Ogromne koszty prowadzenia działalności zmuszają Disney+ do podniesienia cen. Dodatkowo, wkrótce pojawi się również pakiet z reklamami. Kiedy trafi do Polski?
Disney+ zanotował kapitalny debiut na całym świecie, a w Polsce platforma od razu wbiła się do trójki najmocniejszych graczy. Za subskrypcją Disney+ przemawiają takie argumenty jak bardzo bogata biblioteka treści, regularne aktualizacje katalogu, mnóstwo produkcji oryginalnych, a także cena, która w Polsce jest super atrakcyjna (28,99 zł miesięcznie lub 289,90 zł przy płaceniu za cały rok z góry).
Mimo tego, taka inwestycja nie zwraca się bardzo szybko – według najnowszego raportu finansowego, Disney ma straty na poziomie 1,47 mld dolarów. To gigantyczne pieniądze, dlatego włodarze zdecydowali się na podwyżkę cen na rynku amerykańskim. Obecnie Disney+ w standardowym pakiecie kosztuje 7,99 dolara, natomiast od 8 grudnia jego cena wzrośnie do 10,99 dolara.
Tańsza alternatywą będzie pakiet w cenie 7,99 $, który będzie zawierał reklamy. To oczywiście nie spotyka się ze zbyt dużym entuzjazmem użytkowników, szczególnie w momencie, kiedy również Netflix wprowadził swój najtańszy pakiet z reklamami. Podobnie jak w przypadku Netflixa, reklamy mają trwać ok. 4 minut na każdą godzinę filmu. Być może dopłata 3 dolarów jest warta całkowitego pozbycia się reklam.
Firma tłumaczy działania ogromnymi kosztami, a także zapowiada zmniejszenie strat i spodziewa się osiągnięcia rentowności już w roku fiskalnym 2024. Kiedy podwyżki lub plan z reklamami pojawi się w Polsce? W tym momencie trudno jednoznacznie powiedzieć, natomiast niewykluczone, że nastąpi to nieco później. Najpewniej więcej dowiemy się podczas zbliżającej się rocznicy premiery platformy w Polsce.
Źródło: Hollywood Reporter / Eurogamer
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Szczerze mówiąc, spodziewałem się więcej po Disney+ . Część filmów czy seriali bez polskiego dubbing. Nawet bajki dla dzieci są z napisami. Częściej włączam hbo.
Jak cena pójdzie w górę to się pożegnamy.
Wariant z reklamami jest dla mnie nieakceptowalny.
Ziomek, kup se netflixa