Spis treści
Budowa
Wygląd
Sony HDR-CX160E ma wygląd klasycznej, kieszonkowej kamerki. Niewielka, mieszcząca się w dłoni konstrukcja mierzy zaledwie 52,5 x 57 x 113,5 mm. Bez problemu się mieści w kieszeni kurtki, czy bojówek, a to czyni urządzenie idealnym kompanem podróży i przechadzek. Waga również jest znikoma – 250 gramów jest praktycznie nieodczuwalne. Może to zostać uznane jako wadę, z uwagi na brak dociążenia nadgarstka, a przez to niską stabilność obrazu, jednakże do tego punktu dojdziemy przy opisywaniu elektroniki.
Frontową część kamery tworzy szerokokątny obiektyw oraz mikrofon dwukanałowy. Optyka jest lekko schowana pod obudową z tworzywa sztucznego, co chroni choć trochę przed refleksami słonecznymi. Ponadto projektanci wprowadzili plastikową przysłonę opuszczaną, gdy kamera jest nie jest włączona. Nie musimy w ten sposób się martwić kurzem i pyłkami osiadającymi na urządzeniu podczas jego transportu.
Dolny panel skrywa metalowy gwint do mocowania statywu oraz klapkę za którą znajdziemy gniazdo kart pamięci. Dodatkowo na samym brzegu został ulokowany zatrzask baterii spoczywającej z tyłu kamerki. Akumulator nie jest w żaden sposób obudowany, ale trzyma się mocno swoich szyn i nie grozi mu obluzowanie. Podczas pracy z urządzeniem, nie zauważyłem też, aby zatrzask zwalniał się przypadkowo, czy następowało uchylenie klapki.
Na prawym panelu znajdziemy przede wszystkim otwieraną komorę ze złączami DC oraz A/V. Na brzegu, zachodząc lekko na tylny panel (tak aby był pod kciukiem) został ulokowany przycisk nagrywania. Ponadto jest mocny pasek, którego długość możemy regulować poprzez zapięcie na rzep. Zgrubienie materiału układające się knykciach skrywa w sobie schowek na wychodzący z urządzenia, krótki kabel USB. To bardzo wygodne rozwiązanie – nie musimy nosić ze sobą dodatkowego przewodu.
Lewy panel to rozkładany i obrotowy w zakresie 180 stopni, ekran LCD. Jest w stu procentach dotykowy i nie znajdziemy tu żadnych zbędnych przycisków. Pod ekranem, na ściance kamerki znajdziemy przycisk zasilania, odtwarzania, resetu oraz trzy złącza – zewnętrznego mikrofonu, mini HDMI oraz mini USB. Ponadto właśnie na tą stronę wychodzi miniaturowy głośniczek.
Górny panel jest lekko zaokrąglony i nie tworzy jednolitej powierzchni. Został ukształtowany z myślą o jak najlepszej ergonomii, dzięki czemu palce w sposób naturalny układają się na poszczególnych przyciskach lub obudowie. Znajdziemy tu selektor zoomu, oraz dwa guziki – spust migawki (i jednocześnie wymuszanie AF) oraz zmianę trybów pracy (pomiędzy filmowaniem i fotografowaniem). Z prawej strony tej części obudowy została wbudowana dioda sygnalizująca ładowanie, a z tyłu niewielka przesłona z tworzywa sztucznego, która podświetla się na niebiesko gdy urządzenie jest włączone.
Jakość wykonania
Poszczególne elementy konstrukcyjne są dobrze spasowane, szkielet zachowuje należytą sztywność, przyciski chodzą gładko, a osłona bocznych gniazd jest dobrze dobrana do pełnionej roli. Otwieranie ekranu LCD nie sprawia większych kłopotów, a jego obrót jest płynny. Wszystkie klapki skrywające złącza i gniazdo kart pamięci zostały osadzone na niesprężynujących zawiasach. Na szczęście nie są zbyt luźne i raz otwarte nie zamkną się bez naszej pomocy. Materiał wykorzystany przy budowie kamerki to w większości tworzywo sztuczne. Nie jest przesadnie wytrzymałe i odporne na uszkodzenia.
Gniazda i zasilanie
Jeśli podczas pracy z kamerką wyczerpie się nam miejsce na 16-gigabajtowym dysku typu flash, z pewnością skorzystamy z gniazda kart pamięci. Jest kompatybilne z nośnikami Memory Stick oraz SD/SDHC/SDXC. Wbudowane złącza pozwolą na komunikację z komputerem (w celu zgrania nagranego materiału i/lub podładowania baterii), podłączenie zasilacza, wyświetlenie plików na większym ekranie (przez A/V i HDMI), a także na podłączenie zewnętrznego mikrofonu.
Kamerka została wyposażona w akumulator litowo-jonowy typu NP-FV50, o pojemności 1.030 mAh. Producent określił jej wydajność w tym urządzeniu na 150 minut ciągłego nagrywania w najwyższej jakości lub 240 minut ciągłego odtwarzania w jakości HD. Jest to raczej maksymalna, możliwa do uzyskania wartość. W teorii wbudowany dysk flash nie pozwoli nam filmować dłużej niż 75 minut (przy standardzie 50p). W praktyce nigdy raczej nie zapełnimy go przed wyczerpaniem baterii, jeśli będziemy robić przerwy między ujęciami, odtwarzać w międzyczasie nagrane pliki, czy też przymierzać się do kolejnych kadrów.
W zestawie nie znajdziemy ładowarki zewnętrznej. Zamiast tego producent dołącza zasilacz sieciowy. Ponadto istnieje możliwość na ładowanie za pośrednictwem komputera i złącza USB.
Interfejs
Na pokładzie Sony HDR-CX160E nie znajdziemy wielu elementów sterujących. Pod palcami prawej dłoni znajdziemy raptem cztery przyciski. Projektanci postanowili ulokować tu najczęściej używane funkcje, a więc – nagrywanie, fotografowanie, zmiana trybów pracy oraz przybliżanie/oddalanie. Guzik REC jest odseparowany i umieszczony pod kciukiem, aby nawet w chwilach największego roztargnienia móc go włączyć.
Dwa przyciski na wewnętrznej ściance lewego panelu będą używane trochę rzadziej. Ze względu na utrzymanie stabilności urządzenia, projektanci zrezygnowali z jakichkolwiek guzików niezbędnych w trakcie filmowania. Bardziej szczegółowe operacje, takie jak zmiana ustawień, czy przeglądanie plików (a także ich edycja) umieszczono na interfejsie cyfrowym, czyli na ekranie dotykowym.
Ekran LCD ma oczywiście format panoramiczny. Poruszanie się wewnątrz menu jest instynktowne i nieskomplikowane. Projektanci wykorzystali wiele jednoznacznych ikon, dzięki którym nie trzeba domyślać się przeznaczenia poszczególnych opcji. Jakby tego było mało, wszystko jest przejrzyście opisane.
Ceny Sony HDR-CX160E
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Krotność zoomu (optycznego) : 30.10.2011 – Poprawcie 😀