Podczas gdy nasze platformy satelitarne dopiero raczkują w temacie rozdzielczości 4K, Japończycy próbują wyprzedzić dostępną technologię i robią to bardzo zdecydowanie. Na tyle, by uruchomić kanał prezentujący treści w 8K.
Co tu dużo mówić – jeśli chcecie oglądać w naszym kraju telewizję w 4K, to nie mamy zbyt wielkiego wyboru. W dystrybucję treści w 4K aktualnie angażuje się tylko platforma NC+, która jako jedyna oferuje odpowiedni sprzęt umożliwiający wyświetlanie materiałów wideo w takiej właśnie jakości.
UltraBOX+ nie jest jednak specjalnie tani (no, chyba że wybierzemy najdroższy abonament), podczas gdy kanał Canal+ 4K Ultra HD dedykowany tej rozdzielczości emituje program przez niecałe pół dnia, a ilość pozycji nie jest szczególnie imponująca. Warto natomiast zaznaczyć, że jest ich zdecydowanie więcej niż przed kilkoma miesiącami. Tak czy owak – pod względem rozwoju oferty 4K u polskich operatorów telewizyjnych zdecydowanie nie jest najlepiej.
Japonia startuje z kanałem w 8K
Tymczasem w Japonii zdecydowanie nie biorą w tym temacie jeńców, a szczególnie jeśli chodzi o narodowego nadawcę – NHK. 1 grudnia 2018 roku emisję rozpocznie bowiem kanał BS8K, który będzie prezentował treści we wspomnianej już rozdzielczości 8K. Celem tego kanału jest jak najlepsze przygotowanie zaplecza technologicznego do emisji zmagań podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio, które odbędą się już w 2020 roku i na mocy porozumienia z Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim mają być one transmitowane właśnie w 8K.
Nie oznacza to jednak, że kanał zostanie poświęcony wyświetlaniu planszy testowych – w planach jest emisja 12 godzin programu dziennie, a start stacji okraszą zdjęcia Ziemi wykonane przez NASA oraz zremasterowany, klasyczny film Stanley’a Kubricka – 2001: Odyseja Kosmiczna.
Wielu z Was zapewne będzie zaskoczony faktem, że film z 1968 roku będzie zaprezentowany w tak wysokiej rozdzielczości. To jednak stało się możliwe dzięki faktowi, że obraz był kręcony z wykorzystaniem najwyższej jakości taśm 70 mm zamiast standardowych 35 mm. To umożliwiło właścicielom praw do filmu – wytwórni Warner Bros – zeskanowanie oryginalnych negatywów, restaurację gamy kolorystycznej oraz znaczne zwiększenie szczegółowości obrazu.
Oferta kanału BS8K ma być bardzo zróżnicowana – nie zabraknie koncertów z filharmonii w Wiedniu, wirtualnego spaceru po Luwrze, transmisji zawodów w sumo czy dokumentów przyrodniczych. W marcu przyszłego roku na antenę trafi zaś kolejny klasyczny film z 1964 roku – „My Fair Lady”, czyli laureat ośmiu Oskarów z Rexem Harrisonem i Audrey Hepburn w rolach głównych, także nakręcony za pośrednictwem taśm 70 mm.
Zróżnicowana oferta, ale na razie raczej… dla nikogo
Start tego kanału jest interesujący tym bardziej, że na rynku nie jesteśmy w stanie znaleźć… telewizora, który byłby w stanie skorzystać z możliwości technicznych, jakie oferuje BS8K. Choć na rynku znajdują się już telewizory 8K od Samsunga czy Sharpa, to żaden z nich nie spełnia standardu 8K60 (8K w 60 klatkach na sekundę), w którym będzie nadawać japońska stacja, oferując 8K30. Co więcej, NHK planuje w późniejszym czasie przejść na model nadawania 8K120 z obsługą technologii HDR, co z pewnością wygeneruje kapitalną jakość obrazu.
Nie gorzej powinno być także w kwestii audio – kanał będzie bowiem obsługiwać format 22.2, który wymaga posiadania niezwykle rozbudowanego, dedykowanego systemu dźwiękowego. Pierwszym programem zrealizowanych z użyciem tej technologii będzie transmisja koncertu noworocznego z wiedeńskiej filharmonii i można sobie wyobrazić, że doświadczenia będą zdecydowanie nieprzeciętne.
Melodia przyszłości
Cóż, pozostaje czekać na oficjalny debiut standardu HDMI w wersji 2.1, bez którego rozdzielczość 8K nie będzie oferować pełni możliwości. Warto także uzbroić się w cierpliwość, jeśli liczycie na szybszą ekspansję tego formatu wyświetlania treści w porównaniu do 4K. Na to raczej trudno liczyć, przynajmniej w kontekście biblioteki filmów. Remasterowanie starszych obrazów do formatu Ultra HD była o tyle prosta, że bazowała na taśmach 35 mm, powszechnie używanych w kinematografii. 8K wymaga z kolei zastosowania taśm 70 mm, które były bardzo rzadko wykorzystywane. Innym rozwiązaniem jest zastosowanie bardzo zaawansowanych kamer filmowych, a te dopiero wkraczająca na plany zdjęciowe.
Nie da się jednak ukryć, że hasło „8K” będzie rozgrzewać umysły wszystkich entuzjastów podczas kolejnych branżowych targów – pierwsze z nich już w styczniu, a mowa o CES 2019, podczas których usłyszymy wiele na ten temat od największych producentów sprzętu telewizyjnego.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.