Ankieta przeprowadzona przez Bitcentral’s ViewNexa ujawnia niepokojące tendencje. Coraz więcej użytkowników zastanawia się nad odwołaniem swojej subskrypcji. Dodatkowo komisja FTC domaga się uproszczenia procesu anulowania subskrypcji, podobnie jak jej pozyskiwania.
Czy to ostateczny gwóźdź do trumny dla Netflixa, czy tylko przelotna chmura? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Niemniej jednak warto przyjrzeć się niepokojącym sygnałom pochodzącym zarówno od subskrybentów, jak i od instytucji zaangażowanych w działanie rynku streamingowego.
- Legendarna postać z serialem na Netflix. „Beckham” zbiera kapitalne recenzje
- Aktorka z serii filmów X-Men zagra w thrillerze Netflixa! Sprawdź szczegóły
Przeprowadzono ankietę, jednak będzie spadek subskrypcji?
Niedawno opublikowany raport na temat zadowolenia subskrybentów różnych platform streamingowych nie pozostawił suchej nitki na Netflixie.
Zaledwie 27% respondentów wybrało tę platformę jako swoją pierwszą opcję, jeżeli mogliby być subskrybentami tylko jednej usługi. Dla porównania, w roku 2021 ten wskaźnik wynosił aż 41%. To ostrzegawczy sygnał dla giganta streamingowego.
Na fali tych doniesień, ankieta przeprowadzona przez Bitcentral’s ViewNexa dolała więcej oliwy do ognia.
Z analizy wynika, że aż 46% subskrybentów nie jest zadowolonych z dopasowania treści do ich zainteresowań. Dodtkowo 19% ankietowanych uważa, że inna platforma mógłby zaoferować im lepszą wartość.
Co jeszcze bardziej obnaża słabości Netflixa, to fakt, że główny powód niezadowolenia subskrybentów wiąże się z nową polityką ograniczania udostępniania haseł.
Co więcej, mimo że Netflix zanotował rekordowy wzrost liczby subskrypcji, tak aż 65% osób badanych w ankiecie rozważa opcje przechodzenia na konkurencyjne platformy.
Szczególnie w grupie osób w wieku 27-42 lata, chęć zmiany dostawcy usług streamingowych jest zauważalna.
Problem z anulowaniem subskrypcji
To nie tylko rosnące niezadowolenie z oferty może powodować spadek subskrypcji. Sam proces anulowania subskrypcji może być na tyle zawiły, że zniechęca do korzystania z usług.
Na przykładzie Amazona, opcja ta jest ukryta głęboko w ustawieniach, co wielu użytkownikom utrudnia znalezienie ścieżki wyjścia. Z kolei Netflix boryka się z problemami technicznymi, które mogą nieco zakłócić proces anulowania subskrypcji.
Historia Warda Councila jest tu znamiennym przykładem. Po anulowaniu subskrypcji na Netflix otrzymał on maila z informacją o wygaśnięciu konta na dzień 11 września.
Wszystko wydawało się w porządku, aż do momentu, kiedy kilka dni później niespodziewanie dostał powitalną wiadomość e-mail i jego konto znowu było aktywne.
Nie jest to odosobniony przypadek. W 2021 roku Federalna Komisja Handlu (FTC) podjęła działania przeciwko Amazonowi i Disneyowi za stosowanie „mrocznych wzorców” w procesie anulowania subskrypcji.
W tym roku FTC zaprezentowała nowe przepisy, mające na celu uproszczenie procesu anulowania, który wzbudził duże zainteresowanie społeczności. Aż 16 000 osób przesłało swoje opinie na ten temat do komisji.
Nie ma wątpliwości, że takie praktyki są nie tylko nieetyczne, ale też krzywdzące dla konsumentów i mogą znacząco wpłynąć na reputację platform streamingowych.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.