Wiele wskazuje na to, że właśnie mamy do czynienia z początkiem powolnie postępującej cyfrowej rewolucji, jeśli chodzi o konsole stacjonarne do gier. Już niedługo do sklepów w Polsce trafi bowiem Xbox One S All-Digital Edition – nowa wersja konsoli Microsoftu pozbawiona napędu fizycznego.
Choć wielu graczy jest niesamowicie przywiązanych do kupna pudełek z długo oczekiwanymi produkcjami, to rewolucja w tym względzie wydaje się być raczej nieuchronna. Widać to już na pecetach, gdzie serwisy cyfrowej dystrybucji gier wyrastają jak grzyby po deszczu i zdobywają kolejnych klientów – znacznie wolniej ten trend pojawia się na konsolach, gdzie gracze wydają się być nieco bardziej tradycyjnie usposobieni.
Xbox One S bez napędu optycznego trafia do sprzedaży
Microsoft zdaje sobie jednak sprawę, że jest to przyszłość i postanowił przetestować tę ideę już teraz. Efektem tego jest debiut konsoli Xbox One S All -Digital Edition, a więc nowej odsłony odchudzonej konsoli Xbox One S pozbawionej napędu fizycznego. Jest to więc pierwsza w historii konsola, która nie umożliwia graczom odpalenia gier z płyty i zmusza ich do wyboru cyfrowych wersji tych tytułów.
Oczywiście wiąże się to z koniecznością przypisywania gier do jednego konta, na którym możemy zalogować się na dowolnej konsoli i pobrać zapisane stany gry prosto z chmury. Istotnym elementem całości jest zastosowany w tym modelu dysk o pojemności 1 TB, który powinien okazać się wystarczający do pomieszczenia solidnej biblioteki cyfrowych produkcji.
Xbox One S All-Digital Edition także w Polsce, ale cena niespecjalnie zachęca…
Xbox One S All-Digital Edition pojawił się już w sprzedaży na zachodnich rynkach oraz w Stanach, ale już wkrótce ten sprzęt trafi także do Polski. Nowa maszynka Microsoftu pojawi się w sprzedaży w naszym kraju w czerwcu, o czym przekonują pierwsze przedpremierowe oferty na zakup tego urządzenia, które pojawiają się w rodzimych sklepach. Jedną z nich opublikował sklep RTV EURO AGD – za konsolę Xbox One S bez napędu zapłacimy 999 złotych, co nie jest niestety specjalnie efektowną ofertą.
Jasne, w zestawie znajdziemy trzy gry dołączone do zestawu, ale nie są to zbyt młode i popularne tytuły – Sea of Thieves to mocno przeciętna gra piracka, Minecraft to oczywiście fenomen, ale już chyba każdy, kto go chciał go kupić, zdążył to zrobić. Forza Horizon 3 to z kolei naprawdę świetna samochodówka, z tym że… na rynku jest już czwarta odsłona tej serii. A wystarczy popatrzeć na oferty konsoli Xbox One S z dyskiem 1 TB i napędem optycznym, by w mig znaleźć bardziej opłacalne opcje.
I tak oto podobną kwotę wydamy na konsolę w zestawie z Forza Horizon 4, a miłośnicy strzelanin z pewnością wybiorą zestaw złożony z Xboksa One S oraz aż trzech odsłon serii Battlefield: Battlefield 1, Battlefield V oraz Battlefield 1943. A przecież jest jeszcze bundle ze świetnym The Division 2.
Eksperyment, który raczej się nie uda
Wygląda więc na to, że przynajmniej w naszym kraju ten eksperyment raczej nie będzie się cieszył zbyt wielkim powodzeniem. Warto bowiem pamiętać także, że rezygnując z napędu optycznego pozbawiamy się także możliwości nabycia gry z drugiej ręki, co nierzadko może oznaczać spore oszczędności w nakładach na wirtualną rozrywkę. W wielu domach Xbox One S pełni także rolę centrum kina domowego, a brak możliwości oglądania filmów 4K za pośrednictwem napędu Blu-Ray także można uznać jako bardzo istotną lukę.
Wydaje się, że jak na razie klienci nie są gotowi na rezygnację z pudełkowych wersji gier – to jeszcze za wcześnie, choć trzeba się pogodzić z tym, że pewnie kiedyś ten moment nastąpi. Na razie trudno oczekiwać, by Sony czy Microsoft zaryzykowały i odpuściły temat napędu optycznego w konsolach. Może za dwie generacje? Kto wie, ale na pewno nie w nadchodzących sprzętach.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
I pomyśleć, że zapłaciłem na Amazonie 750zł za Xbox One S 1TB z dwoma padami, 3miesiące game passa i promką na golda 3 miesięcznego za dodatkową opłatą 17zł…