Już wkrótce na platformie Netflix zadebiutuje najnowszy, poslki serial science-fiction. Ma szansę stać się międzynarodowym hitem?
W ostatnim czasie kontrowersji wokół Netflixa nie brakuje, ale poza zamieszaniem z dzieleniem haseł do kont, warto pamiętać, że to przede wszystkim platforma VOD, która od lat dostarcza świetne filmy i seriale. Netflix od kilku lat coraz intensywniej działa w Europie, często wspierając regionalne produkcje.
Z polskich seriali, na tę chwilę chyba największą popularnością cieszyło się Sexify, ale już wkrótce możemy być świadkami pewnego przetasowania, o ile widzom na świecie przypadnie do gustu nieco mroczny klimat najnowszego, polskiego serialu science-fiction pt. „Dziewczyna i kosmonauta”.
Opis fabuły wygląda całkiem ciekawie: „Dwaj piloci F-16, przyjaciele Nikodem i Bogdan , konkurują o serce pięknej Marty oraz o to, który z nich poleci w kosmos. Kosmiczną rywalizację wygrywa Niko, jednak z powodu niewyjaśnionej awarii powraca z misji dopiero po 30 latach. Pomimo upływu lat na Ziemi, wiek ocalałego kosmonauty zatrzymał się w dniu startu. Podczas gdy Niko myśli tylko o Marcie, świat pragnie poznać tajemnicę jego wiecznej młodości.”
Po opublikowanym trailerze, w komentarzach pojawiło się sporo krytycznych głosów, które przede wszystkim wskazują na spory chaos w zwiastunie. Od premiery zapowiedzi na YouTube (06.02.2023), obejrzało ją na tę chwilę nieco ponad 20 000 osób.
Polskiej produkcji ciężko będzie się przebić do mainstreamu. Trailer został udostępniony jedynie na kanale Netflix Polska (ok. 650 tys. subskrypcji), natomiast na globalnym koncie Netflixa na YouTube, o opisywanym serialu nie ma śladu. O tym czy serial okaże się hitem przekonamy się najpewniej już 17 lutego, czyli w dzień premiery produkcji pt. „Dziewczyna i kosmonauta”.
Źródło: Netflix
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.