Dobry monitor dla gracza to produkt, w którym wysoka jakość wykonania oraz możliwości matrycy muszą łączyć się z odpowiednią stylistyką. Te wszystkie cechy próbuje połączyć monitor AOC AG271QX z gamingowej serii AGON.
Akcesoria dla graczy zdobywają coraz większą popularność – coraz częściej w domach pojawiają się także monitory dla graczy oferujące parametry, które są kluczowe ze względu na dynamikę prowadzonej rozgrywki. Jednym z takich produktów, który na papierze prezentuje się naprawdę interesująco, jest AOC AGON AG271QX. Czas sprawdzić, czy jest to dobra propozycja dla wszystkich fanów elektronicznej rozrywki.
Specyfikacja AOC AGON AG271QX
Dane podstawowe | |
Model na rok | 2016 |
Technologia 3D | brak |
VESA | TAK |
Wymiary i waga z podstawą | 623 x 433 x 218 mm, 6 kg |
Wymiary i waga bez podstawy | 8 kg |
Głośniki | brak |
Pivot | TAK |
Pobór prądu (włączony) | 47.0 W |
Obraz | |
Przekątna ekranu | 27.0 cale |
Rodzaj matrycy | TN |
Rozdzielczość | 2560 x 1440 |
Odświeżanie | 144 Hz |
Jasność | 350 cd/m2 |
Powłoka | matowa (non-glare) |
Czas reakcji GTG | 1 ms |
Złącza | |
Wejście D-Sub | 1 |
DVI | 1 |
HDMI | 2 |
DisplayPort | 1 |
USB | 4 |
Wyjście słuchawkowe | brak, 1 x wejście PC audio, 1 x wyjście słuchawkowe |
Obudowa
Monitory dla graczy to nierzadko bardzo efektowne konstrukcje, z wieloma ciekawymi dodatkami i wyglądem przyciągającym oko. Nie inaczej jest w przypadku gamingowego AOC – to już na pierwszy rzut oka naprawdę ciekawie wyglądający sprzęt.
Projektanci wykorzystali bardzo charakterystyczną dla gamingowych produktów czerwoną kolorystykę, jednak w bardzo ograniczonym stopniu (i słusznie) – w tym kolorze wykonano jedynie napis pod ekranem oraz część tylnego panelu. Front monitora jest bardzo stonowany – w całości czarny, a ramki okalające ekran są stosunkowo cienkie (to 1 cm po bokach i u góry oraz 1.7 cm na dole ekranu). W prawym dolnym rogu frontowego panelu znajdziemy przyciski do sterowania OSD – są one jednak umieszczone na dolnej krawędzi monitora i nie są widoczne w codziennym użytkowaniu.
Tylna część monitora prezentuje się bardzo okazale – część panelu zajmują czerwone elementy, pod którymi ukryty jest zestaw portów – nie brak także miejsc na śrubki, za pomocą których montujemy podstawkę.
Trzeba przyznać, że zestaw portów jest naprawdę szeroki – po prawej stronie tylnego panelu znajdziemy wejście mini-USB, wejścia słuchawkowe i mikronowe, port D-Sub, złącze DisplayPort, dwa złącza HDMI (w tym jedno z obsługą MHL) oraz złącze DVI. Po lewej stronie znalazło się z kolei miejsce na gniazdo zasilacza, jak również trzy porty USB (w tym jeden z możliwością szybkiego ładowania).
Porty umieszczono także na prawej bocznej ramce monitora – tam znajdziemy 2 złącza USB 3.0 (w tym obydwa z funkcją szybkiego ładowania, a jeden z nich służy tylko i wyłącznie do ładowania bez przesyłu danych), gniazdo dla słuchawek z mikrofonem oraz złącze mikrofonowe. Ciekawym bajerem, który z pewnością znajdzie uznanie wśród wielu graczy, jest mały wieszak na słuchawki, który możemy w każdej chwili schować z tyłu monitora. To naprawdę świetny bajer, który docenimy w przerwach pomiędzy kolejnymi rozgrywkami.
Trochę miejsca należy także poświęcić podstawce, która okazuje się być bardzo wszechstronna. Zacznę jednak od ciekawostki, którą jest specjalna miarka umieszczona na nóżce podstawki – mimo najszczerszych chęci nie znalazłem jej praktycznego zastosowania, bowiem wskaźnik, który znajduje się na miarce, może być poruszony tylko i wyłącznie własnoręcznie. Na początku wydawało mi się, iż wskazuje on wysokość położenia ekranu względem podstawki, ale nie – nic takiego nie ma miejsca.
W zamian za to jednak podstawka oferuje nam pełny obrót monitora dzięki wbudowanemu pivotowi – całą konstrukcją możemy także swobodnie obracać na boki (odchylenie o 20 stopni bez konieczności obracania stopki), nie brakuje także regulacji pochyłu ekranu (od -3,5 do 21,5 stopni) oraz regulacji wysokości ekranu w zakresie 13 centymetrów. I – co równie ważne- podstawka wygląda naprawdę bardzo solidnie i pewnie utrzymuje monitor na blacie w praktycznie każdej konfiguracji.
Słowem – to monitor naprawdę bardzo porządnie wykonany, i choć zastosowano tutaj głównie plastik, to całość sprawia naprawdę dobrze wrażenie i nie zbiera nadmiernej ilości kurzu. Sprzęt jest też estetycznie zaprojektowany – nie ma tu festyniarskich dodatków, które przecież nierzadko widzimy w odbajerzonych monitorach gamingowych.
Elementy sterowania i OSD
Obsługi OSD dokonujemy za pomocą dotykowych przycisków umieszczonych w prawym dolnym rogu frontowego panelu monitora – są one schowane pod dolną ramką wyświetlacza. Do zestawu dołączony został także przewodowy pilot, dzięki któremu możemy przełączać się pomiędzy poszczególnymi źródłami obrazu, jak również nawigować menu OSD. To bardzo przydatny gadżet, który nie zmusza nas do uporczywego skakania pomiędzy mało wygodnymi przyciskami umieszczonymi pod ramką ekranu.
OSD umożliwia dokonanie wielu istotnych zmian. W pierwszym ekranie znajdziemy możliwość zmiany podstawowych parametrów obrazu – kontrastu i jasności, jak również wyboru ustawień gammy. Kolejny ekran to już ustawienia kolorów – wybieramy jedno z predefiniowanych ustawień barwowych lub też staramy się wykonać własne ustawienia poprzez odpowiedni balans trzema podstawowymi kolorami: niebieskim, czerwonym i zielonym. Kolejny pozwala nam na narzucenie specjalnej ramki wzmacniającej obraz i dokonującej korekty takich parametrów, jak jasność czy kontrast w określonych przez użytkownika okolicznościach.
W następnym panelu znajdziemy ustawienia dotyczące pozycji oraz czasu wyświetlania OSD, z kolei kolejny ekran najbardziej zainteresuje właśnie graczy – tam to zdecydujemy o parametrach obrazu w trybie gry. Panel Ekstra to już z kolei dodatkowe ustawienia dotyczące chociażby automatycznego wyboru wejścia czy też uruchomienia protokołu DDC/CI. Nie zabrakło oczywiście różnorodnych trybów wyświetlania dostosowujących się do toczonej rozgrywki – w zależności od tego, w jakim tempie odbywa się rozgrywka, możemy wybrać jeden z predefiniowanych trybów ustawień wyświetlania obrazu.
Ekran
Zastosowana w tym modelu matryca to 27-calowy panel wykonany w technologii TN, co nie dziwi biorąc pod uwagę fakt, iż mamy do czynienia z monitorem przeznaczonym głównie dla graczy. Dzięki wykorzystaniu matrycy tego typu mamy do czynienia z rewelacyjnymi parametrami jeśli chodzi o czas reakcji, który wynosi 1 ms, jak również częstotliwość odświeżania na poziomie 144 Hz. Takie wartości pozwalają już na prowadzenie rozgrywki bez irytujących spowolnień, co jest ważne zwłaszcza w rozgrywkach sieciowych.
W zamian za to otrzymujemy jednak nieco gorsze kąty widzenia w stosunku do powszechnie stosowanych w monitorach matryc IPS – w tym wypadku kąty widzenia zostały ustalone na 170 stopni w poziomie i 160 stopni w pionie. To jednak znacznie mniej istotny parametr w przypadku grania w gry. Zastosowana rozdzielczość to z kolei QHD, czyli 2560 x 1440 pikseli.
Nie sposób nie docenić obecność technologii AMD FreeSync, która współpracuje z kartami graficznymi z linii Radeon i ma spory wpływ na jakość ekranu – wygładzając nierówności i poszarpane krawędzie sprawia, że wyświetlany obraz jest płynniejszy. My mieliśmy możliwość przetestowania działania tej funkcji na karcie Sapphire Radeon RX 470 – przykładowo w Tom Clancy’s The Division „gołym” okiem było widać ulepszenia przekładające się na brak charakterystycznych „poszarpań” obrazu. Szkoda, że monitor nie został także wyposażony w konkurencyjną technologią NVIDIA G-Sync, bo – umówmy się – większość rynku kart dla graczy zdecydowanie należy do produktów z linii GeForce.
Znacznie mniej istotnym parametrem jeśli chodzi o perspektywę gracza jest odwzorowanie kolorów, ale trzeba przyznać, że w tym aspekcie monitor sprawdza się naprawdę przyzwoicie. Pokrycie kolorów w przypadku palety barw sRGB to aż 97%, z kolei w przypadku palety AdobeRGB – 69,7%. Są to więc wartości przyzwoite, zdecydowanie porównywalne z rezultatami osiąganymi przez panele IPS. Maksymalna zmierzona przez nas jasność to 299 cd/m2 w warunkach testowych (100% jasności, 50% kontrastu), z kolei nierównomierność podświetlenia wyniosła całkiem przyzwoite 7%. Trzeba więc uczciwie powiedzieć, że zastosowany przez producenta panel jest niezłej jakości i dobrze wypada pod kątem najważniejszych atrybutów obrazu.
Podsumowanie i ocena
Konkluzja odnośnie testowanego monitora jest jasna – AOC AGON AG271QX to udana konstrukcja, która zdecydowanie mogłaby stanąć w pokoju każdego gracza. Mamy tu do czynienia ze sprzętem bardzo dobrze wykonanym pod względem technicznym, dobrze spasowanym i oferującym dużą ergonomię użytkowania ze względu na funkcjonalną podstawkę. Nie można także nie wspomnieć o ogromnej ilości dostępnych portów i złącz, jak również o pilocie, który znacznie uprzyjemnia korzystanie z rozbudowanego OSD.
Nie gorzej jest także w kwestii możliwości matrycy – zastosowany panel TN posiada odpowiedni czas reakcji i wysoką częstotliwość odświeżania, a dodatkowo został wyposażony w technologię FreeSync. Trochę gorzej spisuje się on w kwestii kątów widzenia, ale to już typowa przypadłość matryc wykonanych w tej technologii.
Pozostaje jeszcze jedno zasadnicze pytanie – czy 27-calowy monitor AOC warty jest aż 2000 złotych? Cóż, to niewątpliwie kosztowny sprzęt, ale warto pamiętać, że sprzęty dla graczy generalnie nie należą do tanich. Na tle konkurencyjnych produktów produktów AG271QX nie wypada źle. Jeśli dysponujecie zapasem gotówki, to z kupna tego gamingowego monitora AOC powinniście być zadowoleni.
- Jakość wykonania10,0
- Jakość obrazu8,9
- Wyposażenie / funkcjonalność9,2
ZALETY
|
WADY
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Panel jest niezłej jakości i dobrze wypada pod kątem ..no oby jak największym kątem 😉
Monitor ma głośniki, wedle strony producenta.