Disney+ ma powody do radości, ale nieco mniej mogą mieć subskrybenci serwisu. Disney+ zapowiada spore podwyżki cen abonamentu.
Wiemy już, że Disney+, wraz z towarzyszącymi usługami w postaci Hulu i ESPN+ jest najchętniej wybieraną platformą streamingową na świecie. Swój ogromny sukces zawdzięcza między innymi bogatej ofercie już od samego startu usługi, a także atrakcyjnym cenom (również tym w Polsce).
Było jednak pewne, że wraz z rozwojem serwisu doczekamy się podwyżek. Na ten moment, zostały zapowiedziane na grudzień 2022 i dotyczyć będą Stanów Zjednoczonych. Podwyżki mają jednak związek z nowym planem abonamentowym Disney+, który przewiduje wprowadzenie reklam w zamian za niższą cenę.
Po pierwsze, bazowa, miesięczna subskrypcja Disney+ wzrośnie z 7,99$ do 10,99$ (z możliwością opłaty z góry za cały rok w wysokości 109,99$). Cena 7,99$ będzie obowiązywać jedynie w przypadku planu z reklamami, którego nie będzie można opłacić z góry żeby zaoszczędzić. Zdaje się, że Disney wyraźnie pokazuje, że bardziej opłaca się dołożyć do pakietu bez reklam, szczególnie z jednorazową opłatą.
Po drugie, podrożeją również całe zestawy z Hulu i ESPN+, których na tę chwilę nie ma w Polsce. Dla przykładu, premium bundle zawierający Disney+ (bez reklam), Hulu (bez reklam), ESPN+ (z reklamami) będzie kosztować aż 19,99$. Z perspektywy użytkownika w Polsce to raczej niezbyt istotne, ponieważ mało prawdopodobne, żeby w najbliższym czasie pojawiły się u nas platformy ESPN+ i Hulu.
Czy Disney+ podrożeje w Polsce? Kiedy może to nastąpić? Cóż, niewykluczone, że zachęceni dobrze działającą aplikacją i solidnymi produkcjami w 4K, użytkownicy nie będą chcieli rezygnować z platformy, nawet w przypadku podwyżek cen. Nie chciałbym być złym wróżbitą, natomiast mam przeczucie, że przynajmniej w ciągu roku od teraz, cena Disney+ przynajmniej nieznacznie wzrośnie.
Raczej nie ma co liczyć na tak wysokie podwyżki jak w Stanach, szczególnie, że platformy swoje ceny dostosowują do regionów. Dodatkowo nie zapowiada się, aby Hulu i ESPN+ miały wejść do Polski, co już na starcie raczej powinno być hamulcem podwyżek.
Źródło: FlatpanelsHD
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.