Najnowsze raporty pokazują, że sprzedaż telewizorów 8K spowolniła. Co jest przyczyną takiego stanu rzeczy?
Jak donosi ABI Research, telewizory o rozdzielczości 8K nie zyskują na popularności tak szybko, jak oczekiwano. Podobnie zresztą sytuacja wyglądała w 2019 roku. Badacze twierdzą, że dużą winę za ten stan rzeczy ponosi pandemia, bardzo mała dostępność produkcji 8K, a także wysokie ceny samych telewizorów.
Za jedną z przyczyn podaje się cenę – faktycznie, jeśli sprawdzimy ile kosztują najtańsze telewizory 8K takich producentów jak Sony, LG, TCL czy Samsung można się złapać za głowę. Trudno się dziwić. To ciągle świeży temat, a nowości na rynku zawsze na starcie kosztują trochę więcej. Widać już co prawda pierwsze zwiastuny obniżek (np. tegoroczny Samsung Q800T kosztował na starcie mniej niż model poprzedniej generacji, ale to nadal wyjątek.
Mała dostępność produkcji 8K jest tutaj również świetnym argumentem – sytuacji w najbliższym czasie raczej nie zmienią wydarzenia sportowe, które przecież bardzo często są motorem napędowym przy wprowadzaniu nowych technologii. Promyk nadziei pojawił się ostatnio w postaci serialu w 8K- Das Boot, jednak to tylko kropla w morzu.
Kolejnym powodem jest oczywiście pandemia. Tutaj trudno się dziwić – sytuacja pokrzyżowała już plany Sony na premierę PlayStation 5, a także, nawet biorąc pod uwagę nasze podwórko, utrudnia zakup Xbox Series X i S w usłudze All Acces. Co więcej, ucierpiała także sprzedaż telewizorów OLED.
Firmy upatrywały dużego kroku w popularyzacji wyższej rozdzielczości w Igrzyskach Olimpijskich, jednak kryzys związany z pandemią skutecznie temu przeszkodził. Już wtedy przymierzano się do transmisji w 8K, z czego, jak wiadomo, nic nie wyszło.
Źródło: ABI Research
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.