Na pokładzie kamery znajdziemy podświetlaną matrycę typu Exmor R CMOS (rozmiar 1/4 cala), o rozdzielczości 3,3 Mpix (efektywna liczba pikseli dla filmu to ok. 1.490 tys; maksymalna wielkość zdjęcia to 2.112 x 1.584 pikseli). Zastosowana w urządzeniu migawka umożliwia naświetlanie czujnika w zakresie od 1/30 sekundy do 1/10.000 sekundy. Zarówno filmowany materiał, jak i uchwycone zdjęcia, już na pierwszy rzut oka wyglądają bardzo dobrze. Nie pojawia się przesadnie dużo szumu, nawet przy średnim oświetleniu, a kolorystyka jest wierna rzeczywistości.
Automatyczny balans bieli działa w trzech predefiniowanych trybach. Czwarty służy do zapamiętywania balansu przy naciśnięciu spustu migawki, dzięki czemu możemy wycelować urządzenie w inne miejsce z takimi samymi ustawieniami. Oprogramowanie nie wariuje i dobrze czyta ciepło barw. Nie zauważyłem tu żadnych uchybień.
Jeśli chodzi o nocne eskapady, w teorii kamerka powinna sprawować się wyśmienicie dzięki podświetlanej matrycy CMOS. W praktyce, uzyskamy obraz w miarę czytelny o ile będziemy filmować/fotografować miejsca doświetlone przez latarnie uliczne. Niestety ilość szumów jest wysoka. Na pokładzie nie znajdziemy też cyfrowego wzmocnienia, które rozjaśniłoby obraz. W zakresie pracy nocnej, niestety urządzenie nie sprawuje się dobrze.
Projektanci Sony wyposażyli kamerkę w bardzo dobry, szerokokątny obiektyw, o 30-krotnym przybliżeniu (odpowiednik 29,8 – 894 mm dla filmu i 32,5 – 975 mm dla zdjęć)*. Światłosiła zaczyna się od F1,8, co jest bardzo dobrym osiągiem. Na rynku raczej nie znajdziemy wydajniejszej optyki w tej cenie. Na uwagę też zasługuje wbudowana stabilizacja obrazu – jest niezwykle wydajna. Nie tylko eliminuje przypadkowe drżenie rąk, ale też spowalnia ewentualny ruch nadając mu płynności. W efekcie nawet niechciane drobne poruszenia zmęczonej dłoni nie są tak bardzo widoczne na filmie.
*w przeliczeniu na format 35 mm
Miłośników trybu Makro czeka miła niespodzianka. Sony HDR-CX160E bardzo dobrze sobie radzi przy małych odległościach zarówno w trybie fotografowania, jak i filmowania. Bez względu na to, jak blisko rejestrowanego obiektu była kamerka, system AF bezbłędnie ostrzył obraz. Jasny obiektyw pozwala urządzeniu ustawić niższe czasy ekspozycji, a co za tym idzie zdjęcia wychodzą nieporuszone. Przy nagrywaniu to oczywiście nie ma tak dużego znaczenia.
Wykorzystana w kamerze optyka jest dobrej klasy. Na filmach i zdjęciach nie widać zniekształceń, ani przebarwień. W teorii szeroki kąt oznacza występowanie problemu „pochylonych ścian” na krawędziach kadru. W praktyce jednak najmniejsza wartość ogniskowej to blisko 30 mm – za dużo, aby wspomniane zjawisko wystąpiło w zauważalnym stopniu. Mechanizm przybliżenia działa też bez zarzutu. Jest cichy i ma zmienną szybkość zoomu, zależną od użytkownika. Przejście pomiędzy granicznymi wartościami ogniskowej trwa zaledwie 2 sekundy (trochę więcej, jeśli używamy wzmocnienia cyfrowego).
Producent oddał do naszej dyspozycji system AF, działający na zasadzie detekcji kontrastu. Średni czas ostrzenia wynosi poniżej 1 sekundy. Możemy przy tym skorzystać z dwóch użytecznych funkcji – ostrzenia manualnego i na dotyk (wskazujemy punkt na ekranie LCD).
System AF z reguły działa bez zarzutu automatycznie wychwytując wszystkie zmiany w kadrze. Czasami jednak gubi się, a wtedy wyostrzenie obrazu może zająć nawet 2-3 sekundy. Inaczej to wygląda na sesjach nocnych. Przy naprawdę kiepskim oświetleniu kamerka często traci ostrość, a przywrócenie może potrwać nawet 6 sekund. Zaleca się bardziej statyczne ujęcia z małą ilością przybliżeń.
Kamerka została wyposażona w optyczną stabilizację obrazu SteadyShot. Jest to jeden z najważniejszych atutów urządzenia, gdyż wspaniale rekompensuje drżenie dłoni, nawet przy niewielkim przybliżeniu. Wyższe wartości ogniskowych oczywiście są już zbyt narażone na ludzki błąd, ale nawet przy 30-krotnym zoomie, jesteśmy w stanie zarejestrować w miarę stabilny obraz. Oczywiście jeśli zaczynamy się bawić cyfrowym wzmocnieniem nie ma co liczyć na uchwycenie obiektu na dłuższy czas w kadrze – takie przypadki wymagają statywu.
Producent wyposażył kamerkę w wyświetlacz dotykowy (technologia pojemnościowa) Clear Photo LCD Plus, o przekątnej 3 cali i rozdzielczości 230.000 pikseli. Jest jasny i czytelny nawet przy ostrym świetle, chociaż w ekstremalnych oczywiście pozostaje przesłonięcie ekranu dłonią. Niestety nie jest to wciąż jeden z gorszych elementów urządzenia. Przede wszystkim na specjalną uwagę zasługuje niska czułość punktów dotyku. Aby interfejs cyfrowy zareagował trzeba włożyć trochę siły. Nie jest to zbyt fortunne dla stabilności obrazu, jeśli akurat jesteśmy w trakcie filmowania, a chcielibyśmy wyostrzyć na danym punkcie. Druga wada ekranu dotyczy jego odwzorowania kolorów. Przy przedłużającym się, dynamicznym ujęciu ma tendencję do przebijania czerwienią w środkowej części kadru. To na tyle nietypowe zjawisko, że można domniemać wadę fabryczną testowanego modelu.
Wbudowany mikrofon dwukanałowy bardzo dobrze zbiera dźwięk. Nie jest on oczywiście najlepszego sortu, ale to też nie spodziewajmy się cudów po kamerce kompaktowej. W zupełności wystarczy do amatorskiego kręcenia familijnych wycieczek, czy imprezowych wyczynów. Do poważniejszych materiałów trzeba będzie sięgnąć po zewnętrzny mikrofon.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Philips 65PML9008 z serii The Xtra dostępny jest teraz w atrakcyjnej cenie w Media Expert.…
[indizar2:stronicowanie] [section:] Co warto oglądać w Netflix? Jakie nowe filmy i seriale na Netflix są…
Powstał nowy serial osadzony w uniwersum „W głowie się nie mieści”. Serial nosi tytuł „Wytwórnia…
Na YouTube pojawił się oficjalny teaser oraz krótki materiał zza kulis związany z aktorską adaptacją…
Amazon.pl przygotował atrakcyjną promocję na zakup czytnika e-book Kindle 16 GB! To doskonała okazja, aby…
Szukasz zestawu do wirtualnej rzeczywistości od Sony? Jeśli tak, to sprawdź rewelacyjna promocję na Sony…
Komentarze
Krotność zoomu (optycznego) : 30.10.2011 - Poprawcie :D