Jesteśmy po testach ciekawych słuchawek przewodowych. Jak sprawują się w praktyce, i czy warto kupić 7hz Legato? Sprawdzamy!
Właśnie skończyliśmy testy słuchawek przewodowych 7hz Legato. To stosunkowo drogie, douszne słuchawki przewodowe, które skierowane są raczej w stronę bardziej wymagających użytkowników.
Czy takie słuchawki mają sens w 2023 roku i czy warto wydać na nie pieniądze? Sprawdzam w recenzji 7hz Legato.
Cena i specyfikacja
W monecie pisania recenzji, słuchawki 7hz Legato możesz kupić za 109$. To stosunkowo wysoka cena za przewodowe słuchawki douszne, jednak rynek użytkowników, którzy wymagają więcej cały czas zdaje się poszerzać. Czy jednak warto wydać na nie aż tyle? Specyfikacja nam tego nie zdradza.
Skrócona specyfikacja 7hz Legato:
- Przetworniki: 12mm i 6mm, dynamiczne przetworniki
- Impedancja: 26Ω(@1KHz)
- Czułość: 108dB/v@1KHz
- Pasmo przenoszenia: 10Hz-20Khz
- THD: <1%/1Khz
- Łączenie słuchawki z kablem: 0.78mm 2-pin
Jak wspomniałem, specyfikacja nie zdradza szczególnie dużo, ale również nie do końca ma takie możliwości – słuchawki nie mają dedykowanej aplikacji, zaawansowanych technologii typu ANC czy też baterii, która może się rozładować. Często jednak zdarza się, że skromna specyfikacja przekłada się na zaskakująco dobre brzmienie. Czy tak będzie tym razem?
Design i wykonanie
Słuchawki przychodzą w czarnym pudełku, które wygląda… tanio. W środku skrywa się jednak stosunkowo duży pokrowiec, który objętościowo mógłby zmieścić małą książkę. Jest on po prostu bardzo dużo (bez większej konieczności), a do tego po otwarciu ukazuje nam się miękka wyściółka, którą trudno skojarzyć z produktem premium, szczególnie w tej cenie.
Same słuchawki łączymy do kabla za pomocą dwóch pinów, i w ten sposób zestaw jest kompletny. Same słuchawki są sporych gabarytów, i zdają się ważyć więcej niż niejedne bezprzewodowe konstrukcje z wbudowanym akumulatorem.
Kabel, przez który łączą się z innymi urządzeniami to klasyczny jack 3,5mm. Niestety, został zapleciony w warkocz (dwa kabelki do jednej słuchawki, dwa do drugiej, a łącznie cztery łączą się w niższej części). Słuchawki od samego początku plątały się, a dodatkowo mam wrażenie, że z czasem, ten idealnie zapleciony warkocz może się odkształcić (szczególnie jeśli każdorazowo będziemy próbowali je rozplątywać).
W pudełku, poza kablem, słuchawkami i papierologią znajdziesz jeszcze sporo zapasowych gumek, które różnią się wielkością, dlatego niezależnie od tego, z jakiego rozmiaru korzystasz na co dzień, 7hz Legato będą dla Ciebie dobrze dopasowane.
Słuchawki mogą kojarzyć się z produktem premium, o ile nie będziemy wozić ich w dołączonym pokrowcu. Mimo tego wydaje się, że są ciężkie, choć w codziennym użytkowaniu nie odczuwałem z tego powodu dużego dyskomfortu.
Jakość dźwięku
Słuchawki miałem przyjemność użytkować zarówno solo, jak i ze wzmacniaczem DAC xDuoo Link2 Bal (jego recenzja pojawi się u nas niebawem). Skupiając się jednak na działaniu samych słuchawek muszę powiedzieć, że zostałem bardzo pozytywnie zaskoczony jakością dźwięku.
Słuchawki grają ciepło, ale przede wszystkim szczegółowo. Jeśli oczekujesz mocnego, dudniącego basu, to tutaj go nie znajdziesz – jest on dość szybki, dynamiczny, ale jednocześnie ciepły. Co ważne, nie przyćmiewa innych pasm, dlatego niezależnie od rodzaju słuchanej muzyki wrażenia były pozytywne.
Oczywiście, przy popularnych, elektronicznych brzmieniach można czuć pewien niedosyt, jednak w większości przypadków, 7hz Legato, sprawdzały się bardzo dobrze. Na szczególną pochwałę zasługuje szeroka scena, a także spora szczegółowość brzmienia. Cieszą również przyjemne wysokie tony, czyli coś, do czego można mieć sporo zastrzeżeń w przypadku wielu bezprzewodowych zestawów.
O ile słuchawki dobrze radzą sobie z rapem, tak mogę powiedzieć, że świetnie brzmią podczas odsłuchu rockowych utworów. Dźwięki gitary, cała masa szczegółów jest tutaj jeszcze lepiej słyszalna, a to wszystko bez przesadnej ekspozycji perkusji, która mogłaby przyćmić pozostałe instrumenty.
Na koniec dodam jeszcze, że sporą część testów, słuchawki miałem połączone przez wspomniany DAC xDuoo Link2 Bal, który jeszcze bardziej uwydatniał brzmienie, czyniąc je jeszcze bardziej szczegółowym, a także, w trybie Turbo wyraźnie wzmacniając niskie tony. Te urządzenia tworzą naprawdę zgrany duet.
Jakość dźwięku 7hz Legato jest bardzo dobra – jeśli lubisz zrelaksować się w domowym zaciszu ze słuchawkami przewodowymi, to ten model może Ci się spodobać.
Czy warto kupić słuchawki 7hz Legato?
Brzmienie 7hz Legato przypomina mi testowane wcześniej SeeAudio Yume II, które również chwaliłem za dobrą harmonię, przyjemny i nienatarczywy bas, a także dobrą szczegółowość brzmienia. W przypadku Legato mam jednak kilka zastrzeżeń, przede wszystkim w kwestii samego wyposażenia, które nie kojarzy się przesadnie z produktem premium, a pokrowiec jest po prostu ogromny.
Mimo tego, jeśli poszukujesz słuchawek, które pozwolą Ci zrelaksować się z muzyką, to 7hz Legato są propozycją, którą warto rozważyć, szczególnie w połączeniu z DACiem, ot jak choćby wspomnianym xDuoo Link2 Bal.
Słuchawki przewodowe w 2023 roku ciągle zdają się mieć sens, szczególnie jeśli mamy modele takie, jak 7hz Legato. Ich cena nie jest niska, i w tym miejscu warto zaznaczyć, że wiele osób znajdzie dla siebie ciekawsze propozycje, nawet jeśli kosztem jakości dźwięku, to do stylu życia wielu osób będą bardziej pasowały słuchawki bezprzewodowe.
Uważam jednak, że model ten zadowoli bardziej wymagających użytkowników, którzy oczekują od muzyki czegoś więcej i mogą pozwolić sobie na taki wydatek.
ZALETY
|
WADY
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.