Bang & Olufsen wprowadza do swojej oferty nowy model głośnika Bluetooth który bez wątpienia robi wrażenie już przy pierwszym kontakcie z tym urządzeniem. Beoseound Balance to bowiem niezwykle elegancka i stylowa konstrukcja, ale jednocześnie wyceniona na pułapie, który będzie dostępny tylko dla najbardziej zamożnych audiofili.
Jeśli stawiacie na odpowiednią estetykę swojego salonu, to nowa propozycja Bang & Olufsen powinna się w nią idealnie wpisać. Do produkcji głośnika Beosound Balance, stworzonego we współpracy z brytyjskim studiem wzorniczym Layer, użyto bowiem surowce, które całkiem nieźle komponują się z meblami. Sprzęt składa się bowiem z podstawy wykonanej z litego drewna dębowego oraz cylindra, pokrytego elegancką tkaniną wysokiej jakości.
Prostota i zaawansowane technologie – tego w głośniku nie zabraknie
W nowym głośniku panel sterowania został ukryty w aluminiowej pokrywie cylindra. Przezierny metal rozświetli się, dopiero gdy użytkownik zbliży się do urządzenia. Przesunięcie palcem dookoła panelu pozwala sterować głośnością a dotknięcie odpowiednich ikon zmienia ścieżkę, wstrzymuje odtwarzanie lub daje szybki dostęp do ulubionych trybów emisji dźwięku. Gdy użytkownik oddala się, dzięki zastosowanym technologiom panel wygasa i ponownie tworzy gładką powierzchnię.
Przy pierwszym uruchomieniu Beosound Balance przeprowadzi użytkownika przez proces kalibracji. Aktywny system kompensacji akustyki pomieszczenia – Active Room Compensation – zbada wnętrze za pomocą wbudowanego mikrofonu i serii niskich dźwięków. Na podstawie tej analizy system zastosuje zestaw indywidualnych filtrów, które skorygują niekorzystne odbicia dźwięku w otoczeniu głośnika.
W kwestii specyfikacji technicznej tego głośnika możemy liczyć na siedem indywidualnie skonfigurowanych głośników, w tym dwa przeciwstawne woofery, które generując mocne basy minimalizują wibracje. Użytkownik może także korzystać z dwóch trybów emisji dźwięku: wielokierunkowego, który zapewnia jednolity odsłuch wokół głośnika oraz kierunkowego, precyzyjnie emitującego dźwięk przestrzenny. Obie technologie zostały zapożyczone z serii Beolab – flagowych głośników Bang & Olufsen.
Obsługa asystentów głosowych i Chromecast
Beosound Balance działa w systemie multiroom we współpracy z technologiami Google Chromecast, Apple Airplay oraz Spotify Connect. Ma również wbudowaną obsługę wirtualnych asystentów: Asystenta Google oraz Alexy firmy Amazon, a także głosowego interfejsu, który umożliwia między innymi sterowanie odtwarzaniem czy sprawdzanie bieżących informacji.
Cena zwala z nóg
I choć wszystko wygląda naprawdę nieźle, to jednym z głównych hamulcowych, które wielu powstrzymają przed zakupem głośnika Bang & Olufsen Beosound Balance, jest jego cena. Sprzęt trafił już do sprzedaży, a kwota, jaką musimy wyłożyć na jego zakup, to aż 9500 złotych. To niezaprzeczalnie elegancki sprzęt o dużych możliwościach, ale jego wycena jest raczej zaporowa.
informacja prasowa
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Polecam głośnik Sony SRS XB32 https://link.do/8eYts Gra bardzo przyjemnie dla ucha, jak na tą klasę urządzenia. Tryb Live Sound sprawia, że dzwięk staje się bardziej przestrzenny. Efekty świetlne przyjmnie urozmaicają imprezowy wieczór. Dodatkowo bateria która wytrzymuje do 24 godzin i funcja power banka, która doładuje telefon w każdym momencie.