Kieszonkowe projektory multimedialne robią się coraz tańsze. Dowodem tego jest Goclever Cineo Compact – projektor kosztujący mniej niż tysiąc złotych. Czy za ceną idzie także odpowiednia jakość wykonania i oferowane możliwości?
Goclever Cineo Compact to sprzęt, którego wyróżnikiem na pierwszy rzut oka jest głównie cena – niecały tysiąc złotych za kieszonkowy projektor to propozycja raczej rzadko spotykana i choćby z tego powodu nowy sprzęt jest godny uwagi. Czy sprzęt polskiej firmy potrafi jednak zaoferować nam w tej cenie coś ekstra?
Specyfikacja
- Rozdzielczość: 854×480 pikseli, wsparcie dla formatu FullHD;
- Kontrast: 1000:1;
- Lampa: RGB LED, żywotność 20000 godzin;
- Jasność: 50 lumenów;
- Dystans projekcji: 0.355 – 4.3 m;
- Rozmiar obrazu: 14 – 150 cali;
- Bateria: 1500 mAh;
- Porty: USB, HDMI, IR, microSD, AV;
- Wymiary: 78 x 70 x 25 mm;
- Waga: 126 g
- Zawartość zestawu: projektor, kabel AV, pilot, podstawka.
Budowa, porty i jakość wykonania
Goclever Cineo Compact to naprawdę malutkie urządzenie – sprzęt bez trudu mieści się w dłoni. Jest nieźle wykonany, choć pod naciskiem potrafi delikatnie zaskrzypieć. Niemniej jednak jest to solidna konstrukcja, a przy tym oferująca bardzo sensowne rozłożenie portów, dzięki czemu mamy do nich swobodny dostęp. Projektor jest przy tym bardzo lekki (126 g – mniej niż niejeden telefon), co dodatkowo podnosi komfort użytkowania.
Jeśli już o portach mowa, to tych jest całkiem sporo, co mnie osobiście zaskoczyło pozytywnie. Po lewej stronie (patrząc od frontu) mamy czytnik kart microSD, port USB oraz specjalny joystick, za pomocą którego sterujemy projektorem w momencie, gdy nie mamy przy sobie pilota – po prawej zaś znalazło się pokrętło do regulacji ostrości, gniazdo microUSB służące do ładowania sprzętu oraz port, do którego podpinamy główny kabel zasilający. Ten niestety nie należy do najdłuższych – a szkoda. Tył został zarezerwowany dla gniazda słuchawkowego, złącza HDMI oraz
złącza AV.
Obsługa projektora
Uruchamianie projektora jest proste – wystarczy jedynie przesunąć zaślepkę znajdującą się na froncie projektora i odczekać kilkadziesiąt sekund do momentu rozgrzania lampy. Pokrętło ostrości obsługuje się bardzo wygodnie, choć zakres głębi ostrości nie jest zbyt wielki.
Obsługa menu głównego za pomocą joysticka umieszczonego z boku obudowy jest niestety mocno kłopotliwa – przycisk jest zdecydowanie za mały, co dla osoby z dużym palcem oznacza poważną gimnastykę. Znacznie lepiej w tej kwestii sprawdza się dołączony do zestawu pilot, który zawiera wszystkie najpotrzebniejsze przyciski – zarówno te do obsługi menu, jak i przewijania, odtwarzania czy zmieniania filmów czy też zdjęć. Bez niego nie wyobrażam sobie sterowania testowanym projektorem.
Bardzo przydatna w odpowiednim ustawieniu projektora względem ściany czy ekranu jest podstawka z regulowanym trójnogiem – dzięki temu stabilność położenia sprzętu jest odpowiednia, a my możemy manewrować ustawieniami wysokości czy też nie korzystać z różnorodnych prowizorycznych podstawek typu książki czy pudełka po filmach.
Menu główne Goclever Cineo Compact nie jest szczególnie skomplikowane w obsłudze – jego układ jest prosty, a przemieszczanie się pomiędzy kolejnymi kafelkami i działami nie nastręcza żadnych problemów. Menu ustawień jest raczej ubogie, ale mimo to zawiera wszystkie podstawowe funkcje, które chcielibyśmy w jakiś sposób skonfigurować w celu odpowiedniego działania projektora.
Jakość obrazu i bateria
To, co najważniejsze, czyli jakość prezentowanego obrazu, okazuje się być na bardzo przeciętnym poziomie. Już nominalna rozdzielczość projektora, czyli archaiczne 854 x 480 pikseli nie zwiastowała niczego dobrego i niestety te obawy potwierdziły się w rzeczywistości.
Mimo obsługi materiałów w rozdzielczości Full HD obraz w odległości powyżej półtorej metra jest już mocno nieczytelny i po prostu ciemny – o ile prezentowanie kolorowych fotografii czy kreskówek ma jeszcze jakich sens, tak oglądanie filmów czy obrazów jest niestety zajęciem, które bardzo mocno męczy oczy. Winowajcą tego stanu jest nie tylko niska rozdzielczość, ale i bardzo mizerna jasność – 50 lumenów to niestety za mało, by zaoferować użytkownikowi odpowiednią jakość przy ruchomych obrazach.
Jak zapewne się spodziewacie, większego sensu nie ma także korzystanie z wbudowanych w projektor głośników – moc 1W przyda się tylko do odtwarzania prostych melodii – przy oglądaniu jakichkolwiek filmów koniecznością jest skorzystanie z głośników podpinanych za pośrednictwem wejścia słuchawkowego.
Fiaskiem zakończyła się także próba połączenia tabletu czy smartfona z projektorem za pośrednictwem kabla USB – niestety, sprzęt nie jest w stanie odczytać danych zapisanych na naszym urządzeniu mobilnym, pozostaje nam więc korzystanie z połączenia za pośrednictwem kabla USB lub też zamontowanie pendrive’a lub karty SD w czytniku. Zakres obsługiwanych formatów jest przyzwoity – obejrzymy tutaj filmy w formatach AVI czy DivX, nie brakuje także różnorodnych formatów zdjęć i muzyki.
Zamontowana w projektorze bateria ma pojemność 1500 mAh i faktycznie może to wystarczyć na około 2 godziny wyświetlania, choć nie przy pełnej jasności. Po podniesieniu tego parametru do maksimum sukcesem będzie godzina projekcji bez konieczności podłączenia źródła zasilania.
Podsumowanie
Cena to zdecydowanie największa zaleta tego projektora – znalezienie podobnego sprzętu za podobnie pieniądze jest trudne, a sprzęt może się sprawdzić, choć tylko w określonych warunkach.
Niestety, jakość obrazu jest zbyt słaba, by mogli się nią zadowolić maniacy filmów czy fotografii – jasność obrazu jest za niska, podobnie jak i jego rozdzielczość. Wbudowana bateria pozwoli jednak zabrać sprzęt ze sobą, co może znaleźć zastosowanie chociażby w szkołach czy na uczelniach.
Jeśli często podróżujecie i prezentujecie swoje osiągnięcia za pomocą statycznych obrazów, zakup Goclever Cineo Compact może być dobrym pomysłem. Jeśli macie więcej pieniędzy do wydania, szukajcie dalej – na rynku nie brakuje lepszych (ale i droższych) alternatyw.
ZALETY
|
WADY
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.