Gdy trafiłem w sieci na fragment koncertu jednej z najpopularniejszych gwiazd j-popu, cztery razy przewijałem do początku, doszukując się jakiejś sprytnie zakamuflowanej sztuczki. Przez chwilę bowiem sądziłem, że gdzieś zgubiłem ostatnie kilka lat postępu technologicznego na świecie.
Chodzi o Hatsune Miku – sztucznie stworzoną piosenkarkę, a w zasadzie awatar piosenkarki. To postać fikcyjna, której nigdy na oczy nie zobaczymy, poza wirtualną rzeczywistością. Jej głos powstał w oparciu o próbki dźwiękowe japońskiej aktorki Saki Fujita, które następnie zostały zmiksowane w syntezatorze Vocaloid 2. Pomijając jednak oczywistą wartość muzyczną takiego eksperymentu, chciałbym zwrócić uwagę na wizualizację jej towarzyszącą. Wbrew pozorom bowiem, Hatsune Miku występuje na żywo, czego dowodem jest poniższy klip.
Na pierwszy rzut oka mamy do czynienia z niesamowicie dynamicznym i wyświetlanym w ogromnej rozdzielczości trójwymiarowym hologramem. Innymi słowy, tworem zupełnie nie możliwym do zaakceptowania w 2010 roku. Pisaliśmy już o pierwszych próbach stworzenia urządzenia, które umożliwiałoby projekcję holograficzną. To wszystko było jednak na mniejszą, o wiele mniejszą skalę. Dlatego też od razu zacząłem szukać wyjaśnienia tego cudu technicznego. Po dziesięciu minutach spędzonych nad klipem miałem już pewność.
Na scenie, na której występuje Hatsune Miku ustawiono przejrzystą taflę, będącą w istocie ogromnym filtrem polaryzującym funkcjonującym jak okulary z aktywną migawką. Na której wyświetlany jest obraz 3D. Źródłem obrazu są dwa projektory o podwyższonej rozdzielczości, również wyposażone w odpowiednie filtry. W efekcie otrzymujemy gigantyczny obraz autostereoskopowy.
Źródło: Youtube (SeyrenLK), Wikipedia
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
@leosimba:
Czy mógłbyś dać do siebie jakiś kontakt?
Bo planuję w przyszłości dłuższy pobyt w Japonii, więc chciałbym Ci zadać kilka pytań.
Z góry dziękuję 🙂
@leosimba
Witam
Dziękuję za nadesłane informacje – tekst został w oparciu o nie zaktualizowany. Proszę przy tym zauważyć, że artykuł był pisany w zgodzie z ówcześnie dostępnymi materiałami na temat wspomnianego projektu. Cieszy mnie natomiast wyjaśnienie dotyczące zastosowanych rozwiązań.
Pozdrawiam
Konnichiwa Szanowny Panie….
Jestem jednym z techników którzy pracują przy tym projekcie mieszkam od 5 lat w Japonii. Obecnie na urlopie w Polsce.
Proszę docenić pracę tysięcy ludzi.
Proszę się na początek douczyć na temat technologi 3D i wyświetlania obrazu… a potem pisać durne artykuły!
Oczywiście obraz jest wyświetlany w 3D!!!
Obraz jest wyświetlany z dwóch projektorów ultra HD ustawionych za piosenkarką w centralnej części ekranu. (widać na ujęciach stoją jeden drugim)
Każdy z nich zaopatrzony jest odpowiednie filtry polaryzujące poziomej i pionowej wiązkę światła umieszone na obiektywie.
Projektory wyświetlają obraz na szklaną taflę.
Ta tafta to ogromy filtr polaryzujący obraz po stronie widowni.
Działa jak okulary migawkowe w kinie 3D czy domowym telewizorze 3D To ogromy skok na przód.
Proszę o poprawić ten haniebny artykuł jak najszybciej.
w przeciwnym razie informuję że zgłoszę sprawę do dyrekcji naszej sekcji proszę spodziewać od nich pisma języku Japońskim/Angielskim.
z poważaniem
leosimba