Kinect został stworzony jako akcesorium do konsoli Xbox, które miało zrewolucjonizować świat gier. Użytkownicy bowiem dzięki temu urządzeniu nie potrzebują żadnych innych kontrolerów, używając własnego ciała do sterowania swoimi poczynaniami w wirtualnym świecie. Tymczasem nieoficjalne badania nad możliwościami kontrolera wciąż trwają i szokują – nikt wszak nie spodziewał się przerobienia Kinecta na kamerę 3D.
Oliver Kreylos, zajmujący się rozwojem wizualizacji komputerowej na uniwersytecie w Kalifornii, zdołał złamać kod oprogramowania wspomnianego kontrolera. Dzięki temu przejął kontrolę nad jego możliwościami i rozpoczął zabawę z kolorem i głębią rozpoznawaną przez urządzenie. W połączeniu z odpowiednim programem do transmisji obrazu jest w stanie stworzyć częściową, trójwymiarową wizualizację tego co widzi kamera. Czemu częściową? Ponieważ nie mamy tu pełnego 360-stopniowego widoku, a jedynie fragment postrzegany z perspektywy urządzenia. Nie mniej jednak trzeba mieć na uwadze możliwości jakie to przed nami otwiera. Poniżej możecie znaleźć klip prezentujący nowe zastosowanie Kinecta.
Wystarczy poszerzyć kąt widzenia dodatkowymi obiektywami, by stworzyć w pełni funkcjonalny system przechwytywania obrazu 3D. Wszystko kosztem, na który decydują się współcześnie użytkownicy konsol. Oczywiście jeszcze trochę poczekamy na tak rozbudowany efekt. Podejrzewam, że praca Olivera jest żmudna i czasochłonna. Trzymam jednak kciuki za powodzenie projektu.
Specjaliści z Microsoftu z pewnością nie pomyśleli o takim zastosowaniu. Nie sądzę jednak, żeby byli zawiedzeni – to znacząco zwiększy sprzedaż kontrolera. Kinect znaleziono w Ceneo od 440 zł tylko w jednym sklepie. W ofercie sieci RTV Euro AGD - 399 zł natomiast w Vobis kosztuje 645 zł.
Źródło: Youtube (okreylos)
Ceny Kinect
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.