Coroczny raport sprzedaży pokazuje, że telewizory LCD wciąż trzymają się świetnie. Nie brak jednak niezbyt wesołych informacji dla producentów.
Analitycy z firmy WitsView zaprezentowali właśnie statystyki dotyczące globalnej branży telewizorów i jak się okazuje, rok 2017 wcale nie musi być zaliczony do udanych. To bowiem pierwsze od roku 2014 dwanaście miesięcy, w trakcie których odnotowano spadek sprzedaży tych sprzętów. W sumie na świecie sprzedano 211 milionów telewizorów, co oznacza dość solidny spadek względem 2016 roku, bo aż 0 4,1%.
Rynkiem wciąż rządzą i dzielą sprzęty korzystające z tradycyjnych matryc LCD – odpowiadają one za 98,1%, pozostałą część zajmują z kolei telewizory wykorzystujące technologie OLED oraz QLED. OLED-y rzecz jasna zachowują tendencję wzrostową, wydaje się jednak, że nie jest ona aż tak duża, jak mogliby sobie tego życzyć producenci. W ubiegłym roku telewizory OLED odpowiadały za 0,7% sprzedaży, w tym roku zaś ma być to 1,1%. Dynamika wzrostu jest więc daleka od zakładanej i osiągnięcie 20% rynku do roku 2022 może być dość trudnym celem do zrealizowania.
Wciąż najchętniej kupujemy małe telewizory o przekątnej ekranu do 32 cali – to aż 1/3 całego rynku, choć już w tym roku ich udział ma spaść do 30,5%. Najwięcej zyskają za to największe telewizory, czyli te z wyświetlaczem 65 cali i większym – w 2017 roku było to 5,5%, a już w tym roku będzie to już 7%. Wygląda więc na to, że duże telewizory kupujemy coraz chętniej.
Mocno popularyzuje się także rozdzielczość 4K – w zeszłym roku sprzęty ją obsługujące odpowiadały za 37,1% sprzedaży, a w wynikach za rok 2018 przewiduje się, że będzie to 42,8%. Pozostałe telewizory to rzecz jasna oferujące maksymalnie rozdzielczość FullHD.
Trendy rynkowe zmieniają się więc bardzo powoli, a przynajmniej znacznie wolniej, niż życzyliby sobie tego producenci telewizorów, którzy forsują sprzedaż wielkoformatowych OLED-ów. Wciąż wygrywa jednak finansowy rozsądek.
źródło: avcesar
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
PUS9002 – moje telewizorowe marzenie. Zakochałem się w nim od pierwszego wejrzenia na targach elektronicznych.