Studio Annapurna Animation szykuje coś wyjątkowego dla fanów czworonożnych bohaterów. „Stray” to filmowa adaptacja gry, która przenosi nas do miasta bez ludzi, gdzie główną rolę odgrywa kot. Wspierany przez drona o nazwie B-12, nasz futrzasty bohater wyrusza w pełną niespodzianek przygodę.
„Stray” to gra, która od dawna figuruje na mojej liście „do przejścia”. A teraz, z zapowiedzią filmowej adaptacji, jestem pewien, że to pozycja, którą warto poznać.
- Padł rekord! Wednesday i Stranger Things pokonane, oto nowy lider Netflixa
- Nie uwierzysz! Na Netflixa trafi 2 część świetnej animowanej bajki z 2000 roku
Ogromna ilość planów
Po sukcesie filmu „Nimona”, studio Annapurna Animation nie zamierza spoczywać na laurach. Przyszedł czas na prace nad kolejnymi produkcjami, a wśród nich jest kolejna odsłona „Epoki lodowcowej” czy projekt współreżysera Nimony, Nicka Bruno.
Przyszedł czas także na adaptację gry wideo od Annapurna Interactive – Stray. Ta gra przygodowa, stworzona przez BlueTwelve Studio i wydana w 2022 roku, zdobyła już liczne nagrody i serca graczy.
Co w niej takiego wyjątkowego? Możliwość wcielenia się w kota, który musi przetrwać w świecie zamieszkanym przez roboty i zmutowane bakterie.
Nasz bohater nie jest sam. Towarzyszy mu dron o imieniu B-12, który dodaje całej historii dodatkowego smaczku. Warto dodać, że projekt jest wciąż w fazie intensywnego rozwoju, co tylko podgrzewa atmosferę oczekiwania.
Czy taki film może czymś zaskoczyć?
Robert Baird, dyrektor Annapurna Animation, podzielił się swoimi przemyśleniami na temat projektu w wywiadzie dla EW.
To gra o tym, co czyni nas ludźmi i nie ma w niej ludzi. To kumpelska komedia o kocie i robocie, z zabawną dynamiką. Jest tu więc nieodłączna komedia, ale w filmie nie ma ani jednego człowieka. Myślę, że to jeden z powodów, dla których gra była niezwykle popularna, że widzisz świat z punktu widzenia uroczego kota. Jak im się to udało i jak zamierzamy to zrobić w filmie? Zrobimy to, nawet jeśli czasami wydaje się to niemożliwe, ale wiemy, że to esencja gry i klucz do opowiedzenia tej historii.
Jego wizja wobec filmu jest ambitna. Baird i jego zespół zamierzają oddać esencję gry, nawet jeśli wydaje się to na pierwszy rzut oka niemożliwe.
„To klucz do opowiedzenia tej historii,” dodaje. W wywiadzie Baird również podkreśla, że film nie będzie płytki. Skupi się na głębokich, pozytywnych aspektach ludzkiej natury.
Ale dlaczego to właśnie „Stray” został wybrany na adaptację? Baird wskazuje na ogromną popularność gry jako główny czynnik. I rzeczywiście, patrząc na jej sukces, trudno nie mieć wysokich oczekiwań.
Dodatkowo zespół ma do pokonania sporą ilość konkurencji, przede wszystkim „The Last of Us” od HBO, czy powstający serial na podstawie gry „Fallout” od Amazon Prime.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.