Huawei zaprezentowało nowy model słuchawek dokanałowych Bluetooth, które mogą wywalczyć dla siebie sporą niszę na rynku ze względu na przemyślane rozwiązania (od ładowania po projekt przycisków) i nowoczesne wzornictwo. Tylko czy cena będzie akceptowalna?
HUAWEI FreeLace – konstrukcja
Model ten prezentuje się co najmniej dobrze: z jednej strony przewodu ukryto wbudowaną baterię, z drugiej przyciski sterowania, które w odróżnieniu od wielu konkurentów są duże i operujące z wyraźnym „klikiem”. Większość zachodnich recenzentów chwali wyważenie całego zestawu, który bardzo dobrze trzyma się na szyi – warto nadmienić, że dzięki zastosowaniu specjalnej mieszanki niklowo-tytanowej słuchawki łatwo można dopasować do preferowanego stylu noszenia.
Co wyróżnia FreeLace? Przede wszystkim dwie kwestie:
- zastosowanie magnesów w słuchawkach, które nie tylko pozwalają je łączyć podczas noszenia, kiedy są nieużywane, ale umożliwiają także magnetyczną pauzę automatyczną – kiedy wyjmiemy słuchawki z uszu i zawisną na szyi, po połączeniu dzięki magnesom zapauzują odtwarzaną muzykę;
- wbudowana ładowarka (wtyk USB typ C) – wystarczy rozłączyć słuchawki we wskazanym miejscu (foto poniżej) i odsłoni się wtyk ładowarki,dzięki której naładujemy FreeLace ze smartfona, tabletu lub komputera.
Model ten jest oferowany w następujących wersjach kolorystycznych: grafitowej czerni (Graphite Black), bursztynowej czerwieni (Amber Sunrise), szmaragdowej zieleni (Emerald Green) i księżycowej szarości (Moonlight Silver).
Konstrukcja posiada certyfikat IPX5, oznaczający odporność na wodę i pot.
HUAWEI FreeLace – charakterystyka
Każda słuchawka jest wyposażona w duży dynamiczny przetwornik o średnicy 9,2 mm, wyposażony w ultracienką membranę z termoplastycznego poliuretanu (TPU) z powłoką tytanową. Moduł mikrofonu jest wyposażony w dodatkowy kanał dla przepływu powietrza, co pozwoli znacznie zmniejszyć zakłócenia powodowane przez wiatr, tak uciążliwe podczas rozmów na zewnątrz.
Huawei FreeLace powinny funkcjonować na jednym ładowaniu przez 18 godzin słuchania muzyki lub 12 godzin rozmów – dzięki opcji szybkiego ładowania potrafią działać przez cztery godziny po zaledwie pięciu minutach podładowania.
Zapowiedziana cena na Europę wynosi 99 EURO, sprzedaż ma ruszyć z początkiem kwietnia i moim zdaniem FreeLace zagoszczą w oficjalnej polskiej dystrybucji – o jego sukcesie zadecyduje oczywiście cena wraz z walorami brzmieniowymi.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Straszna zrzyna z BeatsX.