>
Kategorie: NetflixNewsy

Zapowiedź tego tygodnia! Takiej komedii na Netflixie jeszcze nie było

Netflix postanawia rozszerzyć swoje portfolio o kolejną interaktywną opowieść. Tym razem to widz zdecyduje o losach bohaterki z „Choose Love”. Zakończenie Ci się nie spodoba? Możesz winić tylko siebie. Produkcja trafi 31 sierpnia na platformę, a zapowiedź wygląda rewelacyjnie.

Czy streaming może iść dalej? Oczywiście, że tak! Netflix postanowił nagrać interaktywny film, w którym to widz zdecyduje o losach bohatera. Mimo że projekt nie jest pierwszym tego typu, tak pierwszy raz będzie komedią romantyczną.

Interaktywny kontent na Netflixie

Netflix od pewnego czasu inwestuje w produkcję materiałów interaktywnych. Pierwsze kroki stawiał w 2017 roku z „Puss In Boots: Trapped In An Epic Tale”.

Jednak dopiero „Black Mirror 2018: Bandersnatch” na dobre dał początek tej ścieżce. Zdobył dwie prestiżowe statuetki Emmy, w tym statuetkę za wyjątkowe dokonania w dziedzinie twórczości interaktywnej.

Źródło: YouTube Netflix

Od tego czasu platforma wzbogaciła ofertę o nowe interaktywne tytuły, takie jak „Unbreakable Kimmy Schmidt: Kimmy vs. the Reverend” czy „You vs. Wild„.

Netflix chce powtórzyć sukces?

Ostatniego dnia sierpnia na Netflixa trafi nowa propozycja, tym razem w formie niecodziennej komedii romantycznej, w której widzowie będą mogli dokonywać wyborów.

W „Choose Love” główną bohaterką jest Cami, grana przez Laurę Marano (znana z „Austin i Ally”). Jej życie wydaje się idealne z doskonałą pracą i oddanym chłopakiem (w tej roli Scott Michael Foster), lecz nurtują ją pytania „co by było, gdyby?”.

Źródło: Netflix YouTube

Odpowiedzialność za prowadzenie Cami przez związki z jej chłopakiem, dawnym ukochanym (Jordi Webber) i brytyjską gwiazdą rocka (Avan Jogia) spoczywa na widzu.

W końcu to on zdecyduje, z kim bohaterka będzie na końcu. W zwiastunie można zobaczyć Marano, jak patrzy wprost do kamery, wyraźnie prosząc o wsparcie.

Film czerpie inspiracje z produkcji takich jak „Sliding Doors” czy „Look Both Ways” z 2022 roku na Netflixie, gdzie romans rozwija się na różnych ścieżkach czasowych. Tym razem jeśli coś pójdzie nie tak, będziesz mógł obwiniać tylko siebie.

Sama zapowiedź wywołała na mnie ogromne wrażenie. Skorzystasz z tej formy oglądania filmu?

Źródło

Michał Zacharski

Najnowsze artykuły

Prime Video odświeży hit z 2000 roku. Serialowy„Przyczajony tygrys, ukryty smok”

„Przyczajony tygrys, ukryty smok” doczeka się nowej ekranizacji dzięki Amazon Prime Video. Tym razem na…

12 kwietnia 2025

Ekranizacja kultowej powieści Stephena Kinga w Prime Video! Jest zapowiedź

Stephen King wkracza na Amazon Prime Video. Kultową historię „Carrie” zobaczymy w nowej odsłonie, a…

12 kwietnia 2025

PlayStation 5 Pro: 8K tylko dla wybranych telewizorów? Oto, co musisz wiedzieć

PlayStation 5 Pro wreszcie wprowadza obsługę 8K, ale jest jedno "ale" – nie każdy telewizor…

12 kwietnia 2025

Wyjątkowy Steam Deck sprzedany za 8000 zł! Skąd taka cena?

Wyobraź sobie posiadanie kawałka historii gier – rzadkiego, unikalnego prototypu Steam Decka, który niedawno sprzedał…

12 kwietnia 2025

Indiana Jones i Wielki Krąg na PlayStation 5 Pro w 4K! Szczegóły robią wrażenie

Premiera zbliża się wielkimi krokami, a gra zaoferuje rozdzielczość 4K na PlayStation 5 Pro, co…

12 kwietnia 2025

Koniec nerwów na Netflix? Nowa wyszukiwarka ułatwi szukanie seriali

Netflix coraz mocniej stawia na sztuczną inteligencję. Nowa funkcja wyszukiwania oparta na AI jest już…

12 kwietnia 2025