Jeśli jesteś posiadaczem telewizora Philips z systemem Android TV, to producent ma dla Ciebie dobrą wiadomość. Wkrótce rozpocznie się proces aktualizacji systemu Smart TV i co najważniejsze – nie będzie on ograniczony tylko do topowych, najmłodszych modeli.
Aktualizacja oprogramowania Smart TV to dla wielu producentów telewizorów kłopotliwa sprawa i kwestia, którą najprościej byłoby pominąć – zupełnie jak w przypadku smartfonów, gdzie często nie możemy się doczekać na nowego Androida przez długi, długi czas. Wygląda jednak na to, że Philips pragnie zostać „Nokią telewizorów”, bo plany aktualizacji na najbliższe miesiące wyglądają bardzo, bardzo przyjemnie.
Android 8.0 Oreo w telewizorach Philips
Przedstawiciele koncernu poinformowali bowiem, że już w listopadzie rozpocznie się proces update’u systemu Android TV do najnowszej dostępnej wersji, czyli 8.0 Oreo.
Co to oznacza? Przede wszystkim stabilniejsze działanie OS-a oraz kompletnie przemodelowany interfejs, pozwalający na łatwiejsze dotarcie do interesujących nas treści. Co prawda Android 8.0 w wersji na telewizory został udostępniony przez Google jesienią ubiegłego roku, ale jak zapewnili przedstawiciele firmy TP Vision, która zajmuje się wprowadzaniem na rynek urządzeń marki Philips, priorytetem była stabilność systemu, a dostosowywanie nowego Androida do możliwości poszczególnych telewizorów nie było łatwym zadaniem.
To, co jednak jest najważniejsze, to fakt, że najnowszą wersję OS-a Google dla TV otrzymają nie tylko posiadacze najnowocześniejszych telewizorów, ale także nieco starszych modeli – akcja aktualizacji obejmie bowiem wszystkie modele wydane od roku 2016!
To sytuacja, która zdecydowanie nie zdarza się często w segmencie urządzeń Smart TV. Co jeszcze ciekawsze, update będzie wprowadzany w kolejności chronologicznej już od listopada tego roku. Najpierw nowego Androida zobaczą posiadacze TV z 2016 roku (a więc modeli kończących się na cyfrze 1!, a następni w kolejności będą właściciele telewizorów z ubiegłego roku (z numerem 2 na końcu) oraz ci, w których salonach stoją tegoroczne modele kończące się na numerku 3. Na ostatni rzut załapią się natomiast posiadacze najnowszych modeli z ekranem OLED, czyli OLED803 i OLED903.
Kiedy rozpocznie się aktualizacja telewizorów?
Tak naprawdę jedyną grupą posiadaczy telewizorów Philips z systemem Smart TV, którzy będą musieli obejść się smakiem, są osoby mające w swoich domach modele z 2015 roku – to najstarsze konstrukcje tego producenta z Androidem TV, więc można się spodziewać, że na przeszkodzie stanęły problemy z odpowiednią optymalizacją nowej wersji systemu. Co więcej, proces aktualizacji ma potrwać naprawdę niedługo – zacznie się on w listopadzie, a zakończy na początku roku 2019.
Wraz z aktualizacją systemu do telewizorów Philipsa trafi także Google Assistant. Ten asystent głosowy będzie jednak na razie obsługiwał tylko dwa języki – angielski i francuski – a kolejne mają dołączyć do tego duetu w kolejnych miesiącach. Ta nowinka będzie jednak dotyczyć tylko najnowszych modeli z roku 2017 i 2018 – warto wspomnieć, że tegoroczne modele są już wyposażone w obsługę asystenta Amazon Alexa.
Cóż – pozostaje życzyć sobie, że także inni producenci telewizorów będą spoglądać łaskawszym okiem w stronę posiadaczy kilkuletnich modeli. Jak widać, to naprawdę nie jest takie trudne.
źródło: flatpanelshd
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
A ja jestem zadowolony z Philipsa. To mój 3 telewizor tej firmy. I następny też zapewne.
Ambilight daje ogrom frajdy podczas oglądania.
Player Ipla HBOGO Netflix. Wszystko śmiga, co chcieć więcej.
Pozdrawiam
Dokładnie, olewaja klientów którzy im zaufali. Radze omijać z daleka Philipsa
A mi się wydaje że to zależy od konkretnego egzęplaża oczywiście nie mówię o aktualizacjach A o problemach. Mój ojciec ma telewizor philipsa 4lata bez większych problemów fakt raz stracił komunikację pilota z tv, ale nie wiem czy to była kwestia tv czy najmłodszego wnuka który bawił się pilotem. Mi osobiście bardzo się spodobał telewizor philipsa zwłaszcza podświetlenie naprawdę fajny efekt teraz z żoną kupiliśmy 65oled+903 jakość obrazu bardzo zadowalający A przesiadłem się z plazmy która też nie należała do najtańszych więc i następcę było mi ciężko znaleźć bo LCD jednak wynikało przy plaźmie A przynajmniej nie widziałem jakiejś większej różnicy na plus która przemawiała za wymianą sprzętu. A co do słuszności naszego wyboru przekonamy się za kilka lat plazma służyła nam 8 lat i będzie dalej służyła jako drugi telewizor A też akurat ja się uparłem na androida bo wydaje mi się że daje mi większą swobodę bo jak chciałem zainstalować na przykład nc+ go to po prostu to zrobiłem nawet jak to nie było w sklepie Play na tv wystarczył laptop i 3min roboty. Ilu użytkowników tyle preferęcji i opinii
Posiadam model z 2015r pus7170 za jedyne 4000 zł. Od początku były problemh ze stabilnoscia systemu android a kolejna aktualizacja do wersji lolipop 5.1 nie poprawila sytuacji. Nigdy wiecej nie kupię Tv tej marki. Koniec gwarancji = koniec wsparcia, aplikacje zaczynają sie sypac. Produkt na 2,3 lata. To samo czeka wszystkich użytkowniow późniejszych modeli. Nigdy więcej nie kupię tv Philips.
Dzięki za ostrzeżenie. Jaką markę polecasz w kontekście wsparcia producenta dłużej niż 3 lata?
Witam mam telewizor 42PFL6188K_12, który mam problem z włączeniem się miga 2x dziada czerwona i za Chiny ludowe nie da go rady odpalić Innaczej niż czekanie paru godzin w najlepszym wypadku a w najgorszym po paru dniach i nawet nie wiem co zrobić, to może byc wina ze stare opragromowanie ma czy co? Spotkał się ktoś kiedyś z podobnym problemem?
Znakomite posunięcie ze strony Philipsa. Szacuneczek za obsługę klienta.
Za 3 lata zmieni Pan zdanie diametralnie
Widać lepiej aniżeli z Sony. Bo w przypadku Sony to musiała być wielka molestacja społeczności by w końcu zrobili Androida 6.0 co w sumie było pozytywne bo z rozpędu nawet zrobili 7.0 nawet na te starsze modele. Ale maili, narzekań, na międzynarodowych „community forums” było co nie miara bo Sony chciało poprzestać na Androidzie Lollipop 5.0 na zasadzie kup produkt a wsparcia zero.
To mnie skutecznie zniechęciło bo nawet Chińczycy potrafią (nie każda marka) dawać dłuższe wsparcie do swoich duuuuuużo tańszych produktów. No ale Sony się obudziło i w końcu dobiło nawet do 7.0 ale chyba na Oreo nie ma co liczyć.
Poczekaj pan aż sie skonczy gwarancja to i wsparcie sie skoończy . Nabijanie ludzi w butelkę.
A już myślałem że mojemu 55PFT6550 w końcu naprawią oprogramowanie bo samoczynny restart kilka razy w miesiącu to u mnie już norma od samego początku. Tak samo jak problemy z pilotem, gdzie po jakimś czasie traci kontakt z TV :-). To mnie bardzo zraziło do tej firmy. Zachciało mi się Android TV z Ambilight to mam teraz problemy.
A mój się kończy na 9, producent tak spieprzył aktualizacje, że teraz Miracast już nie działa, połowa aplikacji znikła a telewizor potrafi się zawiesić. Nie kupujcie tego chińskiego szrotu.