Pomimo otwarcia kin, Warner Bros zdecydował się na kolejne przesunięcie terminu premiery wyczekiwanego filmu Tenet. Studio jako powód podaje rekordowy wzrost zachorowań na terenie Stanów Zjednoczonych.
Okazuje się, że Warner Bros nie dopuszcza możliwości, aby film został wprowadzony do kin na świecie z pominięciem USA. Zgodnie z podejrzeniami The Hollywood Reporter najpewniej podobną decyzję ogłosi niedługo Disney w związku a planowaną premierą filmu Mulan. Oznacza to, że w lipcu nie zobaczymy żadnej z planowanych wcześniej superprodukcji.
Tenet po raz kolejny opóźniony
Warner Bros po konsultacjach z właścicielami kin zdecydował się na przesunięcie premiery filmu Tenet z 31 lipca. Decyzja podyktowana jest bardzo dużym wzrostem zachorowań w kilku stanach. Z premiery musiałyby zostać wykluczone miasta takie jak Los Angeles i Nowy Jork, które najpewniej zostaną zmuszone do opóźnienia otwarcia kin. Na ten moment nowy termin premiery został wyznaczony na 12 sierpnia 2020.
Studio wspomina o tym, że zależy im na tym, aby wprowadzić film do kin możliwie najszybciej. Właśnie dlatego nie zdecydowali się na bardziej odległą datę. Warner Bros liczy na to, że te dwa tygodnie pozwolą na ustabilizowanie sytuacji i przygotowanie kin dla klientów, którzy będą chcieli zobaczyć nową produkcję. Jeśli sytuacja zdrowotna w kraju się nie poprawi, najpewniej będą nas czekać kolejne opóźnienia.
Na ten moment jedynym większym tytułem, który ma planowaną premierę na lipiec, jest film Nieobliczalny z Russellem Crowem w roli głównej. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, zobaczymy go już 10 lipca.
Źródło: thehollywoodreporter.com
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.