umarł gazety codzienne. Ludzie mają dosc narzucania tresci programowych i czekanie tydzień na kolejny odcinek. Wolą grać w gry czytac i oglądać treści online,a seriale w całości. Po co anteny zmiany dekoderów i telewizorów jak masz wi-fi to reszta Ci wisi.