Greta Gerwig, znana z reżyserii 'Barbie', podjęła się wyzwania przekształcenia opowieści z Narnii w filmową i telewizyjną adaptację dla Netflixa. Współpracując z Matthew Aldrichem, nie mają zamiaru się poddawać. Czekamy na wyjątkowy hit na platformie Netflix.
„Opowieści z Narnii” zrodziły się na kartach książek już w 1956 roku, zdobywając popularność na całym świecie. Osiągnęły sprzedaż na poziomie ponad 100 milionów egzemplarzy i zostały przetłumaczone na 47 języków.
Filmy, które powstały na ich podstawie, również zdobyły uznanie publiczności. Nie dziwi zatem, że Netflix postanowił zabrać się za stworzenie własnej adaptacji.
Netflix, korzystając z talentu Greti Gerwig (znanej z reżyserii filmu „Barbie”), wyrusza w nowe, nieodkryte jeszcze obszary Narnii. Przygotowania do adaptacji Kronik Narnii, mających zaowocować całą kolekcją filmów i programów telewizyjnych, trwają pełną parą.
Sukces filmu „Barbie”, który zaskoczył widzów i krytyków, przekłada się na rosnące oczekiwania wobec przyszłych produkcji. Świadczy o tym imponujący wynik otwarcia – aż 80 milionów dolarów.
Greta Gerwig, której debiut reżyserski przyniósł aż pięć nominacji do Oskara, w tym za najlepszą reżyserię i najlepszy scenariusz, teraz przejmuje ster Narni. Do jej zespołu dołączył Matthew Aldrich, „kreatywny architekt” i współscenarzysta filmu „Coco”.
Zaangażowanie Gerwig w tworzenie Narnii oznacza nową erę w adaptacji opowieści, tym razem o znacznie większym budżecie. Potwierdza to jej talent i ostatni debiut.
Reżyserka, posiadając niezwykły talent jest w stanie przenieść widzów w świat Narni. Oddając istotę kultowych książek C.S Lewisa. Wcześniej, Disney podjął próbę adaptacji „Lwa, czarownicy i szafy” w 2005 roku oraz „Księcia Kaspiana” w 2008 roku.
Teraz gdy Netflix podjął się tego wyzwania, mamy nadzieję na fascynującą transformację opowieści, która dostarczy fanom nową interpretację kultowej sagi.
Jedno jest pewne: Netflix i Gerwig nie zmarnują potencjału Narnii. Z pewnością stworzą produkcję, która będzie wierna źródłu i przesiąknięta osobistą wizją reżyserki.
Na ten moment jest zdecydowanie za wcześnie, aby podać jakiekolwiek szczegóły. Jednak sam fakt, że prace nad nową odsłoną Narnii trwają, jest wiadomością godną świętowania.
Zaangażowanie Gerwig i Aldricha, wsparte mocnym budżetem Netflixa, daje nadzieję na kolejny niezapomniany hit na platformie.
https://www.rtvmaniak.pl/9636580/daniel-radcliffe-serial-harry-potter/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Philips 65PML9008 z serii The Xtra dostępny jest teraz w atrakcyjnej cenie w Media Expert.…
[indizar2:stronicowanie] [section:] Co warto oglądać w Netflix? Jakie nowe filmy i seriale na Netflix są…
Powstał nowy serial osadzony w uniwersum „W głowie się nie mieści”. Serial nosi tytuł „Wytwórnia…
Na YouTube pojawił się oficjalny teaser oraz krótki materiał zza kulis związany z aktorską adaptacją…
Amazon.pl przygotował atrakcyjną promocję na zakup czytnika e-book Kindle 16 GB! To doskonała okazja, aby…
Szukasz zestawu do wirtualnej rzeczywistości od Sony? Jeśli tak, to sprawdź rewelacyjna promocję na Sony…
Komentarze
Jakoś boję się o to co zrobią z tymi ksiazkami i ich bohaterami...
Nie podoba mi się tendencja do tworzenia seriali "opartych" na kultowych historiach ale w sposób tak odległy od pierwowzoru, że go nie przypominają, a jednocześnie podszywają się pod niego...
Dla mnie to trochę jak oszustwo...
Chciałbym wierzyć że teraz będzie inaczej...
Patrząc na to co robi Netflix ostatnimi czasy np. z Wiedźminem no to... choć tutaj może scenarzystka zrobi robotę i będzie świetna produkcja.
Czyli Netflix kontynuuje przerabianie tradycyjnych znanych historii na swoje wersje przepełnione ideologią gender i polityczną ponadpoprawnością. Ciekawe czy Aslan będzie lwem gejem czy wewnętrzną czarną lesbijką zakochaną w złej Królowej Lodu?
Wszystkiego możemy się spodziewać xD Ja jestem dobrej myśli :)