Mimo premiery w 2017 roku filmu „1922” film nawet po latach zdobywa uznanie wśród widzów. Mowa o filmowej adaptacji książki „1992” autorstwa Stephena Kinga, stworzonej przez Zaka Hilditcha. Horror to produkcja dla ludzi o mocnych nerwach.
Lubię oglądać horrory. Niektóre z nich są moim zdaniem przerażające, a jednocześnie oferują coś unikalnego, czego brakuje innym produkcjom. Często fabuła jest wciągająca, a zwroty akcji są na porządku dziennym.
- Filmy i seriale, które opuszczą Netflixa w sierpniu! Sprawdź, co warto nadrobić
- Czekasz na kontynuację ulubionego serialu z Netflixa? Sprawdź, czy się pojawi
Ten film zdobywa popularność na Netflixie
Wielu zapaleńców twórczości Stephena Kinga fascynują liczne adaptacje jego słynnych powieści. Obecnie jedna z tych interpretacji, film „1922„, zdobywa coraz większe uznanie na platformie Netflix.
Platforma streamingowa umożliwia miłośnikom grozy zanurzenie się w bogatej ofercie filmów i seriali. W tej kolekcji znalazło się miejsce dla adaptacji dzieła Stephena Kinga, „1922” z udziałem Thomasa Jane.
Oto co niektórzy widzowie Netflixa sądzą o filmie, komentując go na Twitterze:
Bardzo dobrze, że film wciąż cieszy się popularnością na platformie streamingowej. W dzisiejszych czasach, kiedy materiały są publikowane i usuwane na bieżąco, niełatwo jest zdobyć uznanie widzów.
Jednak film „1922” pokazuje, że wciąż jest lubiany wśród widzów na całym świecie.
Film miał swoją premierę na platformie Netflix w 2017 roku. Zak Hilditch jest odpowiedzialny za napisanie scenariusza i reżyserię filmu, który powstał na podstawie powieści Kinga z 2010 roku.
W skład obsady, oprócz Thomasa Jane, weszli również Dylan Schmid, Molly Parker, Neal McDonough, Kaitlyn Bernard, Brian d’Arcy James oraz Bob Frazer.
Krótki zarys fabuły horroru
W filmie „1922” zainspirowanym dziełem Stephena Kinga, Thomas Jane przenika w rolę rolnika o imieniu Wilfred James. Postać ta zamierza zorganizować morderstwo swojej żony w celu zdobycia majątku.
Sprawa komplikuje się, gdy wciąga w swój mroczny plan również syna. W miarę rozwoju fabuły obaj zaczynają tracić kontrolę nad sobą, a widz jest świadkiem ich coraz głębszego upadku.
Daj znać w komentarzu, czy widziałeś ten film!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Tak jak napisali poprzednicy, straszny nie jest ale jest wart obejrzenia. King ma niesamowitego farta do adaptacji jego książek,orocz „mrocznej wieży”.
Dzięki za komentarz, potwierdzam. 🙂
Jak to skasować?
Już to zrobiłem, ten też usunąć?
Da się obejrzeć, obejrzałem kilka lat temu, nie za bardzo straszny, ale dość ciekawy
O właśnie, mam takie samo zdanie.
Osobiście, to dla mnie bardziej thriller niż horror. Z Czarnej bezgwiezdnej nocy był najsłabszy, i przedłużony.
Z ciekawości postanowiłem obejrzeć ten film i dla mnie jakoś mocno straszny nie jest. Tak sama fabuła i przekaz spoko, oglądało się całkiem nieźle.