PKO BP Ekstraklasa już wkrótce może zniknąć z Canal+. Gdzie w przyszłości obejrzymy mecze najlepszej piłkarskiej ligi piłki nożnej w Polsce?
Jeszcze kilka lat temu trudno było wyobrazić sobie regularne mecze polskiej Ekstraklasy, czy angielskiej Premier League w miejscu innym niż Canal+. Solidne przygotowanie do transmisji, kapitalnie dobrani komentatorzy, a także przyjemna oprawa wizualna transmisji nawet tych najmniej emocjonujących meczów przekładało się na widowisko, które nie schodziło poniżej pewnego poziomu.
Wiemy już, że ten porządek od następnego sezonu zostanie zburzony, ot, choćby dla tego, że Premier League obejrzysz na Viaplay. To być może nie koniec, ponieważ Ekstraklasa wysłała zaproszenia do przetargu, który pozwoli na uzyskanie praw do transmisji meczów przez cztery sezony, zaczynając od sezonu 2023/2024.
Wśród głównych kandydatów wymienia się dwóch graczy: Canal+ i Viaplay. Za Canal+ przemawiają mocne argumenty, ponieważ francuski operator jest obecny na rodzimym rynku od lat, a osoby związane ze stacją mają z Ekstraklasą bardzo dobre relacje. Dodatkowo Canal+ pokazuje mecze w telewizji, nie wymaga korzystania z Internetu, a jakość transmisji jest na dobrym poziomie.
Z drugiej strony Viaplay może zaoferować pieniądze, których żaden inny operator nie będzie w stanie przebić. Wśród kibiców pojawiają się obawy o stabilność transmisji, a także o to, że wielu użytkowników w Polsce nie ma, lub nie lubi korzystać z aplikacji streamingowych. Dodatkowo, jeśli dodamy do tego bardzo przeciętną jakość transmisji, zdaje się, że Canal+ ma nieco więcej argumentów.
Obecnie mówi się, że cena praw do transmisji za każdy sezon ma wynieść nawet 300 mln złotych! To kosmiczna kwota, która pomnożona przez cztery lata trwania umowy daje zawrotne 1,2 mld złotych! Na tę chwilę ni można być pewnym niczego. Choć wydawało się to być nierealnym scenariuszem, Canal+ stracił po 25 latach prawa do transmisji angielskiej Premier League, właśnie na rzecz… Viaplay.
Nie ulega wątpliwości, że wielu abonentów Canal+, korzysta z oferty operatora przede wszystkim ze względu na ofertę sportową, z dużym naciskiem na rodzime rozgrywki. Gdyby zabrakło och w ramówce, może okazać się do gigantycznym ciosem dla Canal+. Ekstraklasa czeka na oferty do końca czerwca – niewykluczone, że jeszcze w 2022 roku poznamy operatora, który odpowiedzialny będzie za transmisję Ekstraklasy w przyszłości.
Na tę chwilę, przynajmniej przez rok możemy być spokojni, ponieważ zbliżający się sezon wyświetlać będzie nadal Canal+.
Źródło: Wirtualne Media
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.