Dożyliśmy czasów, w których telewizory rozdawane są za darmo. Kto może skorzystać z tej oferty i czy faktycznie wszystko jest tak kolorowe?
Telewizor za darmo? Proszę bardzo. Z takiego założenia wychodzi firma Telly, która uruchomiła pilotażowy program, w ramach którego użytkownicy mogą otrzymać darmowy, 55-calowy telewizor o rozdzielczości 4K za darmo. Ale czy aby na pewno? Cóż, telewizor służy jako świetne urządzenie do wyświetlania reklam i w tym przypadku Telly postanowiło to wykorzystać.
Zestaw składa się z 55-calowego telewizora, a także mniejszego ekranu, który ma za zadanie wyświetlać reklamy 24/7. Brzmi zachęcająco? Cóż, na wizualizacjach, ekran reklamowy wygląda całkiem estetycznie, natomiast jest to dodatkowy element, którym użytkownicy poniekąd sprzedają swoją prywatność i miejsce w domu – taka jest jednak cena darmowego telewizora.
Firma rozpoczęła już wysyłkę pierwszych egzemplarzy darmowych odbiorników, jednak nie wiadomo ile dokładnie osób bierze udział w pilotażowym projekcie. Według założeń, do końca roku firma chce zaopatrzyć w nowe telewizory aż 500 000 użytkowników! Według doniesień, głównymi zainteresowanymi są millenialsi i gen z. Niestety, na tę chwilę Telly uruchomiło program wyłącznie w Stanach Zjednoczonych.
Czy to się opłaca? Biorąc pod uwagę sprzedaż przestrzeni reklamowej w domu każdego użytkownika, Telly mogło trafić z pomysłem w „dziesiątkę”. Taka inwestycja nie jest raczej nastawiona na krótkotrwały zysk, natomiast wydaje się być niezwykle rozsądna z perspektywy długofalowego planowania.
Podobnym, ciekawym pomysłem, który funkcjonuje w Europie jest abonament, w którym użytkownicy nie tylko zyskują pakiet kanałów, ale również telewizor Sky Glass. Telewizory, mimo podwyżek cen są w ostatnich czasach dostępne dla każdego. Nic dziwnego, że firmy szukają nowych możliwości, które mogłyby pomóc zmaksymalizować zyski.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.