Znamy już całą ofertę telewizorów firmy LG na rok 2018. Koreański gigant stawia na sztuczną inteligencję oraz rozwija flagową technologię OLED.
Drugi największy (obok Samsunga) producent telewizorów przedstawił ofertę telewizorów na rok 2018. Wbrew tegorocznym trendom, koreański gigant postanowił konsekwentnie wypełnić lukę na półce modeli o rozdzielczości Full HD.
Szeroki przekrój paneli LCD to coś, co może napawać optymizmem – szczególnie ze względu na duże zróżnicowanie cenowe. W 2018 roku LG już nie ma wątpliwości – technologia przyszłości to OLEDy, dlatego też w tegorocznym katalogu telewizorów zobaczymy aż 5 serii organicznych matryc.
Wyglądem tegoroczne modele nie będą znacznie odbiegać od urządzeń, z którymi mieliśmy do czynienia w minionym roku – LG wyrobiło sobie styl, z którego jak widać nie chce rezygnować od dłuższego czasu.
Najważniejszą innowacją na jakiej producent skupił się w swoich topowych odbiornikach w tym roku jest nowy procesor Alpha 9 – wyposażony w sztuczną inteligencję ThinQ z funkcją głębokiego uczenia się, która dostępna będzie również w języku polskim. System będzie uczył się naszego głosu i naszych poleceń, a co lepsze technologia w przyszłości będzie rozwijana tak, aby dało sterować się nią całym domem. Co ciekawe procesor A9 ma być od 30-50% wydajniejszy od swojego poprzednika A7.
Inteligentne rozpoznawanie głosu, czy uczenie się naszych zachowań nie będzie jednak zarezerwowane jedynie dla topowych urządzeń – producent przygotował na tę ewentualność zdecydowaną większość swoich odbiorników, która posiadać będzie ThinkQ AI.
LG OLED TV AI ThinQ staną się tym samym jednymi z najciekawszych technologicznie telewizorów, szczególnie kiedy świat wkracza w erę głosowych asystentów, a na horyzoncie widać prężnie rozwijany Google Assistant, który już w tym roku może być dostępny w języku polskim.
Koreański producent w tym roku przygotował prawdziwą OLEDową ofensywę. Od najwyższego modelu naklejanego na ścianę, aż po najbardziej budżetowe urządzenie z matrycą wykonaną w technologii diod organicznych, które prawdopodobnie będzie w zasięgu większości fanów telewizji. Samsung ma się czego obawiać, ponieważ to właśnie jego największy konkurent wyznacza kierunek, w którym chce iść branża telewizorów, zalewając swoimi matrycami cały świat.
Najwyższym dostępnym modelem w ofercie koreańskiego producenta będzie LG W8 OLED, czyli bezpośredni następca W7 z 2017 roku. Model ten wyróżnia się na tle innych telewizorów tym, że jest naklejany na ścianę, a niemal cała elektronika zlokalizowana została w przystawce, która służy jako całkiem niezły soundbar o łącznej mocy 60 watów.
Podobnie jak w innych OLEDach mamy do czynienia z panelem WRGB o odświeżaniu na poziomie 120 Hz, który wyświetla obraz w rozdzielczości 4K. W sprzęcie tej klasy to już standard – podobnie jak w każdym tegorocznym odbiorniku z matrycą wykonaną w technologii diod organicznych.
LG W8 OLED wspiera takie technologie jak HDR10, HLG, Dolby Vision, co bez wątpienia przełoży się na świetne odczucia podczas użytkowania tego topowej klasy sprzętu. Producent umieścił 3 GB pamięci RAM, co odpowiadać będzie za płynną pracę systemu webOS. Podzespołem, którym dumnie szczyci się producent jest zamieszczony nowy procesor Alpha 9, który odpowiedzialny będzie za najlepszy obraz.
LG przyzwyczaiło nas również do dosyć charakterystycznego pilota, którego nie zabraknie i w tym modelu – Magic Remote to bardzo intuicyjny i wygodny w obsłudze pilot, którym możemy obsługiwać odbiornik jak przy użyciu niewidzialnej myszki.
Design to zdecydowanie jedna z najciekawszych stron W8 – telewizor naklejany na ścianę to coś, co kilkanaście lat temu można było umieścić w scenariuszu filmu sci-fi, a dzisiaj technologia ta wydaje się być coraz bardziej dostępna. Elektronika umieszczona w soundbarze przypomina nieco rozwiązanie jakie znamy z wyższych serii telewizorów Samsunga, o których więcej możemy dowiedzieć się w przeglądzie telewizorów Samsunga na rok 2018.
Urządzenie będzie dostępne w dwóch rozmiarach: 65 calach oraz 77 calach co wyraźnie podkreśla trend, w którym idzie rynek telewizorów – duże rozmiary to przyszłość.
LG G8 OLED to telewizor, który najprawdopodobniej nie będzie tak szeroko dostępny, jak inne urządzenia mogące pochwalić się nieskończonym kontrastem oraz najlepszą czernią.
Designem G8 przypomina nieco najwyższy model – szczególnie pod kątem odchudzenia samego telewizora, jednak w tym modelu LG postawiło na tzw. „picture on glass” design. Efektem tego dostajemy OLEDa ze zintegrowanym soundbarem o mocy 60 watów.
Reszta właściwie nie różni się od najmocniejszego modelu – wsparcie dla tych samych technologii, ten sam procesor Alpha 9, Magic Remote oraz odświeżanie na poziomie 120 Hz przekładają się na jeden z najlepszych telewizorów jakie dostępne będą w tym roku.
Urządzenie, podobnie jak model W8 znajdziemy w dwóch rozmiarach: 65 calach oraz 77 calach. Niestety nie wiadomo czy LG G8 OLED będzie tak szeroko osiągalny jak inne modele koreańskiego producenta (nie jest on pokazany na oficjalnej, polskiej stronie LG), jednak co lepsze, nie jest to jedyny model o tak interesujących parametrach i designie w stylu „picture on glass”.
E8 będzie niewątpliwie bardziej dostępnym odbiornikiem wykonanym w stylu „picture on glass”. Podobnie, jak w innych modelach tegorocznych OLEDów dostaniemy 120 Hz matrycę WRGB. Od najdroższego modelu różni się przede wszystkim samym designem – nie będzie to naklejany na ścianę wyświetlacz.
Z nieco większą ilością zajmowanego miejsca za „plecami” odbiornika z pewnością otrzymamy trochę tańszy model niż futurystyczny W8 OLED. Podobnie jak w dwóch najwyższych seriach mamy wsparcie dla tych samych technologii, głośniki o mocy 60 Watt, oraz procesor Alpha 9. Różnice można jednak wskazać w rozmiarze – E8 dostępny będzie w 55 calach oraz 65 calach.
LG C8 OLED otwiera segment najbardziej dostępnych oraz najpopularniejszych na sklepowych półkach OLEDów od koreańskiego producenta. Cenowo najprawdopodobniej nie będzie znacznie przewyższał modelu B8, jednak będzie zauważalnie lepszy – przede wszystkim to ostatni z OLEDów, który dostanie procesor Alpha 9.
Wspierane technologie oraz odświeżanie matrycy jest takie samo jak w wyższych seriach. Nieco inny jest za to design, który LG określa jako „kinowy”. Elektronika została zlokalizowana na plecach urządzenia, jednak ciężko uznać to za jakikolwiek minus – sama obudowa i tak jest odchudzona do granic, dlatego dodatkowe kilka centymetrów od ściany nie powinno stanowić większego problemu.
Producent z pewnością widzi w tym modelu potencjalnie bardzo popularne urządzenie, co przełożyło się na dostępność w aż trzech rozmiarach: 55 calach, 65 calach oraz 77 calach.
Zamykającym lineup OLEDowych odbiorników LG jest model B8 – bezpośredni następca dobrze znanego ze sklepowych półek modelu B7. Czy to, że będzie najtańszym OLEDem w ofercie oznacza, że będzie w jakiś sposób gorszy? Niekoniecznie.
Od droższych kolegów będzie różnić się przede wszystkim procesorem. Koreański producent umieścił tutaj procesor Alpha 7, który będzie nieco mniej wydajny niż najnowsze osiągnięcie jakim szczyci się LG. Dodatkowo w „budżetowym” modelu będziemy mieli nieco słabsze, bo „tylko” 40 W głośniki, które i tak biorąc pod uwagę audio w telewizorach powinny radzić sobie lepiej niż przyzwoicie.
Tak czy inaczej mamy do czynienia z topowym urządzeniem wykonanym w technologii, która wydaje się być przyszłością na rynku telewizorów, dlatego nawet nieco mniej wydajny procesor nie powinien być zbyt dużą barierą. Urządzenie dostępne będzie w dwóch rozmiarach: 55 calach oraz 65 calach.
Odświeżanie matrycy na poziomie 120 Hz, perfekcyjna czerń i kontrast, rozdzielczość 4K to już standard w tegorocznych OLEDach. Czy zatem warto będzie dopłacić do bardziej dopieszczonego pod względem procesora modelu?
Jeżeli cena nie będzie diametralnie wyższa, to oczywiście warto wziąć pod uwagę wyższy model, jednak jeżeli chcemy mieć OLEDa, a nie chcemy wydawać na niego fortuny to nie mam wątpliwości, że B8 również sprawdzi się kapitalnie.
Poza świetnymi OLEDami, LG jak co roku przygotowało bogatą ofertę urządzeń na matrycach LCD. Czy różnią się w znacznym stopniu od zeszłorocznych urządzeń? Na pewno nie pod względem designu, który jest nam dość dobrze znany już od kilku lat.
Najwyższym modelem pośród przedstawicieli LCD w ofercie LG na rok 2018 będzie seria SK9500. Decydując się na ten odbiornik otrzymamy telewizor wyposażony w procesor Alpha 7 (taki jak w najbardziej budżetowym OLEDzie), matrycę IPS z pełnym strefowym wygaszaniem, odświeżaniem na poziomie 120 Hz oraz głośnikami o mocy 40 watów.
To ciekawa propozycja, jednak cenowo może być zbliżona do OLEDów, a mając taki wybór stawiałbym na nowszą technologię. Oczywiście SK9500 przystosowany będzie pod sztuczną inteligencję LG, a usprawnieniem poprawiającym obraz ma być również zastosowanie Nano Cell Display. Urządzenie dostępne będzie w 55 oraz 65 calach.
W dalszej kolejności LG proponuje serie SK9000, która dostępna będzie na rynek amerykański oraz SK8500, którą znajdziemy na rynkach europejskich. Podobnie jak w najwyższym modelu producent zastosował w tych urządzeniach matryce IPS z pełnym strefowym wygaszaniem, rozdzielczością 4K oraz odświeżaniem na poziomie 120 Hz, nawet w najmniejszym calarzu.
Za dźwięk odpowiadać będą głośniki o mocy 40 watów wspierane przez Dolby Atmos, a za najlepsze doznania podczas seansu odpowiadać będą technologie HDR10, Dolby Vision, HLG. Telewizory dostępne będą w trzech calarzach na rynek europejski (49″, 55″, 65″) oraz w tylko w dwóch rozmiarach na rynek amerykański (55″, 65″).
Segment Super Ultra HD w ofercie na rok 2018 zamykają serie SK80 i SK81, które różnią się od siebie jedynie designem oraz głośnikami. W modelu SK8000 producent umieścił głośniki o mocy 20 watów, z kolei w SK81000 nieco mocniejsze, o mocy 40 watów.
Na pokładzie reszta zdaje się być podobna – mamy procesor Alpha 7, matryce IPS z krawędziowym podświetlaniem oraz odświeżaniem na poziomie 120 Hz. Model dostępny jest w następujących rozmiarach: 75″, 65″, 55″, 49″.
Siódma seria w ofercie LG na rok 2018 zdaje się niewiele różnić od poprzednika – również mamy matrycę IPS z podświetleniem krawędziowym. Odświeżanie od tego modelu i w każdym niższym zachowane zostało na poziomie 60 Hz, jednak w tej wersji ciągle możemy poczuć, że obcujemy z telewizorem z nieco wyższej półki – system jest przygotowany pod sztuczną inteligencję, a pilot, którym możemy nawigować po systemie to Magic Remote. Odbiornik jest jedynym urządzeniem ze średniej półki w ofercie koreańskiego producenta, w którym zastosowano filtr Nano Cell, mający poprawić kontrast.
Rozdzielczość matrycy to 4K, co nawet w telewizorach o znacznie słabszych parametrach staje się być już standardem. Nie znajdziemy tu jednak dodatkowego procesora jaki zlokalizowany jest w OLEDach i klasie Super Ultra HD, a głośniki w odróżnieniu od wyższych serii emitują dźwięk o mocy 20 watów. Telewizor dostępny w rozmiarach: 49″, 55″, 65″.
„Wyższa” szósta seria od LG na rok 2018 nosi kryptonim UK69. Producent zastosował matrycę IPS WRGB (poza 70 calowym i 50 calowym modelem, w których znajdziemy matrycę VA) o podświetlaniu krawędziowym, odświeżaniu na poziomie 60 Hz i rozdzielczości 4K. Co ciekawe w zestawie ma znajdować się również Magic Remote, a urządzenie wspierać ma technologie HDR10 oraz HLG.
Za dźwięk odpowiedzialne są głośniki o mocy 20 watów, a całość dopełnia klasyczny i dobrze znany nam design. Jak widać w wyglądzie LG stawia na sprawdzone patenty. Dostępny będzie szeroki wachlarz rozmiarów – od 43 cali, przez 50″, 55″, 65″ na niestandardowym, 70 calowym rozmiarze kończąc.
Kolejnym średniakiem w ofercie LG jest UK67 – telewizor, który od swojej nieco wyższej serii różni się brakiem Magic Remote’a w zestawie. Odbiornik jest jednak kompatybilny z futurystycznym pilotem, dlatego decydując się na ten model w przyszłości możemy zaopatrzyć się w pilot „premium”, który będzie bez problemu działał jak na droższych modelach.
Podobnie jak w innych średniakach, LG zastosowało matrycę IPS WRGB (wyłączając 50″, gdzie producent umieścił matrycę VA) o odświeżaniu na poziomie 60 Hz. Model ten dostępny jest w 43″, 50″, 55″ oraz 65″.
Telewizorem, którym LG chce podbić średnią półkę oraz serca klientów ma być bez wątpienia seria UK65. Przede wszystkim szeroka paleta rozmiarów, a także ceny, które nie powinny być przesadnie wygórowane.
Podobnie jak w serii UK67 nie dostaniemy „magicznego” pilota w zestawie, jednak urządzenie będzie z nim kompatybilne, więc dla każdego, kto chce rozbudować swój zestaw będzie taka możliwość.
Urządzenie wyposażone zostało w matrycę IPS WRGB (poza 50″ modelem), wyświetla obraz w rozdzielczości 4K, a odświeżanie matrycy jest na poziomie 60 Hz. Coś co może najbardziej zaskoczyć to bardzo szeroka rozpiętość calarzy – rozmiary zaczynają się od 43″, przez 50″, 55″, 65″, 75″ aż na gargantuicznych 86 calach kończąc.
LG przyzwyczaiło to wypuszczania wielu podobnych modeli różniących się kosmetycznymi zmianami – nie inaczej jest w tym roku, a średnią półkę odbiorników o rozdzielczości 4K zamykają serie UK64 i UK63. Poza różnicami w wyglądzie (różnią się nóżkami) oraz dostępnością jednego z rozmiarów to modele bardzo do siebie zbliżone.
Zarówno w jednym jak i drugim dostaniemy matryce IPS WRGB (poza rozmiarem 50″), odświeżanie na poziomie 60 Hz, kompatybilność z pilotem Magic Remote (sprzedawanym oddzielnie) a także funkcjami smart pod kontrolą autorskiego systemu LG – webOS. Zarówno UK64 jak i UK63 dostępne będą w rozmiarach: 43″, 49″, 50″, 55″, 65″.
Samodzielnym reprezentantem serii LK62 jest odbiornik o przekątnej 32 cali, rozdzielczości Full HD oraz systemem webOS na pokładzie. Producent dodatkowo postawił na technologię HDR, z czym w 32 calowych przekątnych mogliśmy spotkać się już przy okazji urządzeń Sony, czy tegorocznej ofercie Panasonica.
Urządzeniami budżetowymi wypełniającymi lukę w segmencie Full HD oraz tanich 4K będą serie UK61 oraz LK61. Te pierwsze, z przedrostkiem U zaoferują dwa rozmiary – 55 cali oraz 65 cali wyświetlając obraz w rozdzielczości 4K. Odświeżanie matrycy zachowane zostało na poziomie 60 Hz, co przy niedrogich urządzeniach jest standardem.
Seria LK61 to właśnie urządzenia wyświetlające obraz w rozdzielczości Full HD. Znajdziemy tu modele o przekątnych od 32 cali, przez 43 cale, na 49 calach kończąc. Każde z urządzeń jest kompatybilne z pilotem Magic Remote, a także wyposażone w autorskie oprogramowanie webOS.
Seria LK59 to modele o rozdzielczości Full HD, które ciągle będą mogły służyć użytkownikom jako centra domowej rozrywki dzięki funkcjom smart TV. Producent umieścił tu matryce IPS, której odświeżanie zachowane zostało na poziomie 60 Hz. Dostępne rozmiary to 43 cale oraz 49 cali.
Ostatnimi modelami jakie przygotował koreański producent w swojej ofercie są urządzenia najprostsze, niewyposażone w funkcje internetowe. Zaliczymy do nich serie LK51 oraz LK50. Obydwa modele wyposażone zostały w matryce IPS o odświeżaniu 60 Hz.
Serię LK51 znajdziemy dostępną w następujących rozmiarach: 32″, 43″, 49″, natomiast seria LK50 to tylko dwa modele o przekątnych 32″ oraz 43″. Wszystkie odbiorniki (poza rozmiarami 32″) wyposażone zostały w matryce o rozdzielczości Full HD. W najmniejszych telewizorach obraz wyświetlany będzie w rozdzielczości HD Ready.
Szukasz nowego telewizora? Koniecznie zerknij na nasze zestawienia TOP-10 najlepszych telewizorów. W maniaKalnych artykułach podpowiadamy, jaki sprzęt warto dzisiaj wybrać, aby później nie żałować zakupu.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Końcówka listopad na Xbox to premiery pełne emocji: od dystopijnych światów, przez logiczne łamigłówki, po…
Sklep RTV EURO AGD przygotował specjalną ofertę, w ramach której kupisz bestsellerowy model Samsung QNED…
Max to skarbnica świetnych seriali – popularnych i wysoko ocenianych zarówno przez widzów, jak i krytyków.…
Samsung OLED 77S90D – teraz w wyjątkowej cenie w RTV EURO AGD! Dlaczego warto zdecydować…
Netflix i UFC: Czy to duet idealny? Szef UFC - Dana White komentuje wejście platformy…
Nowa gra studia MachineGames zasługuje na innowacyjną reklamę, jakiej dawno nie widziano. Postanowiono, że Indiana…
Komentarze
Coś nie otwieta się link? Chodzi o ten LG o którym pisała @zuza?
Ja się zastanawiam nad czymś takim na raty http://www.mediaexpert.pl/telewizory/telewizor-sony-oled-kd-65a1baep,id-816182
jak dla mnie to tylko oled LG za 4000 z(***), na więcej mnie nie stać.
najłatwiej polecić to co znam, więc ode mnie leci recenzja pozytywna LG 55 cali oled. kupiłem jakiś miesiąc temu w media ekspert bo fajna cena i parę osób mi polecało te technologie oled. rzeczywiście obraz ostry, super kontrast, ładne kolory, a do tego ładny telewizor i dźwięk. Także bardzo pozytywnie i cena super
Jaki model?
Taaaa.. Kup oled'a a wypalenia matrycy dostaniesz GRATIS! :D
Wez lepiej dobrego LCD'ka.
Chodzi Ci o ten model LG OLED 55EG9A7V ?
Widziałem dość tanie oledy właśnie w media expercie, myślicie że taki za 4tysiące będzie spoko?
Wg mnie ten z 4k o którym piszesz jest świetny. Masz dobre czernie i obraz. A 4K.... hmmm moim zdaniem trzeba z tym jeszcze trochę poczekać
Moim zdaniem ten oled z me za 4 tysiące jest jak najbardziej fajny, jeśli chodzi o 4K to póki co mało jest treści które można by oglądać
Te OLEDy, o których mówisz z tego co się orientuje to są modele o rozdzielczości Full HD. Wiem, że to jednak trochę drożej ale mimo wszystko rozważyłbym dołożenie do B7, którego teraz można kupić nawet za około 5,5 tys.