Na start Disney+ w Polsce czekamy już od wielu miesięcy. Wiele wskazuje jednak na to, że możemy się w tym roku wcale nie doczekać debiutu serwisu.
Premiera Disney+ wywołała ogromne poruszenie na świecie i już na starcie zdobyła wielką widownię. Subskrybenci chętnie dołączali (i dołączają nadal) to serwisu, a firma ma mocne argumenty na zachętę w postaci obszernej biblioteki własnych produkcji.
Wystarczy wymienić Mandalorianina i kolejne zapowiedziane produkcje w uniwersum Gwiezdnych Wojen, żeby narobić sobie apetytu. Wiecie, że na Disney+ Mandalorianin dostępny jest z polskim dubbingiem i napisami?
W ostatnim czasie doszło do ciekawego zdarzenia. Administrator facebookowej grupy Disney Plus Polska zwrócił uwagę na to, że w produkcji pt. „Cruella” z dnia na dzień zniknęły zarówno polskie napisy jak i dubbing, chociaż wcześniej były normalnie dostępne.
Być może spowodowane jest to faktem, że kina zostały ponownie otwarte, a Cruella jest obecnie w ich ofercie. Mimo tego jest to spore utrudnienie dla osób z Polski, które na stałe mieszkają za granicą, gdzie Disney+ jest dostępne.
Disney od dawna milczy nie podając choćby szczątkowych informacji na temat premiery Disney+ w Polsce. Intuicja coraz częściej podpowiada, że Disney+ nie zobaczymy w Polsce w 2021 roku. Mam nadzieję, że będę się mylić.
Przypomnę tylko, że w tym roku ma zadebiutować w Polsce HBO Max, które niedawno ujawniło wszelkie szczegóły pakietu HBO Max z reklamami. Pod koniec roku może być bardzo ciasno na rynku VOD w Polsce, a sytuacja może doprowadzić do częstszej rotacji między serwisami, która pomoże zaoszczędzić widzom pieniądze.
Źródło: Facebook Disney Plus Polska / Własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.