Właśnie zakończyliśmy testy telewizora LG OLED G3, dzięki którym śmiało możemy stwierdzić, że to najlepszy telewizor LG w historii. Jak to się ma do konkurencji? Sprawdzam!
W 2023 roku rynek telewizorów OLED zdaje się być bardziej konkurencyjny niż kiedykolwiek. Różnice w poszczególnych modelach są zauważalne nie tylko pod względem ceny, ale także zastosowanych technologii i parametrów. Mamy najnowsze modele OLED Evo, innowacyjne matryce QD-OLED, czy finalnie, tak jak bohater dzisiejszego testu, MLA OLED, który zdecydowanie nie jest tylko marketingowym chwytem.
Ostatnie tygodnie spędziliśmy na testowaniu telewizora LG OLED G3, czyli modelu, który oferuje nie tylko kapitalną czerń i kontrast, ale także bardzo imponującą jasność. Czy warto kupić telewizor LG OLED G3? Jak flagowy model LG na 2023 rok wypada na tle mocnej jak nigdy konkurencji? Sprawdzam to w teście LG OLED G3.
LG OLED G3: modele, ceny i specyfikacja
W 2023 roku LG skupia się przede wszystkim na telewizorach OLED. W Polsce brakuje co prawda najtańszej serii A, natomiast pozwala to na wybór wśród najmocniejszych propozycji, które mają odświeżanie na poziomie 120 Hz, od serii B3 zaczynając.
Flagowym modelem jest jednak seria LG OLED G3, wraz z którą wprowadzone jest konkretne ulepszenie, czyli MLA OLED (Micro Lens Array).
Ceny najtańszego, 55-calowego wariantu zaczynają się od ok. 10 500 zł. To sporo, szczególnie biorąc pod uwagę, że w zestawie nie ma podstawy, a telewizory LG dostępne były zwykle w bardziej przystępnych cenach. Warto jednak wspomnieć, że jeszcze kilka tygodni temu, cena ta oscylowała w granicach 13 000 zł – zauważalna jest tendencja spadkowa.
Jak widać, LG OLED G3 nie jest tani. To jednak cena, którą trzeba zapłacić za innowację w postaci panelu MLA. Czy to wystarczy żeby usprawiedliwić tak wysoką cenę?
Do naszej mianiaKalnej redaKcji przyjechał egzemplarz 55-calowy, czyli najmniejszy, w jakim występuje ten model. Specyfikacja nie zdradza przesadnie wiele, ale jak się mówi – „diabeł tkwi w szczegółach”.
Skrócona specyfikacja LG OLED G3:
- Ekran: 55″ OLED, 3840 x 2160 px, 120 Hz;
- Technologie: AI Brightness Control (Inteligentna kontrola jasności), AI Picture Pro (Algorytm głębokiego uczenia), AI Upscaling (Inteligente skalowanie), AMD FreeSync Premium, Brightness Booster Max, FILMMAKER MODE (Tryb Filmowca), NVIDIA G-Sync, OLED Dynamic Tone Mapping Pro (dynamiczne mapowanie tonów), Optymalizator do gier GameGenre, Pixel Dimming, tryb HGiG, α9 Gen6 AI Processor 4K
- Dla graczy: Auto Low Latency Mode (ALLM), Variable Refresh Rate (VRR), High Frame Rate (HFR), AMD FreeSync, NVIDIA G-Sync, złącze HDMI 2.1, HGiG (HDR Gaming Interest Group)
- HDR: HDR10, Dolby Vision, HLG (Hybrid Log-Gamma)
- Głośniki: 4.2/ 60 W
- Interfejs: 4 x HDMI (4x HDMI 2.1), 3 x USB, 1 x optyczne, 1 x Ethernet, 1 x CI,
- Inne: montaż VESA 300 mm x 300 mm, waga 17,8 kg, zużycie energii w SDR 77 kWh/1000h, zużycie energii w HDR 171 kWh/1000h, brak podstawy w zestawie, uchwyt ścienny w zestawie
Różnego rodzaju technologii jest tutaj całkiem sporo, natomiast uwagę przykuwa brak podstawy w zestawie, która została zastąpiona uchwytem na ścianę.
Design świetny, ale nie dla każdego
Telewizor LG OLED G3 możemy ocenić w dwóch wariantach: bazowym i opcjonalnym. W pierwszym z nich, korzystamy tylko z tego co jest w pudełku, czyli telewizora, do którego dodany jest dedykowany uchwyt na ścianę. Jest to domyślna forma montażu serii G3, która w swoich założeniach ma wyglądać jak dzieło sztuki zdobiące ścianę (Gallery Design).
Dzięki tej formie montażu zapewniona jest estetyka – nie ma praktycznie przerwy pomiędzy telewizorem a ścianą, a wiem, że dla wielu użytkowników jest to ważny aspekt.
Drugą możliwością jest montaż na podstawie. Tutaj zaczynają się jednak schody, ponieważ podstawa nie jest dostępna w zestawie. Możesz dokupić ją oddzielnie, a jej koszt to ok. 1500 zł. To bardzo wysoka cena i czasem mam wrażenie że opcja podstawki została dodana tylko z konieczności, a cena i jej dostępność (trudno znaleźć ją w sklepach) ma zniechęcić do stawiania telewizora na szafkach.
Dodatkowo, możesz również zakupić stojak Gallery Stand, który wygląda jakby faktycznie wisiał na nim obraz. Taka przyjemność to koszt ok. 1599 zł, czyli znowu, całkiem sporo. Dodatkowo, do tego typu montażu telewizora warto mieć sporo miejsca i umiejętnie je zagospodarować. Zbyt wiele urządzeń wokół telewizora na tak smukłej i wysokiej stopce będzie wyglądał… średnio.
Na czas testu, firma LG udostępniła nam podstawę do telewizora, która jest bardzo solidna, prosta w montażu, a także po prostu ładnie wygląda. Warto zaznaczyć, że telewizor po montażu na podstawce jest odchylony o kilka stopni do tyłu, tak jak miało to miejsce w niektórych telewizorach innych marek (Sony, Hisense).
Telewizor prezentuje się bardzo elegancko, jego grubość jest taka sama na całej powierzchni, a minimalistyczne ramki dodają lekkości. Niezależnie od sposobu montażu urządzenia, to bardzo elegancki telewizor, który bez wstydu ozdobi każde wnętrze.
Pilot w LG OLED i Smart TV
W zestawie, poza wspomnianym uchwytem i telewizorem znajdziemy również pilot, który od lat kojarzy się z telewizorami LG. To LG Magic Remote, który komunikuje się z telewizorem przez Bluetooth. Możemy korzystać z niego jak z klasycznego pilota używając przycisków, lub jak z pointera, gdzie za sprawą żyroskopu i ruchów nadgarstkiem możesz poruszać się po menu webOS i w niektórych aplikacjach.
Design pilota zmieniał się na przestrzeni lat, a obecnie mamy chyba jego najbardziej stonowaną wersję. Wygląd to kwestia gustu, ale funkcjonalność jest tu na wysokim poziomie. Przyciski są umieszczone tak, aby intuicyjnie i wygodnie sterować telewizorem.
Mimo wielu słów uznania dla LG, czasami korzystanie z pilota Magic Remote bywa nieidealne, szczególnie w dwóch przypadkach: kiedy musimy kręcić nadgarstkiem aby złapać kursor w odpowiednim miejscu, lub w momencie kiedy kot jest w niego zapatrzony i traktuje to jako zabawę.
System obecny na pokładzie to LG webOS. Jest to zamknięte oprogramowanie, które od lat słynęło z bardzo dobrej optymalizacji. Po przejściu faceliftingu, nowa odsłona webOSa w poprzednim roku potrzebowała momentami chwilę na zastanowienie, natomiast w 2023 roku system działa już płynnie i bez przycinek.
Menu, podobnie jak rok temu jest pełnoekranowe. Trochę szkoda, bo bardzo lubiłem dolny pasek, który wyświetlał się jeszcze kilka lat temu bez zatrzymywania treści, ale producent miał ku temu swoje powody.
Poza aplikacjami na pasku, firma dodała kilka kart dedykowanych różnym funkcjom. Poza stroną główną znajdziesz tu np. „Domowe Biuro„, gdzie możesz korzystać z narzędzi Google takich jak np. Gmail, Dysk Google i Kalendarz Google, a także np. z Messengera.
Kolejna karta to „Gra„. Cieszy mnie jej obecność, ponieważ to agregat wszelkich treści związanych z grami. Od serwisów, które pozwalają na grę w chmurze (GeForce NOW, Boosteroid, Utomik, Blacknut), przez źródła do których podpięte są konsole (oznaczone jako PlayStation i Xbox), aż na aplikacjach dla fanów gier kończąc (Twitch, YouTube).
Całość wygląda bardzo estetycznie i intuicyjnie i jest to właściwie pierwszy w Polsce, w pełni działający panel, który agreguje gry. Podobne rozwiązanie wprowadził również Samsung, natomiast na tę chwilę nie wprowadził tego w Polsce.
Zakładka „Muzyka” agreguje treści, a jakże, muzyczne. System proponuje nam na starcie trzy źródła muzyki, a są nimi Spotify, YouTube i „Nastrój LG”. Dodatkowo, zagregowane zostały tu muzyczne aplikacje takie jak wspomniane Spotify i YouTube, a także Deezer i Tidal. Estetyka i propozycje utworów prezentują się równie elegancko co panel dla graczy.
Przedostatnią zakładką jest Home Hub, czyli coś, co mogło być jedną z przyczyn zmiany wyglądu całego systemu. Jest to właściwie cała aplikacja do komunikacji z urządzeniami Smart w domu. Telewizor dogaduje się z urządzeniami LG ThinQ, a także tymi, które pracują w środowisku Matter. Oczywiście telewizor potrafi też wyszukać inne rzeczy, takie jak inteligentne oświetlenie, dzięki czemu telewizor staje się swego rodzaju hubem IoT.
Jest to coś ciekawego, co ma szansę zostać wykorzystane w przyszłości, natomiast uważam, że Smart Home w Polsce nigdy nie wykorzysta pełnego potencjału, dopóki asystenci głosowi nie zaczną wspierać w pełni języka polskiego (a do tego nie wiadomo jak daleka droga). Pozostaje mieć nadzieję, że jest ona krótsza niż dalsza.
Ostatnia karta to „Sport„, gdzie możesz wybrać ulubioną drużynę i ustawić np. Alert Sportowy (coś co poinformuje Cię o wyniku meczu na żywo np. podczas oglądania innego programu). Moim zdaniem potencjał tej zakładki nie jest w pełni wykorzystany i prawdę mówiąc, obyłoby się bez niej.
System Smart TV w LG OLED G3 jest rozbudowany, oferuje dostęp do dużej liczby aplikacji, w tym tych najpopularniejszych, które nie zawsze dostępne są na zamkniętych systemach konkurencji. Działanie oprogramowania jest bardzo dobrze zoptymalizowane, natomiast jeśli chodzi o ustawienia to czasami wydają się być nieco nieintuicyjne. Mimo tego, nie mam wątpliwości, że po pewnym czasie spędzonym z webOS, nauczenie się pewnych funkcji nie będzie żadnym problemem dla większości użytkowników.
Galeria jako wygaszacz, głos jako zarządca
LG OLED G3 w zamyśle jest stworzony jako telewizor – dzieło sztuki. Producent umożliwia dostęp do szeregu obrazów, które możemy wyświetlać jako stylowy wygaszacz ekranu. Całość działa po prostu dobrze, a po włączeniu danego obrazu czarna plama zamienia się w estetyczny obraz.
Asystent głosowy to już nieco inna bajka. LG był chyba pierwszym producentem, który wprowadził asystenta głosowego do swoich telewizorów, który rozumiał język polski i faktycznie działał. Minęło już sporo czasu od debiutu tej technologii. O ile na samym początku wydawało się to być czymś rewolucyjnym na naszym rynku, tak obecnie mam wrażenie, że producent niezbyt mocno rozwinął ten segment.
Nowością są podpowiedzi, których telewizor udziela po włączeniu mikrofonu, ale sam asystent działa, a raczej rozumie nas, w podobny sposób jak kilka lat temu. Jeśli powiemy coś po polsku, to jest całkiem w porządku. Jeśli jednak szukamy czegoś w Internecie, to wypowiedzenie słów w połowie po polsku z pewnymi słowami np. po angielsku powoduje, że asystent dostaje fioła i stara się wszystko tłumaczyć na język polski.
Właśnie z tego powodu, po kilku próbach poddałem się i przestałem mówić do pilota. Szkoda, ponieważ potencjał jest ogromny i pamiętam jak dużym krokiem było wprowadzenie tej funkcjonalności w telewizorach LG. Niestety, jak wspomniałem, od tamtego czasu niewiele zmieniło się na lepsze.
Mimo wszystko to i tak całkiem sporo – wielu producentów nie oferuje nawet tak rozbudowanych możliwości (lub języka polskiego) w swoich telewizorach.
Jakość dźwięku
Specyfikacja telewizora zdradza, że w przypadku LG OLED G3 mamy do czynienia z konfiguracją 4.2 o łącznej mocy 60W. Dźwięk dobiegający z zainstalowanych głośników co prawda nie jest zły, a na tle większości telewizorów dostępnych na rynku nawet nieco się wyróżnia, ale jednocześnie trudno, żeby wbudowane głośniki konkurowały nawet z tanimi soundbarami.
Na czas testu miałem na szczęście możliwość użytkowania dedykowanego soundbara LG SC9S, którego recenzja wkrótce pojawi się w naszym serwisie. Ceny są zwariowane – na oficjalnej stronie producenta soundbar ten kosztuje (w momencie pisania recenzji) 4999 zł, natomiast w OleOle.pl możesz kupić go za 1399 zł.
Niezależnie od tego czy zdecydujesz się na zakup u producenta czy też w innym sklepie, przy tej cenie telewizora i jego jakości, aż szkoda nie dobrać jakiegoś soundbara z Dolby Atmos. Tylko w ten sposób w pełni wykorzystasz jego możliwości, dlatego najlepiej zapomnieć o wbudowanych głośnikach i dokupić dodatkowe urządzenie.
Warto podkreślić, że model wspiera dźwięk Dolby Atmos, dlatego niezależnie od platformy streamingowej, z której planujesz korzystać, w połączeniu z kompatybilnym urządzeniem, będziesz mógł zanurzyć się w ulubionych filmach i serialach, które poza obrazem zachwycą również dźwiękiem (oczywiście w przypadku współpracy z zestawem audio – same głośniki dają radę, ale z nimi nie wykorzystasz pełnego potencjału urządzenia).
Dźwięk wydobywający się z głośników telewizora jest niezły, ale nic ponad to. Można odczuć nawet (nieco wycofane) niskie tony, natomiast do tego modelu, odpowiedni soundbar to prawdziwy must have.
Jakość obrazu – najlepszy telewizor LG!
Firma LG od lat popularyzuje telewizory OLED, a przez długi czas była ich jedynym dostawcą dla innych producentów. Nie dziwi zatem postęp, ale zdecydowanie robi wrażenie to, w jakim kierunku rozwinęła się ta technologia, która jest uwielbiana przez użytkowników na całym świecie.
Telewizor pracuje na matrycy OLED odświeżanej z częstotliwością 120 Hz. Co mówi nam taka konfiguracja? W dzisiejszym świecie – niezbyt wiele. Gwarantuje ona kapitalną czerń, nieskończony kontrast, a także dobrą płynność obrazu. Powiedzieć jednak o LG OLED G3 tylko tyle, to jak nic nie powiedzieć.
Testowany model już od pierwszego włączenia sprawiał wrażenie bardzo jasnego, nawet pomimo klasycznej matrycy OLED RGBW. Wszystko za sprawą technologii MLA (Micro Lens Array). Według zapowiedzi LG, telewizor miał osiągać kapitalną jasność na poziomie nawet 2000 cd/m2!
Tak dobrze nie ma, ale i tak jest znakomicie, szczególnie jak na OLEDa z matrycą WRGB. Nasz pomiar w HDR wykazał maksymalnie aż 1407 cd/m2, co jest jasnością niemal dwukrotnie większą w porównaniu do konwencjonalnych, znacznie popularniejszych i tańszych telewizorów OLED. Pozytywnie zaskakuje również jasność w SDR, która wyniosła 602 cd/m2.
Kolory są naturalne, żywe i po prostu pięknie. W pomiarze telewizor wykazał pokrycie palety DCI-P3 na poziomie 97,5%, co oczywiście przekłada się na szeroką paletę kolorów i ogromny potencjał drzemiący w treściach 4K HDR.
Suche cyferki nie oddają tego, jak dobrze telewizor prezentuje się na żywo, nawet w predefiniowanych trybach. Wśród nich znajdziesz między innymi Filmmaker Mode, a uruchamiając treści zakodowane w formacie Dolby Vision, możesz wykorzystać jeszcze bardziej potencjał telewizora.
Niestety, LG bardzo usilnie zachęca nas do korzystania z trybów, które domyślnie włączony mają upłynniacz (w różnym stopniu). Przez to obraz wygląda często nienaturalnie płynnie – zdecydowanie polecam wyłączyć upłynniacz, lub zredukować jego ingerencję na dziesięciopunktowej skali do wartości 1 lub 2. Choć predefiniowane tryby wyglądają bardzo dobrze to zawsze zostaje pewne pole do poprawy.
Oglądanie filmów i seriali na LG OLED G3 to prawdziwa przyjemność. Naprawdę, zostawiłbym daleko z tyłu wszelkie cyferki, które wychodzą w pomiarach i dał wyłącznie ocenę opisową – to telewizor, który zachwycił mnie jakością obrazu, a te kilka tygodni testów pozwoliło jeszcze bardziej poczuć ulubione treści na VOD czy podczas grania w gry.
LG OLED G3 to najlepszy telewizor w historii firmy LG i obecnie, jeden z najlepszych telewizorów na świecie. Pomijam modele, na które nie stać zdecydowanej większości społeczeństwa (telewizory po 100 tysięcy złotych i więcej), ale w moim odczuciu, jeszcze żaden telewizor firmy LG nie zrobił na mnie takiego wrażenia jak testowany LG OLED G3.
Granie na LG OLED G3
LG i gry to połączenie, które wydaje się być naturalne. Producent kojarzony jest od lat nie tylko ze świetnymi telewizorami dla graczy, ale również monitorami, które mogą pochwalić się bardzo dobrym czasem reakcji, a także jakością obrazu.
W przypadku LG OLED G3 nie jest inaczej. To telewizor, który kapitalnie nadaje się do grania w gry i to nie tylko z uwagi na 120 Hz odświeżanie matrycy.
Producent wyposażył ten model w złącza HDMI 2.1, które pozwalają na granie w 4K i 120 kl. /s, z wykorzystaniem takich technologii jak VRR czy obsługę gier w 120 kl. / s z Dolby Vision. Dodatkowo, jest tu również ALLM, czyli jedna z funkcjonalności charakteryzujących złącze HDMI 2.1.
Niski input lag to podstawa – pomiar w Full HD i 60 kl. / s wykazał 12,4 ms, natomiast jeśli chciałbyś grać w 4K@120Hz, to wtedy wynosi on ok. 5,5 ms. Tak świetne wyniki oznaczają niebywałą przyjemność nie tylko w grach typu RPG, które sporo wybaczają, ale również wymagających tytułach, w których rywalizujesz z innymi a liczy się każdy ułamek sekundy.
Bardzo przyjemne jest tu również gamingowe menu, które przypomina to, które znajdziesz w monitorach dla graczy. Jest ono intuicyjne i przejrzyste, a sama jego obecność to już standard niemal u wszystkich producentów.
Na pochwałę zasługuje tu osobna zakładka w webOS, która agreguje gamingowe treści i aplikacje. Nawet nie mając podpiętej konsoli, możesz grać na telewizorze wykorzystując swoją bibliotekę na Steamie, GOGu, Epic Games (za pomocą GeForce NOW), lub skorzystać z usług takich jak Boosteroid lub Blacknut.
Grałem na LG OLED G3 w kilka gier z różnych gatunków i zdecydowanie stwierdzam, że było to bardzo przyjemne doświadczenie. Połączenie kapitalnej jakości obrazu ze świetnymi parametrami czyni z LG OLED G3 jeden z najlepszych telewizorów do gier na rynku.
Czy warto kupić telewizor LG OLED G3?
Tygodnie spędzone z LG OLED G3 uświadomiły mnie, że model ten jest obecnie jednym z najlepszych na świecie. Wygodny i dobrze zoptymalizowany system Smart TV to jedna z zalet tego telewizora, ale co najważniejsze, model ten oferuje kapitalną jakość obrazu.
LG usprawniło wiele aspektów działania, ale na brawa zasługuje przede wszystkim wyraźny skok w jasności względem konwencjonalnych telewizorów OLED, których jasność często oscyluje w granicach 700 cd/m2, natomiast LG OLED G3 podwaja ten wynik!
Jeśli lubisz pilot LG Magic Remote, to z pewnością i tu będziesz zadowolony, natomiast jeśli kontroler ten przeszkadzał Ci w przeszłości, to i tu będzie tak samo.
Nie jest to jednak sprzęt bez wad. Przeciętnie działa asystent głosowy, wbudowane głośniki nie oferują mocnego brzmienia, a dla osób, które nie chcą wieszać tego telewizora na ścianie, brak podstawy (której dokupienie wiąże się ze sporym wydatkiem) na pewno będzie minusem (oczywiście, trzeba pamiętać o tym, że mamy dedykowany uchwyt, a producent tak właśnie sobie to wymyślił).
Niezależnie od drobnych (przynajmniej dla mnie) minusów, ilość pozytywów tego telewizora jest wręcz przytłaczająca. Kapitalna jakość obrazu, świetne parametry dla graczy i maniaKów filmów i seriali, a także rozbudowany Smart TV współpracujący ze Smart Home, to atuty, które powodują, że LG OLED G3 w pełni zasłużył na nasze redaKcyjne wyróżnienie!
ZALETY
|
WADY
|
To również warto przeczytać!
Mam nadzieję, że pomogłem wybrać dobry telewizor. Zachęcam również do lektury innych wpisów na serwisach grupy techManiaK.pl – w tym maniaKalnego TOP-10 najlepszych telewizorów na polskim rynku.
Potrzebny Ci dobry, ale jednocześnie niedrogi telewizor? Mamy kilka propozycji. Radzimy m.in. jaki tani telewizor Ultra HD 4K warto teraz kupić, przygotowaliśmy również zestawienie polecanych telewizorów do 2500 zł, jak również listę najlepszych telewizorów do 3500 zł.
Warto w końcu zerknąć na listę telewizorów 65″ w dobrej cenie.
To nie wszystko! Przygotowaliśmy również bardzo konkretny poradnik dotyczący najciekawszych telewizorów do sportu oraz artykuł o tym, jaki telewizor warto kupić do grania.
Warto w końcu zerknąć na naszą sekcję audio, gdzie radzimy, jaki kupić soundbar, żeby nie przepłacić oraz zestawienia najciekawszych ofert w konkretnych ramach cenowych:
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Zastanawiam się między g3, a 65s95c od samsunga. Cel użytkowania gównie netflix/disney+ PS5. O ile chodzi o Samsunga to jest ten 95c natomiast G3 dostępny jest u mnie w wersjach 65G39LA / 65G36LA / 65G33LA i nie mam pojęcia czym różnią się poszczególne wersje poza ceną oczywiście.
Samsung z podstawą + hdr10+ TIZEN
G3 bez podstawy ale dolby Vision webOS
drugi miesiąc zastanawiania się za mną i nadal decyzja nie podjęta
Szukam telewizora 65″ do raczej jasnego salonu, do sportu, informacji, rozrywki. Nie napalam się na nocne kino i granie. Kusi mnie pilot magic od LG. Mogę wydać 6000-7000. Co byś proponował? Pzdr.
A np 65QNED963QA za 7000 to dobry wybór? Pzdr i czekam na odpowiedzi.
Ale on chyba ma tylko 60Hz ? Pasuje raczej 120Hz.
Te telewizory nie są złe, ale jeśli ma być coś do jasnego pomieszczenia to pewnie celowałbym albo w coś nieprzesadnie drogiego (ale z matrycą VA, więc LCD od LG odpadają), np. Sony 65X90K , lub Samsung 65QN85B lub 65QN85C . Jeśli kusi Cię LG i pilot Magic to wybrałbym raczej LG OLED65C2 – faktycznie, jasność będzie niższa, szczególnie na jednolitych, białych planszach, ale to nie tak, że OLED się nie nadaje do jasnych salonów 😉
Mam od wczoraj 77G3, wcześniej miałem 77G1 i różnica jest duża chociaż pozostali domownicy jej nie widzą. Różnica jest przed wszystkim w jasność. Okazuje się ze jest tez inny wieszak LG.
Dałoby się zrobić aktualizację co do aplikacji jakie można znaleźć w sklepie LG?
Chodzi mi o najpopularniejsze streamingi. Wiadomo, Netflix i Disney+ jest, ale co z Hulu, Playerem, CDA i nieszczęsnym Crunchyroll, którego brak to dla mnie przekreślenie telewizora.
Jak przyjedzie na testy jakiś nowy model LG, to postaram się ogarnąć ten temat. Na tę chwilę nie mam żadnego telewizora LG z 2023 roku 🙁
Watpie aby byl lepszy od Samsungow z ich qdoled, ta nowa technologia ma przewage np. w wybiorczym pokazywaniu roznic kontrastowych mniejszych elementow to tak moimi slowami na szybko. W kazdym razie i tak kazdy oled jest niebo lepszy od lcdekow nawet tych z mini led..
samsung wypada gorzej w testach od g3, lepiej wypada kolejny raz sony
Same och, ach, ale telewizory LG nie umożliwiają takiej podstawowej rzeczy jaką jest stworzenie listy kanałów ulubionych naziemno-satelitarnej. Można stworzyć dwie oddzielne listy, ale nie da się stworzyć jednej listy kanałów ulubionych na której znalazły by się zarówno kanały telewizji naziemnej jak i satelitarnej i dowolnie je miedzy siebie mieszać. Taką listę można stworzyć w każdym tanim tunerze typu Combo z Chin, jak i na telewizorze Philips z Androidem. Porażka LG.
Naprawdę Samsung? Coś jeszcze się przekleiło z innego testu? gdzie wiarygodność…
Witam jeśli piszesz ten tekst to jak można popełnić taką gafę ,piszesz o LG G3 a opisując specyfikacja wymieniasz Samsunga hehe niezła wtopa gratulacje
Witam jeśli piszesz ten tekst to jak można popełnić taką gafę ,piszesz o LG G3 a opisując specyfikacja wymieniasz Samsunga hehe niezła wtopa
Spoko, dzięki za czujność. Całość oczywiście dotyczy testowanego LG.