Do naszej redaKcji przyjechały słuchawki Technics EAH-AZ40M2E, które kuszą jakością dźwięku, ANC i niższą ceną. Czy warto je kupić?
Firma Technics ma specjalne miejsce w sercach wielu Polaków. Wieże sprzed lat do dzisiaj wspominane są z łezką w oku, a nie bez powodu, producenta audio możemy kojarzyć z firmą Panasonic, gdzie niejednokrotnie Technics sygnował głośniki w telewizorach.
W ostatnich latach, japoński producent mocno wszedł w rynek słuchawek, a my mieliśmy przyjemność testować różne modele – od flagowych, nausznych słuchawek, aż do najlepszych w ofercie Technicsa propozycji spod szyldu TWS.
Dziś testujemy słuchawki Technics EAH-AZ40M2E. Zestaw wygląda obiecująco, szczególnie znając jakoś dźwięku poprzednich słuchawek Technicsa. Nie zabrakło tu technologii takich jak hybrydowa redukcja szumów, kodeka LDAC, a także certyfikatu Hi-Res Audio. Czy jednak warto wydać na nie kilkaset złotych? Sprawdzam!
Słuchawki Technics EAH-AZ40M2E dostępne są w Polsce w kilku sklepach a ich ceny zaczynają się od ok. 499 zł (za kolor czarny), natomiast srebrny kolor, który przyjechał do naszej redaKcji kosztuje znacznie więcej – ok. 649 zł.
Technics EAH-AZ40M2E:
Czas pracy:
Specyfikacja Technics EAH-AZ40M2E zdradza nam częściowo, czego możemy spodziewać się po tym modelu. Niejednokrotnie spotkałem się jednak z sytuacją, w której specyfikacja nijak miała się do rzeczywistego użytkowania, zarówno w pozytywnym, jak i negatywnym znaczeniu. Jak jest tym razem?
Technics EAH-AZ40M2E dostępne są w trzech kolorach: miedzianym, srebrnym i czarnym. Do naszej redaKcji przyjechał kolor srebrny, który o dziwo jest znacznie droższy niż czarny. Pudełko wygląda identycznie jak w przypadku niedawno testowanych Technics EAH-AZ60M2 i Technics EAH-AZ80.
Wygląd AZ40M2E również nie odbiega znacząco od stylu, który Technics proponuje nam w swoich słuchawkach. Jest schludnie, minimalistycznie i elegancko. Etui, które jest również powerbankiem zdobią dwie diody LED, a na pochwałę zasługuje solidne osadzenie pchełek za sprawą całkiem mocnego magnesu.
Samo etui nie wygląda w moim odczuciu jak produkt premium (spasowanie jest w porządku, ale mogłoby być nieco lepiej). Słuchawki, jeśli przyjrzeć się detalom, prezentują się znacznie lepiej niż etui. Są minimalistyczne i sprawdzą się zarówno jako produkt dla człowieka biznesu, jak i każdej innej osoby, która ceni neutralny design.
Wygląd testowanych słuchawek mogę ocenić pozytywnie, choć nie ma tu nic spektakularnego, co zasługiwałoby na szczególną uwagę. Są one na tyle uniwersalne, że powinny pasować każdemu, niezależnie od zastosowania i codziennego stylu ubioru.
Słuchawki bardzo szybko łączą się z telefonem przez Bluetooth. W takim stanie, oczywiście, możesz już z nich korzystać, natomiast zdecydowanie polecam zainstalować aplikację od Technicsa o nazwie Audio Connect. To właśnie ona pozwala na wykorzystanie pełnego potencjału słuchawek, a także na dostosowanie wielu przydatnych opcji pod użytkownika.
Aplikacja podzielona jest na cztery kategorie: Główny, „Otacz.”, Dźwięk i Ustawienia. Karta główna pokazuje poziom naładowania każdej ze słuchawek, a także etui. To właśnie tutaj możesz przejść również do trybu redukcji szumów, „BEZPOŚREDNIO”, a także wejść w zakładkę Znajdź słuchawki.
W zakładce „OTACZ.” przechodzimy do sterowania dźwiękiem otoczenia. Tutaj możemy zaznaczyć, z którego tryby chcemy korzystać – z redukcji szumów, z wyłączonej redukcji szumów i dźwięk otoczenia. Na pochwałę zasługuje dźwięk otoczenia, który w kapitalny sposób pomógł zrozumieć komunikaty głosowe w pociągu. Szkoda, że w tym modelu nie możemy suwakiem regulować poziomu wyciszenia przy redukcji szumów.
Następnie mamy zakładkę „Dźwięk”, gdzie możemy skorzystać z predefiniowanych trybów, lub equalizera. Poniżej może zobaczyć, jakie tryby dostępne są w tym modelu:
W ustawieniach, czyli ostatniej zakładce możemy dokonać aktualizacji, zmienić nazwę słuchawek, a także dopasować język podpowiedzi głosowych czy ustawić komendy dotykowe. Sterowanie dotykowe w tym modelu działa bardzo solidnie. Co najważniejsze, jest responsywne i ani razu nie miałem z tym problemu.
Użytkowanie tych słuchawek na co dzień było bardzo komfortowe (dopóki nie rozładowała się bateria). Same słuchawki są lekkie i powinny pasować każdemu z uwagi na dołączone do zestawu, zapasowe gumki douszne. Na siłowni ani razu nie bałem się o to, że wypadną z ucha.
Pojemność akumulatora pozostaje tajemnicą, natomiast już specyfikacja nie sugerowała potężnej baterii. Jeśli korzystamy z włączonej redukcji hałasu i wykorzystujemy kodek LDAC (który gwarantuje najlepszą jakoś dźwięku po Bluetooth), to słuchawki wytrzymają maksymalnie ok. 3,5h.
To wynik bardzo przeciętny, a nawet dość słaby. W rzeczywistości słuchawki rozładowywały się szybko, a nawet bez wykorzystania LDAC, kilkukrotnie odniosłem wrażenie, że akumulator wyczerpał się przed czasem. Oczywiście wszystko zależy od warunków odsłuchu, włączonej redukcji hałasu i głośności, natomiast już teraz mogę powiedzieć, że bateria nie jest najmocniejszą stroną testowanego modelu.
Redukcja hałasu działa tutaj przyzwoicie, natomiast nie czuć tego, aby słuchawki całkiem odcinały nas od otaczającego świata. Zdecydowanie nie jest to najwyższy poziom na rynku, choć dla mniej wymagających użytkowników może być to wystarczające. W odróżnieniu od droższych modeli TWS od Technicsa, AZ40M2E nie mają opcji regulacji poziomu redukcji hałasu – jest albo włączona, albo wyłączona.
W temacie jakości rozmów jest naprawdę nieźle i tutaj nie mam zastrzeżeń. Rozmówcy słyszeli mnie dobrze i z powodzeniem mogłem przeprowadzić rozmowę nawet na hałaśliwym dworcu kolejowym.
Testowany model bardzo pozytywnie zaskoczył mnie jakością dźwięku – sądząc po znacznie niższej cenie, niż wymienione wcześniej modele TWS japońskiego producenta, spodziewałem się, ot, zwykłych słuchawek „jak każde inne”.
Szczególnie pomniejszone przetworniki wskazywały na pewno oszczędności, natomiast już po pierwszych odsłuchach poczułem, że byłem w błędzie, a jakość dźwięku jest tu naprawdę bardzo przyjemna.
Dźwięk jest całkiem szczegółowy (choć nie tak jak w droższych modelach), ale przez to brzmi bardziej efekciarsko, co paradoksalnie może zadowolić sporą grupę użytkowników, którzy zamiast bardziej surowego brzmienia liczą na mocniejszy bas i odtwarzanie ulubionych piosenek, tak jak je zapamiętali.
Z wykorzystaniem Technics EAH-AZ40M2E przesłuchałem sporo muzyki i nie pozostaje mi nic innego, jak określenie ich jako „uniwersalne”, szczególnie w bazowym trybie. Oczywiście tych do wyboru jest kilka i zależnie od preferencji oraz gatunki muzyki możemy np. podbić bas, wokal czy soprany, ale nawet bazowy, predefiniowany tryb działa tutaj przyjemnie dla ucha.
Słuchawkom pod względem dźwięku właściwie nie brakuje niczego, szczególnie jeśli weźmiemy ten pułap cenowy (ok. 500 zł). Dobrze sprawdzą się zarówno do odtwarzania muzyki rockowej, metalu jak i rapu czy elektroniki. Łatwość dostosowania trybów za pomocą kilku kliknięć lub equalizera czyni z nich propozycję dla każdego, nawet mniej zaawansowanego użytkownika.
Technics EAH-AZ40M2E to uniwersalne słuchawki, które swoim brzmieniem powinny zadowolić zdecydowanie większość użytkowników, choć melomani z pewnością będą czuli pewien niedosyt.
Technics EAH-AZ40M2E to ciekawy model, który łączy dobrą jakość dźwięku z pewnymi kompromisami, które skutkują niższą ceną. Tych kompromisów jest tu całkiem sporo, ponieważ porównując je do choćby Technics EAH-AZ60, wyraźnie widać gdzie zostały poczynione.
Po pierwsze redukcja szumów jest tutaj słabsza, po drugie, mniejsze przetworniki skutkują mniej szczegółowym brzmieniem. Po trzecie – baterię możemy najwyżej ocenić jako „poprawną”. Jeśli szukasz zestawu, który będzie długodystansowy, to raczej nie pod tym adresem.
Czy te trzy, główne minusy czynią z testowanych Technicsów model, którego nie warto polecić? Ależ skąd. To, co najważniejsze, i z czym firma Technics kojarzy się od lat dalej jest na dobrym poziomie. Chodzi tylko i aż o jakość dźwięku, czyli właśnie to, co w słuchawkach powinno być najważniejsze.
Producent stworzył produkt, który celuje raczej w uniwersalne gusta użytkowników, a targetem tego modelu raczej nie są tylko najbogatsi prezesi. Producent stworzył również prostą i intuicyjną aplikację z dobrymi, predefiniowanymi trybami, które dopasują się do każdego rodzaju muzyki.
Pod względem wyglądu również trudno mieć jakieś zarzuty – jest to bardzo ostrożny styl, który dzięki swojej zachowawczości będzie pasował niemal każdemu.
Czy warto kupić ten model? Słuchawki TWS za ok. 500 zł, szczególnie w porównaniu do droższych propozycji od Technicsa wydają się być niezłą ofertą.
Niestety dla nich, na rynku jest spora konkurencja, która oferuje podobne zalety w znacznie niższej cenie. Technics EAH-AZ40M2E to dobre słuchawki, natomiast w moim odczuciu są (jeszcze) po prostu za drogie.
ZALETY
|
WADY
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Sklep RTV EURO AGD przygotował atrakcyjną ofertę na zakup czarnego kontrolera Sony DualSense. To świetna…
Granie w chmurze z Xbox! Streamuj swoje gry na smartfonie, tablecie, TV czy w VR…
Netflix pozwany po technicznych problemach podczas transmisji walki Paula z Tysonem. Czy gigant VOD ma…
RTV EURO AGD przygotowało wyjątkową promocję na słuchawki Bowers & Wilkins Px8. Szukasz sprzętu premium?…
Chcesz kupić nowy, bardzo tani telewizor QLED Samsung 65 cali z HDMI 2.1 i 120…
Nie wiesz kiedy jest Black Friday? Zastanawiasz się co kupić na promocji i gdzie najtaniej?…