Według doniesień Redanian Intelligence Netflix nie zwalnia tempa i pracuje nad nowym filmem osadzonym w świecie Wiedźmina. Chociaż konkretne szczegóły są jeszcze owiane tajemnicą, możemy spodziewać się wkrótce oficjalnej zapowiedzi. Czy „The Witcher: Sirens of the Deep” spełni oczekiwania fanów? Czas pokaże!
Miejmy nadzieję, że kolejna produkcja w świecie Wiedźmina będzie zrobiona w bardzo dobry sposób i nie zawiedzie fanów. Sam muszę nadrobić tytuł „Wiedźmin: Zmora Wilka”.
- Najnowszy, polski mega hit rządzi na Netflix! Już oglądałeś?
- Ile może kosztować dom, w którym nagrywano hit Netflixa? Jeden z nich trafił na sprzedaż
Czas na kolejny spin-off?
Jeśli jesteście na bieżąco z wszystkim, co dotyczy Wiedźmina, to z pewnością znacie Redanian Intelligence. To właśnie od nich pochodzą najświeższe informacje sugerujące, że Netflix planuje kolejny spin-off w tym fascynującym uniwersum.
Spin-off to nic innego jak nowa produkcja, która korzysta z popularności oryginalnych bohaterów lub wątków.
Co już wiemy? Tytuł filmu miałby brzmieć „The Witcher: Sirens of the Deep” i skupiać się na przygodach Essi Daven.
Okazuje się, że nowy tytuł będzie anime, podobnie jak dobrze przyjęty „Wiedźmin: Zmora Wilka” z 2021 roku, który zdobył solidną ocenę 6.6 na podstawie 25 000 recenzji. Niestety, ale na tym konkrety się kończą.
Redanian Intelligence zdradził również, że Netflix już pracuje nad materiałami promocyjnymi do filmu.
A skoro pięć dni temu pojawiła się informacja o nadchodzącym wydarzeniu Netflix’s Geeked Week, możemy spodziewać się nowych szczegółów niemalże w każdej chwili.
Co więcej, serwis Comic Book Resources spekuluje, że film mógłby być oparty na opowiadaniu „A Little Sacrifice” („Trochę poświęcenia”) Andrzeja Sapkowskiego, które jest częścią jego drugiej książki z sagi o Wiedźminie, „Miecz przeznaczenia„.
Na koniec warto dodać, że informacje o 4. sezonie „Wiedźmina” od Netflixa również są dość skąpe. Na szczęście, wydaje się, że sytuacja ze strajkami na planie uległa uspokojeniu i produkcja może iść zgodnie z planem.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dziękuję za ostrzeżenie
Nie ma problemu 😀
A może wcale nie będzie tak źle!