Golden State Warriors zmierzą się w finale NBA z Toronto Raptors. Pierwsze finałowe starcie zaczyna się już dziś w nocy. Będziecie oglądać?
Sportowe wydarzenia są nieodłącznym elementem telewizji jaką znamy od lat. To jeden z elementów, dla których klienci wykupują całe pakiety kanałów, ceniąc sobie przede wszystkim sport. I tak, sportowe wydarzenia pozostają nieprzerwanie w swojej formie bardzo chętnie oglądanymi transmisjami.
O ile w Polsce najwięcej mówi się o piłce nożnej, tak historia koszykówki jest tu również głęboko zakorzeniona, choć nie tak medialna. Czy wielki finał NBA– dla dwóch najpotężniejszych drużyn na globie może nie być medialny?
Golden State Warriors po raz kolejny doszli do finiszu Play Off. Ekipa z Toronto w tym sezonie wreszcie dopięła swego i po raz pierwszy w historii wywalczyła miejsce w finałach. O ile nie można mówić o dużej niespodziance ze strony tego pierwszego zespołu, tak drużyna z Północy zwykle rozbijała się na początku Play Offów.
Toronto Raptors mają szanse– dla GSW niewątpliwie dużą stratą jest Kevin Durant, który z powodu kontuzji nie zagra. Czy jednak brak jednego z kluczowych zawodników będzie w stanie zatrzymać naszpikowany gwiazdami zespół z Kalifornii?
Czy Kawhi Leonard poprowadzi po raz kolejny zespół do zwycięstwa nad nieziemsko mocnym przeciwnikiem? Przekonamy się już tej nocy. Początek transmisji zaplanowany został na godzinę 3:00 w Canal+ SPORT. Canal Plus na swojej stronie podaje bardziej dokładny harmonogram, wliczając w to powtórki.
Plan transmisji finałów NBA w nc+:
czwartek/piątek, 30/31.05
- 03:00 Mecz nr 1: Toronto – Golden State Warriors, CANAL+ SPORT, komentarz: Wojciech Michałowicz, Michał Łopaciński
- powtórka: piątek 9:00 i 20:00, CANAL+ SPORT
niedziela/poniedziałek, 2/3 czerwca
- 02:00 Mecz nr 2: Toronto – Golden State Warriors, CANAL+ SPORT, komentarz: Wojciech Michałowicz, Michał Łopaciński
- powtórka: poniedziałek 9:00 i 20:00, CANAL+ SPORT'
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.